Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Skutki znalezienie się “w mocy wariatów” EuroKołchozu |
KURATOR NOWAK. Szaleństwo EDUKACJI WŁĄCZAJĄCEJ trwa! https://www.youtube.com/watch?v=N0iU571PnEw
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Skutki znalezienie się “w mocy wariatów” EuroKołchozu |
Dvpokratko, a co tam u twoich mocodawców z Moskwy? I kiedy udajsz się do swojego Edenu, raju swobod i wolności, to jest do ruskiego kolchozu? nie karmię ruskich trolli, zwłaszcza faszysty dvpokraty.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Skutki znalezienie się “w mocy wariatów” EuroKołchozu |
Smutek ludzi ogarnia kiedy za obietnicę srebrników Morawiecki z Kaczyńskim realizują szalone pomysły EurSodomy a minister Czarnek wykonuje to jako swoje. Kto jemu dał tytł profesora? https://www.youtube.com/watch?v=N0iU571PnEw
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Skutki znalezienie się “w mocy wariatów” EuroKołchozu |
https://wprawo.pl/katarzyna-ts-zrzutka-na-zlodziei/?fbclid=IwAR1l62GikAqG6AY0VUfPXB4wYVfxurhxO5eY60UFb4WlcRkmmZI5K_5l_V8 O tym, że Ukraina jest państwem przesiąkniętym korupcją, wiadomo nie od dziś. Ale skala tej korupcji i złodziejstwa okazała się być tak ogromna i tak bezczelna, że Amerykanie nie wytrzymali. I to właśnie ma być powód niedawnych dymisji na Ukrainie. W styczniu ze stołków polecieli: wiceminister obrony Wiaczesław Szapował, trzej wiceministrowie infrastruktury, czyli Wasilij Łozynski, Iwan Łukeria i Wiaczesław Nehoda, wiceminister Witalij Muzyczenko z Ministerstwa Polityki Społecznej, wiceszef prezydenckiej administracji Kyrył Tymoszenko, zastępca prokuratora generalnego Ołeksij Symonenko, szefowie pięciu prokuratur obwodowych w Zaporożu, Połtawie, Sumach, Czernihowie i Kirowohradzie, a także szef departamentu zakupów w Ministerstwie Obrony i szefowie administracji wojskowej obwodów dniepropietrowskiego, zaporoskiego i chersońskiego. W lutym zdymisjonowane zostało całe kierownictwo ukraińskiej Państwowej Służby Celnej. Najbardziej spektakularnym z opisanych w mediach przewałów okazał się przewał związany z zaopatrzeniem ukraińskiej armii. Zlecenie o wartości 350 milionów dolarów otrzymała firma z kapitałem zakładowym w wysokości 1000 hrywien, czyli ok. 100 złotych. Firma należała do byłego dyrektora państwowego przedsiębiorstwa obsługującego ministerstwo obrony, a ministerstwo zatwierdziło cennik dostarczanej żywności z cenami kilkakrotnie wyższymi niż w sklepach. I tym sposobem jajko dla żołnierza okazało się trzy razy droższe niż jajko dla cywila. Kolejny przewał dotyczył generatorów, których Ukraińcy potrzebowali ze względu na niszczenie przez Rosjan infrastruktury energetycznej. Wiceminister infrastruktury Wasilij Łozynski zażądał od dostawcy 400 tys. dolarów łapówki w zamian za obietnicę zakupu sprzętu po zawyżonej cenie. Natomiast wiceszef prezydenckiej administracji Kyrył Tymoszenko przywłaszczył sobie jeden z przekazanych przez firmę General Motors samochodów terenowych, które miały być wykorzystywane do transportu rannych z pola walki. Co ciekawe, Tymoszenko jeździł ukradzionym samochodem prawie rok i jakoś nie przeszkadzało to prezydentowi Zełenskiemu. Do dymisji doszło dopiero wtedy, gdy wkurzeni Amerykanie tupnęli nogą. Mamy zatem taką oto sytuację: jesteśmy epatowani dramatycznymi obrazkami z zaatakowanej przez Rosję Ukrainy, co skutkuje poparciem społecznym dla finansowania tego państwa za pośrednictwem rządów, organizacji międzynarodowych, organizacji pozarządowych oraz przez zrzutki organizowane przez osoby fizyczne. Jednocześnie urzędnicy ukraińscy rozkradają tę pomoc wykorzystując dramat własnego narodu i dopiero nacisk zewnętrzny skutkuje ich dymisjami. To wiele mówi o „wartościach”, jakie obowiązują na Ukrainie. Gdy w mediach pojawiły się nagrania pokazujące rosyjskich żołnierzy kradnących pralki, lodówki i inne sprzęty z ukraińskich domów, było to stygmatyzowane jako przejaw barbarzyństwa „ruskich orków”. Tak, to jest barbarzyństwo i nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Ale dlaczego dziś nie rozlega się w polskim Internecie powszechne oburzenie z powodu złodziejstwa ukraińskich polityków i urzędników? Gdy Rosjanie okradali Ukraińców, było to przedmiotem wielu memów i wpisów pełnych oburzenia. Gdy Ukraińcy okradają Ukraińców, takich memów i wpisów brak. Dlaczego? Może dlatego, że otumanieni proukraińską propagandą Polacy uwierzyli, że Ukraińcy, jako ci dobrzy w starciu z siłami zła, nie powinni podlegać żadnej krytyce. Przecież to nasi „bracia”, z którymi podobno mamy budować wspólne państwo.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |