4lomza.pl/

Jakiego dobrego mechanika polecacie do wymiany sprzęgła i innych napraw w Toyocie Avensis II czyli od 2004r d4d

To, że w dzień otwarcia będą tłumy nie wynika akurat z tego,że ludzie pojadą już zaraz kupować na potęgę i że mają kasę.
3/4 odwiedzających uda się tam żeby obejrzeć sobie sklepy i całe to widowisko zwane galerią..na taką Łomżę to będzie niezła atrakcja turystyczna. Otwarcie galerii w Warszawie to żaden cymes a u nas to będzie wydarzenie roku 2013.
Nie mówię, że nie będą kupować, zwykle na otwarcie są różne promocje więc ktoś się pokusi na to i owo, ale bez przesady..codzienne zakupy robi i biedny łomżyniak jeżdżący bmw i ten bardziej biedny jeżdżący fiatem.

wymianę sprzęgła to zrobi każdy średnio rozgarnięty mechanik, na handlowej możesz postawić, zadzwoń i się umów.

W tych małych sklepach ludzie nie kupują bo czasami mają 1000% przebitki :)
a ty wpm się nie martw na zaś jak nie będą kupować to cała ta galeria padnie i tyle. Ale myślę że nie. Wystarczy spojrzeć pod Stokrotką,Kauflandem,Lidlem i Biedronkami gdzie zawsze jest pełno ludzi bez względu na porę i jakoś się trzymają a galerię wspomogą również klienci z ościennych miasteczek i miast takich jak Kolno,Zambrów,Wysokie,Ostrołęka która nie ma takiej galerii także wpm daj już spokój z tymi swoimi wypocinami i przemyśleniami tylko obniż ceny w tym swoim małym sklepiku to i może do ciebie ktoś zajrzy takie są prawa rynku czas się już przestawić na logiczne myślenie bo jak nie to spotka cię to samo co ulicę Długą.

Wszystko co piszecie się zgadza. Moris od narodzin wychowywał się w schronisku po czym został adoptowany, co widać po jego karności, pragnienia bycia z ludźmi oraz umiejętności podawania łapy, siadania, czy leżenia. Niestety ten przecudowny psiak po kilku miesiącach znudził się właścicielowi, co było powodem do wywiezienia za miasto i wyrzucenia go z auta. Porzucony ponownie trafił do schroniska... Mori źle znosił warunki schroniskowe i brak obecności człowieka. U mnie w domu tymczasowym jest już spokojniejszy i odważniejszy. Widać wielką różnicę w jego zachowaniu. Psiak jet przecudowny!

Shastraa oczywiście, że lepiej jest gdy psiak bezpośrednio trafia do domu stałego i nie musi przechodzić stresujących sytuacji. Lecz rzadko kiedy zdarza się, że człowiek przychodzi do schroniska i od razu bierze psiaka. Często psy schroniskowe pomimo podpisanej umowy adopcyjnej wracają do schronu;/

Julcia....
.ja nie jestem pseudo-mieszczuchem, ja jestem mocno zasiedzialym mieszczuchem i przyznaję, trochę sie wkurzyłam Twoją butnością. Powiem tak, samochody mają i ci z miasta, cóż ...w niedziele, będąc na wsi, nie widzisz ich w miescie. ich dzieci istotnie, "uczęszczają" do szkoły " z buta", bo i po co mają jechać np.700 m.samochodem...no,chyba, ze dla szpanu! Dużo młodych mieszczuchów ma fajne samochody ale oni w przeciwienstwie do Ciebie s a m i na to zapracowali za granicą, tyrając po 12 godzin dziennie , nie dostajac za swój trud ani grosza żadn ych dotacji itp. Sa tam z koniecznoisci, stęsknieni za krajem, ze nawet pojecia o tym nie masz ale...jest, jak jest - nie ma pracy dla wielu , wielu. tysięcy.....
Natomiast jest praca dla ludzi dojezdżających z okolicznych miejscowosci spod Łomży , sama znam wiele takich rodzin......Więc, jak widać, miasto jest im bardzo potrzebne. WRĘCZ NIEZBĘDNE, byście sprzedali też swoje wytwory rolne - no, uswiadomcie sobie, że tych jajeczek ,zytek, prosiaków itp. sami byscie ani nie zjedli ani się z tego nie utrzymali. Poza tym, nie musisz kpić z tych "miejskich" co to...z buta...Zawsze mozecie utworzyc sobie szkoły wiejskie, elitarne - nie mieszac się z miejskimi ....jakoby biedakami ! A swoją drogą , takie widzenie tej środowiskowej " równości" można porównac do środowisk chocby tzw. "babajów" w Irlandii, którzy niby żyją w jednej wielonarodowej społeczności ale.....tworzą odrębną zupełnie grupę - na gruncie swojej SPUŚCIZNY KULTUROWEJ . Cóż, jak chcą, tak mają !
Ponadto, nie wypada wypominać mieszczuchom, ze przyjeżdżają na wieś do gospodarstw agroturystycznych...itp .-- bo oni WAM ZA TO PŁACĄ., dodają Wam do bytu! To są często ludzie szukajacy spokoju, ucieczki od tłoku miejskiego lub ci średniozamozni...a nie bogacze miejscy, którzy wybiorą najpewniej kurorty !
.Na dodatek, co jest istotne, również są to ci ludzie, którzy nie mają wręcz żadnych uprzedzeń do środowiska wiejskiego, więc ich nie odstręczaj a - szanuj!
Kurki czy warzywa wielu ludzi w miescie tez potrafi , z zupełnie porządnym efektem obrobić , jezeli maja kawałek działki. Gorzej tym w blokach, którzy nie pojadą....z prozaicznych przyczyn do rodziny po buraki, ziemniaki czy mięsiwo na wieś a....liczą skromniutki grosz na chleb! I to Cię ma cieszyć i wyróżniać?! W czym?
A poza tym, powiedzmy sobie szczerze, ŁOMŻA po wojnie liczyła sobie gdzieś ponad dwadzieścia tysięcy ludzi , tak więc "dobiło " dwie trzecie społeczeństwa z zewnątrz.....Coś tu je jednak przyciąga , jak magnez . Może więc czas zrozumieć , że niewątpliwe , pewne różnice są , jak określa znany nam wszystkim ....taki jeden lekarz z W-wy., piosenkarz, Kuba Sienkiewicz..." jestem z miasta ...".
Nie dziel włosa na czworo, asymiluj sie , jeśli napierasz do większej społeczności a " bramy" do niej nie są zamknięte.