Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Strach zagląda w oczy kanciarza Rydzyka. |
Papież sekty nienawiści smoleńsko-toruńskiej ma duże zmartwienie. Boi się, że zostanie odcięty od rządowych dotacji. Już bezdomni nie będą mu fundować limuzyn, a zmarli żołnierze AK nie będą darować mieszkań. Komuniści z PZPR-pis już nie będą wciskać w odbyt ojca czopów PiSdowskich. Nowy rząd powinien rozliczyć co do grosza przekazaną kasę oszustowi i kanciarzowi. https://wiadomosci.wp.pl/fortuna-na-dziela-rydzyka-za-rzadow-pis-dostal-miliony-z-publicznej-kasy-lista-6951818195712928a nie karmię ruskich trolli, zwłaszcza faszysty dvpokraty.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Strach zagląda w oczy kanciarza Rydzyka. |
...szaman nie ma oczu, zamiast nich ma diabelskie ślepia... rudy błazen z druhem
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Strach zagląda w oczy kanciarza Rydzyka. |
sorrki, strach zagląda w diabelskie ślepia. Na pohybel sekcie nienawiści mającej boga Mamona i papieża Ino centy mnie obchodzą. nie karmię ruskich trolli, zwłaszcza faszysty dvpokraty.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Strach zagląda w oczy kanciarza Rydzyka. |
Co robiliby ci dzisiejsi fanatycy religijni, ci ludzie zjednoczeni w wierze wokół Czarnka czy Rydzyka, czy pozostałe łajzy z katopis gdyby żyli ok. 300 lat temu? Darowaliby życie prawnikowi i teologowi za jego rozważania filozoficzne? W roku 1689 światły człowiek, jezuita, Kazimierz Łyszczyński, został skazany na śmierć w męczarniach, za to, że w teoretycznych rozważaniach oddzielił naukę od wiary. Tylko tyle i aż tyle. Wystarczyło na wyrok śmierci w męczarniach, który wydał sąd i nawet król, chcący złagodzenia wyroku, nie mógł nic w tej sprawie zdziałać. Światli ludzie rozumiejący coś niecoś z teologii i filozofii, byli przeciwni karze śmierci, ale tchórzliwie milczeli. Gawiedź i pospólstwo wrzeszczało i żądało śmierci za obrażanie czci Najjaśniejszego. Były to czasy (czy wracają?), w których ten, co za dużo myślał, mógł sobie mocno zaszkodzić. Łuszczyńskiemu, w katolickim kraju, za rozważania natury czysto filozoficznej, publicznie w asyście kata i księży wyrwano obcęgami język, odrąbano ręce, ścięto głowę, a resztę ciała spalono. To wszystko działo się na oczach uradowanej, klaszczącej, głupiej gawiedzi wzywającej Boga sprawiedliwego, w której nie brakowało zabójców, złodziei, rzezimieszków, świętokradców, trucicieli czy kazirodców. Wg Kościoła wszystko to było mniejszym grzechem, aniżeli czysto teoretyczne wątpliwości uczonego męża. Jesli ktoś złamał bliźniemu kark, pleban mu odpuścił, lecz jeśli złamał post- nie maił szans na rozgrzeszenie, i zabójcy mogli się jakoś wykupić przed sądem, a wątpiący w Kościół- już nie. Można przemilczeć, ale nie da sią zakłamać historii. Tak, Kościół (czy raczej ludzie Kościoła?) zabijał. Milczeć? Tak było. Czasy dzisiaj mamy inne, może mniej mroczne i krwawe, ale ciemnota utrzymywana u części Narodu ta sama. I to wy gawiedź z PiS czy nazikonfederacji jesteście tacy … mord….
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Strach zagląda w oczy kanciarza Rydzyka. |
Prepare to be amazed by the grand revelation—a platform that stands as a testament to the innovative prowess 1win uz of applications
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Strach zagląda w oczy kanciarza Rydzyka. |
Jego obawy są zrozumiałe, biorąc pod uwagę potencjalne zmiany w dotacjach rządowych, fnf które mogą mieć wpływ na źródło jego finansowania.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Strach zagląda w oczy kanciarza Rydzyka. |
Get ready to be astonished by the magnificent unveiling—a platform that serves as evidence of the innovative capabilities of 1win es applications.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Strach zagląda w oczy kanciarza Rydzyka. |
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |