4lomza.pl/

Rachunek za pierwszy miesiąc + podłączenie

Artikelbeschreidung Abrechnungszeitraun Nettopreis

Server
DS. 3000#10113 (88.198.0.103) 13.01.2006  12.02.2006 33,62 Euro
Einrichtungsgebuhr DS. 3000#10113 Einmalig 13.01.2006 59,48 Euro

Gesamt netto: 93,10 Euro
MwSt 16% 14,92 Euro
Gesamt brutto: 108,00 Euro

Uberweisen Sie obigen Betrag bis spatestens 02.02.2006 auf eines der unten angegebenen Konten. (termin płatnośći)

Dodatkowo dochodzą koszta bankowe przelewu zagranice od każdej wpłaty:
Swift - 22zł
Prowizja - 0,5% niemniej jak 50zł
Ryczałt - 16zł
RAZEM - 88zł

Wszystkich zainteresowanych ktorzy chca dotowac serwer ale nie chca robic tego za "free" przedstwiam system donate (Nic wiecej nie bedzie można wymienić za wpłacone pieniądze.)

Enchant:
Enchant Weapon B- 20zł
Enchant Weapon A- 30zł
Enchant Weapon S- 80zł
Enchant Armor B -15zł
Enchant Armor A -25zł
Enchant Armor S -45zł


Tattoo:
Tattoo D -5zł
Tattoo C -15zł
Tattoo B -25zł
Tattoo A -40zł

Special Abilities do broni:
C-15zł
B-25zł
A-40zł


Recki:
B wybrane -25zł
A wybrane -35zł
S wybrane -55zł

Wszystkie w/w pozycje dotycza cen za jedną sztuke.


Jezeli ktos chce wspomoc server jakimikolwiek wpłatami podaje konto bankowe

Texar-eXistence
Bank Pekao S.A. I O. w Zgierzu
Nr 53 1240 3057 1111 0000 3438 8350
W przekazie pocztowym należy podać: Dotacja eXistence: "login" "nick_postaci"

Prosiłbym żeby każdy kto chce wpłacic napisał poniżej jaką kwotą nas wspomoże a ja bede to potwierdzał jak ta wpłata dojdzie.
Moga byc wpłaty anonimowe (mozna sobie zastrzec o nie podawaniu Nicku)

Z góry dziekujemy wszystkim donatorom

Sklepy:

Tatto są w sklepie
Płaszcze są w sklepie
Soulshoty są w sklepie do B grade

Lokacje i moby

TOI działa.
Wszystkie moby mają drop
Seven Sings działa i jest dostępne
Raid Bossy nie działają na razie ale pracujemy nad nimi.
LOA -moby w loa zostaną osłabione gdyż porównując je do lokacji z C3 expienie tam jest nieopłacalne. Chodzi o exp/czas zabijania mobów

Komp:
AMD Sempron 64 3000+
2 GB RAM
160 GB schnelle HDD
100mbit

Serwer istnieje od 2 grudnia 2005, cały czas się rozwija !

Rate serwera :
- EXP: 5x
- SP: 6x
- Adena: 7x
- Drop: 7x
- Quest Reward: 15x

Zapraszam do wspólnej gry :)

Radio Białystok, po nim 4lomza, a jutro już pewnie wszystkie gazety będą pisały o martwym łabędziu znalezionym na Narwi. Powstanie jedna wielka psychoza strachu. Mi się wydaje, że padł on nie z powodu wirusa H5N1 czy tej niegroźnej dla człowieka odmiany H5, ale z wyczerpania, głodu, mrozu, lub jakiejś innej choroby. Dlatego apelujmy do wszystkich, aby nie popadali w panikę. Takie rzeczy dzieją się co roku i nikt na to nie zwracał uwagi. Stosujmy się do zaleceń Głównego Weterynarza i żyjmy dalej swoim własnym życiem, a wszystko będzie dobrze.


rudy błazen z druhem

teraz wszyscy prędzej dowiedzą się że padł łabędź, czy inna kaczka niż o śmierci któregoś z mieszkańca naszego miasta.

Dzień Kobiet, noc nasza Panowie:)
A tak na serio wszystkim Paniom życzę dużo zdrowia, szczęścia, powodzenia w życiu zawodowym i osobistym, wielu uśmiechów na twarzy oraz wielu powodów do zadowolenia ze swojej, podobno brzydszej, drugiej połówki!
Wzystkiego najlepszego!!!

Master398, chodziło o zmianę nazwy osiedla z XXV-lecia PRL na Jana Pawła II, a nie odwrotnie.

Pozdrowienia.

"Ja jestem wolny,
mam swoje zdanie,
to czego pragnę to świat bez granic."
Chocolate Spoon

no faktycznie źle przeczytalem. Z drugiej strony nie rozumiem tych mieszkańców.

Gocha ! ( ryskago) chyba za młoda jesteś aby pamietać oranżadę w tak zamykanych butelkach. Lata osiemdziesiąte to juz były kapsle - i to z pancernej blachy były, że trudno się je otwierało.
A zamknięcia butelek z oranżada jak te o których piszesz zaczęły znikać za wczesnego Gierka - coś w w pierwszej połowie lat siedemdziesiątych.
A "Syrenka" - jeździł nią mój ojciec, póżniej ja - łącznie cos ok. 20. A koniec jej był też smutny. Nabywca nie miał swiadomości , że do zbiornika dwusuwowego silnika trzeba wlać olej. Zatarł silnik po trzecim tankowaniu !

A ja chodziłem po kościele z ojcem na piwo lane do szklanych kufli z prawdziwych dębowych beczek (co prawda było to wcześniej niż wspominane lata, no i dla mnie była tylko ta Gosina oranżada

Zatem peter - potwierdzasz moja obserwację? - to musiało być z 10 lat wcześniej

ciekawy czy łabędz jest chory na ptasiagrype jeżeli tak to ptasia grypa opanowala Polske

> spalić... zrównać z ziemią
> czekamy na wyniki badań
> media reklama nakręcają interes aptekom
> sieją panikę w umysłach ludzi

To radosne święto. Uroczyście oczekiwane przeze mnie i kolegów od niepamiętnych lat. Zawsze z rana biegłem i kupowałem kilka goździków w kwiaciarni dla koleżanek z pracy. Zawsze to taniej wychodziło niż postawione przez nie 2-3 flaszki. Najgorzej było wracać do domu wieczorem. Całe miasto pełne było zalanych typów !! Dziś już nie ma niestety tyle spontaniczności co we wspominanych przez Maćlka - "latach osiemdziesiątych" !!

pkt. 1. Autochton wez najpierw poczytaj i nie kompromituj sie, bo rzucasz hasla za ktore zapewne w Gdynii bys delikatnie mowiac po "ryju" dostal.

pkt 2. Kiedy BKS zrobil nam wjazd to byla dla Lomzy raczej nowosc i nie dziwi poczatkowa reakcja naszych fanow.

pkt 3. Odpowiedz na pytanie = "NIE". Dlaczego?? Bo nie. Tak to juz jest. ŁKS Łomża - moje miasto moj klub.


rudy błazen z druhem

z tego co wiem jest to praktykowane w stanach
poza tym zwroccie uwage, ze prawo jazdy moze byc zabierane tym, ktorzy nie spelniaja pewnych warunkow

Czy pamiętacie najdroższą pijalnie piwa w Łomży z tamtych lat. Mieściła się ona na zapleczu starych delikatesów, róg ul. Sikorskiego i obecnej Al. Legionów, w tym miejscu jest teraz sklep wędkarski. Dlaczego najdroższa, bo były takie kolejki, nie mieli czasu nalać pełnego i wlewali tylko około pół dużego kufla biorąc, oczywiście normalną cena pełnego. Mieli na to dobry sposób, po prostu pompowali dużo powietrza do beczki, a faktu dopełniał jeszcze sok jak kto sobie zażyczył. Nikt nie czekał aż się piana ustoi. Wiadomo że zawsze był deficyt tego napoju orzeźwiającego i dlatego nie wnosił do nich żadnych pretensji.

Pozdrowienia.


rudy błazen z druhem

moze to nie chodzi o to, ze oni w jakis sposob stawiaja prl nad Janem Pawlem II,moze to o to chodzi, ze to przesada nazywac jakies osiedle Jego imieniem
ja rozumiem nazywanie tak szkoly, parafii czy jakiegos instytutu- po prostu czegos, co niesie ze soba wartosci chrzescijanskie i co przedstawia wartosc w samym sobie
a osiedle , park itd.- nie podoba mi sie to rowniez
z szacunku dla tego wielkiego Czlowieka nie powinnismy szastac jego imieniem

co za pierdolenie ... ptaszyska zawsze zdychały i nikt nie robił z tego afery...

