Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Uporządkujmy sprawę agresji organów Unii MARKSpejskiej wobec Polski, po wyroku TK |
Treść jest ukryta
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Uporządkujmy sprawę agresji organów Unii MARKSpejskiej wobec Polski, po wyroku TK |
Też mam problem bo mam chyba zapalenie ucha i też bym tam się jak najszybciej udał.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Uporządkujmy sprawę agresji organów Unii MARKSpejskiej wobec Polski, po wyroku TK |
ta jednosc to ja tylko czekam kiedy ktos skontroluje i zajmie sie tym wszystkim bo naprawde przesada
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Uporządkujmy sprawę agresji organów Unii MARKSpejskiej wobec Polski, po wyroku TK |
Treść jest ukryta
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Uporządkujmy sprawę agresji organów Unii MARKSpejskiej wobec Polski, po wyroku TK |
dfx ktoś tu ślepo wierzy w propagandę TVNu
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Uporządkujmy sprawę agresji organów Unii MARKSpejskiej wobec Polski, po wyroku TK |
Stefan Michnik-Szechter – stalinowski kat, morderca sądowy, żydowski komunista – orzekał wyroki z zapałem Aktualizacja: 2010-02-26 11:46 pm Błyskawiczną karierę Stefan Michnik zawdzięczał Informacji Wojskowej. Był jej rezydentem Z dr. hab. Krzysztofem Szwagrzykiem, naczelnikiem pionu edukacyjnego wrocławskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, rozmawia Zenon Baranowski Jaką rolę odegrał Stefan Michnik jako sędzia wojskowy w stalinowskim aparacie represji? – Stefan Michnik na pewno nie był człowiekiem, który ponosi jakąś wielką odpowiedzialność za skalę represji w latach 40. i 50. Na pewno nie był to człowiek pokroju Heleny Wolińskiej, której zakres kompetencji był znacznie większy. Ale nie oznacza to, że Stefan Michnik był nic nieznaczącym prawnikiem, który niczego złego w tym okresie nie zrobił. Musimy pamiętać, że w latach 50. uczestniczył w procesach politycznych i orzekał wyroki śmierci. W tej chwili wiemy o kilkunastu wyrokach śmierci, które były jego udziałem. Wcześniej mówiło się co najmniej o dziewięciu, teraz padają liczby rzędu dziewiętnastu. – Dotąd nikt nie prowadził specjalnych badań nad orzecznictwem Stefana Michnika. Jeżeli osoby, które analizują represje z lat 50., stwierdzają, że tych wyroków śmierci jest już kilkanaście, to pokazuje to skalę problemu. Pamiętajmy jeszcze o nieznanej wciąż liczbie (idącej zapewne w setki) wyroków, w których zapadały kary wieloletniego więzienia. Udział Stefana Michnika w procesach politycznych jest faktem bezsprzecznym i co do tego nikt z historyków badających ten okres nie ma najmniejszych wątpliwości. Kiedy oceniamy tę postać, musimy pamiętać jeszcze o innej sferze jego aktywności w tamtym okresie. W latach 50. niezależnie od tego, że uczestniczył w procesach politycznych, był jeszcze agentem, a później rezydentem Informacji Wojskowej. Fakt do niedawna zupełnie nieznany… – Tak. Była to całkiem nieznana sprawa. Dopiero połączenie tych dwu informacji: o roli Stefana Michnika jako sędziego uwikłanego w procesy polityczne i jego roli jako agenta i rezydenta Informacji Wojskowej, pozwoli nam określić jego właściwą funkcję w systemie stalinowskim. W mojej ocenie, decyzja sądu jest krokiem w dobrą stronę. Chodzi tutaj o pociągnięcie do odpowiedzialności osób, które kształtowały skalę terroru w Polsce w okresie stalinowskim. Chciałbym, żeby w tym przypadku starania podjęte przez wymiar sprawiedliwości wreszcie okazały się skuteczne. Dotychczas, jak wiemy, wszystkie działania skierowane przeciwko sędziom i prokuratorom wojskowym były, niestety, bezskuteczne. Helena Wolińska nie jest tutaj wcale jedynym przykładem. Stefan Michnik w wywiadach próbuje się częściowo tłumaczyć, że był wówczas “młody i głupi”… – Swego czasu zajmowałem się analizą orzecznictwa wymiaru sprawiedliwości z lat 40. i 50. Przebadałem biografie kilkuset osób, które wydawały wyroki śmierci, i mogę wskazać takie nazwiska ludzi, o których można jednoznacznie stwierdzić, że się zagubili w tamtym systemie. Trafili do tego sądownictwa i widać było, że to, co tam robili, było działaniem pod przymusem. Unikali uczestniczenia w procesach politycznych, starali się właściwie wykonywać swoje obowiązki, za co byli karani np. poprzez opinie służbowe. Na pewno do takich osób nie zaliczyłbym Stefana Michnika. Od początku był to człowiek silnie zindoktrynowany politycznie. Z głębokim przekonaniem ideologicznym wykonywał swoje obowiązki. Nie traktował ich jako konieczności wywiązywania się z nałożonych na niego zadań. Robił to z pełnym, wewnętrznym przekonaniem, co widać z treści tzw. wstępniaków umieszczanych w wyrokach. To były ideologiczne uzasadnienia wyroków, które zapadały w tamtym okresie. Jestem absolutnie przekonany, że Stefan Michnik nie może być uznany za niczego nieświadomą, młodą ofiarę systemu komunistycznego, która nie bardzo wiedziała, co czyni. Dziękuję za rozmowę.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |