4lomza.pl/

Sprawdz dobrze pod filtrem cos musi w pomce siedzieć i dlatego nie wiruje.

Czasami wpadnie jakaś drobna moneta lub kamyk i blokuje

kontakt tzn. e-mail znajdziesz pod nickiem. I tą droga odpowiem na pytania.

A po co płacic ?
Starczy tylko włozyć paluszek , pogmerać troche i obrócic kilka razy wirnikiem od pompki i napewno to wyciągniesz .





urbi et orbi !

Edvardzie :)
Zwracam honor :):)


rudy błazen z druhem

Tak sobie pomyślałem, że i ja komuś, coś zadedykuję.

http://www.youtube.com/watch?v=rLCCvJ8eC5U

A co konkretnie się dzieje bo PC-ety naprawiam od małego, takie moje hobby. To może mógłbym pomóc.

To i ja dla Edzia cos zagram :)

http://www.youtube.com/watch?v=rLCCvJ8eC5U&feature=youtu.be

Koncert życzeń? !

niioooooo ...
hmmmm (masakra) he heee

z Listu św. Pawła do Efezjan:
"Obleczcie pełną zbroję Bożą, byście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów diabła".

Tupik,troszkę jaśniej plis.

Kurcze chętnie bym wziął ale u mnie w mieszkanku nie ma za bardzo miejsca...

Syn Ignaca wrócił z wojska i Ignac zaczyna szukać mu kandydatki na żonę. Poszedł do sąsiedniej wsi, a gdy wrócił, oznajmia synowi:
- Znalazłem ci narzeczoną.
- Ładna?
- Jeszcze jak! Żebyś ty widział, jak szybko potrafi widłami słomę zrzucić z furmanki!


Siłą drwiącej wewnętrznej ironii niszczył wszelkie zamierzenia. Skoro zaczął wątpić w siebie samego, powoli doszedł do tego, że zwątpił we wszystko. Skoro zaczął cierpieć z przyczyny siebie samego, powoli doszedł do tego, że cierpiał z przyczyny wszystkiego. Czuł, że przytłacza go powszechna ludzka głupota, wszystko burzyło się w nim na widok tłumu. I wtedy doznał olśnienia, stworzę słownik dla potomnych:
-Dziadu - bliski memu sercu niezamożny rodaku
-Małpo - dziennikarko o niebanalnej urodzie
-Warchole - szanowny koalicjancie itd.

A może balladę?

http://m.youtube.com/#/watch?feature=fvwrel&v=CSvFpBOe8eY

no poszukaj na necie

to już jest świństwo naprawdę ...

MiYu ma rację z tą kulturą jazdy, bo na autostradzie za granicą można jechać i szybciej, ale mandaty są odpowiednim straszakiem na tych co chcą co nieco za granicą pokozaczyć. Drogi mają owszem i lepsze, ale i kultura jazdy jest inna.
Wysokie mandaty u nas raczej by przystopowały wielu nieokiełznanych driverów. Wielu kierowcom brakuje doświadczenia, wielu jest zbyt zadufanych we własnych umiejętnościach.
U nas lepsze szosy, to tylko pokusa dla wielu kierowców, by docisnąć gaz do podłogi. Sama poprawa stanu dróg nie zmniejszy liczby wypadków, dopóki nie zmieni się mentalność polskich kierowców: byle szybciej, byle się wcisnąć, byle nie przepuścić bo mi się bardziej spieszy... Można by wymieniać. Najwięcej wypadków ma miejsce latem, na prostych odcinkach drogi. Lepsza widoczność jak widać nie poprawia kultury jazdy, a wręcz przeciwnie - wyzwala agresję i brawurę na drodze, bo szybciej uda się dojechać. Czy warto dla tych 5 minut narażać życie swoje i pasażerów?
Każdy wie, jaki jest stan dróg w Polsce, ale ignoruje ten fakt i jeżdżą mimo to jak wariaci. To tak jakby grać w rosyjską ruletkę. Raz się uda, drugi raz się uda, a za trzecim już nie. Potem ludzie, zwłaszcza najbliżsi opłakują śmierć niewinnych ofiar. Jak ktoś zabije z premedytacją, nazywany jest mordercą.
Ale jak ktoś za kierownicą spowoduje wypadek świadomie lekceważąc przepisy to zawsze znajdzie się inna przyczyna którą ludzie starają się go wybronić, a to drzewo, a to rów, a to ... Czyżby? Jak to wtedy nazwać? Większość wypadków wynika właśnie ze świadomego łamania przepisów i ignorancji wobec własnych umiejętności, stanu samochodu - oszczędzanie na naprawach, czy też wobec pogody lub warunków na drodze. Najgorsze jest to, że zazwyczaj cierpią osoby przypadkowe.
Nie uważam się za idealnego kierowcę, bo tak nie jest - czasami też strzelam gafy na drodze, ale widziałem parę genialnych wyczynów na drodze, po których człowiekowi włos się jeży na głowie.
Nic już nie zwróci życia tym ludziom, którzy wczoraj zginęli. Będzie jednak tak, że ludzie przez tydzień pokrzyczą, ale refleksje i tak będą krótkie, bo i tak nie zmieni to ich podejścia do jazdy. Ot, polska mentalność...

bo w Chinach mają innego Mikołaja,nie jest do naszego podobny

j.w.