4lomza.pl/

Tak,te psy są zgłoszone.I jest problem z ich odłowieniem.
Poruszają się po dużym obszarze.Ciężko je namierzyć.
Przez jakiś czas przebywały w okolicy Szosy do Mężenina i również obszczekiwały samochody.Byłam tam codziennie o różnych godzinach i nie nie natknęłam się na nie.Przy okazji sprawdziłam pobliskie uliczki-bezskutecznie.
Jeździłam na każdą wiadomość o miejscu ich przebywania i nie zdążałam.
One są w ciągłym ruchu.Dostanę telefon lub sms.Lecę tam,a psów już nie ma.
Osobiście wydaje mi się,że mają właściciela,bo bezdomne psy szukały by jedzenia,a nie rozrywek,jak obszczekiwanie samochodów.
Mam nadzieję,że uda się je złapać.

Orany_Julek
Dwa agresywne psy? Boisz się z samochodu wysiąść? Te psy to nie tygrysy.
Tylko raz je spotkałam. Czarny kudłaty podleciał do mnie gdy wysiadałam z samochodu, wygłaskałam go i wypieściłam. Jasny jest widać nieufny, bo uciekł na drugą stronę ulicy. Zero w nich agresji, a że obszczeują samochody, to nie znaczy, że zaraz rzucą się na człowieka. Wiele psów obszczekuje samochody, nie wiem dlaczego, ale to nie ma nic wspólnego z agresją do człowieka.