Przecież to jest odwracanie tematu od problemów jakie ma rząd. Bezrobocie wzrasta, mieszkań nie będzie tyle ile obiecano, coraz więcej grup zawodowych żada podwyżek, itd. itp. A ptysia grypa - temat rzeka.

Bob masz całkowitą racje kiedyś jak padło kilka kur w gospodarstwie albo w całej wsi pozdychały kury to się nazywał pomór a teraz ptasia grypa. Ciekawe jak będzie się nie długo nazywało zdechniecie psa może, psi katar?
Ja tam dalej jem kurczaki wkącu trzeba na coś umrzeć;)

Pozdrawiam

A ten labedz to nie mogl isc do jakiejs piwnicy? Zdychac?

ADMINIE- dzięki...

Najdroższa to pewnie nie była, była to zwykła speluna, ale piwo, jeżeli wypiło się pół kufla, płacąc za pełen, to nie jest drogo? Pod koniami miałem bliżej. Jeżeli wiesz gdzie to cudo było?
Bliższa dla mnie, to była moja żona i moja rodzina.
Wystarczy tego wyjaśnienia?

Pozdrowienia

kurw.a bezdomni zamarzają na mrozie i nic a kilka ptaków zdechnie i afera na całą Polske

Nie chciałem Cię urazić.
O instytucji "pod koniami" słyszałem, lecz to chyba nie dotyczy lat osiemdziesiątych, lecz troszeczke wcześniejszych, mam problem z jej precyzyjna lokalizacją. Wydaje mi się, że po drugiej stronie ulicy i trochę (może ze 200-300m przy rozlewni GS-u ?) w stronę Mazowieckiej.


rudy błazen z druhem

...i tu się MarCo mylisz, nawet nie wiesz jak bardzo !

....przypomniało mi się jak to ja także chodziłam po kościele z ojcem na piwo do "Oazy". On miał "rarytas" w ogromnym kuflu, a ja soczek pomidorowy, bo tylko to wtedy mieli bez zlkoholu, co mogły pić dzieci....... Dopiero w zeszłym roku na powrót przekonałam się do soku pomidorowego.
Albo jak stało sie w kolejce po pomarańcze, arbuzy, banany, olej silnikowy. "Ekstra " też były talony, nie tylko na AGD, meble, ale rónież na buty. A mama przez kilka dni stała w Opocznie po płytki do łazienki. No i oczywiście walki z zomowcami między blokami, wspomniany przez Ryśkę gaz łzawiący (tata przyniósł mi z pracy takie okulary ochronne żebym sobie mogła spokojnie przez okno obserwować historię) oraz nabożeństwa różańcowe i msze w kościele, szczególnie te po zniknięciu Popiełuszki: tłum ludzi, piosenki z kartki podsuwanej przez jakąś kobitę i Viktoria w górze..... Takie były moje szkolne czasy...
pozdrawiam i wracam do radości w rzeczywistości.


rudy błazen z druhem

Relaxy to to samo co podhalanki i faktycznie były różne kolory - czerwone też. Za to jak je człowiek ubrał to nie nie czuł różnicy numerów. Kiedyś przez przypadek ubrałam relaxy kolegi taty, rozmiar 41 (ja 37) i nawet nie zwróciłam uwagi, że to nie moje obuwie:)

DxxxD ... monotonia (?) - stwórz nowy kalendarz, nowy podział, pojawią się nowe święta, nowe posty, nowe życzenia .... tylko po co ????

POzdrawiam

Mordownia nie mordownia, ale z jakim sentymentem się je wspomina..:))


rudy błazen z druhem

Czy już coś wiadomo w kwestii konferencji?

Nasza bis

Fakty
Wysyłając smsy od czasu do czasu spotykam się z komunikatem o tym, że wysłanie NIE POWIODŁO się. Czy ktoś jeszcze zaobserwował takie zjawisko? Problemy podczas rozmowy w Orange to standard, ale smsy wzbudziiły moje zaciekawienie. Tym większe, kiedy okazało się, że "te", którym się nie powiodło faktycznie zostały wysłane... i policzone...

Wnioski
Czy jest możliwe, że sieć powoduje problemy techniczne wysyłania smsów? Skasować każdego użytkownika na 5-6 smsów miesięcznie to nie jest wielka rzecz (przeciętnie wysyłamy ich kilkadziesiąt), ale kasa może być z tego niezłą. To 1 zł od każdego. Jeżeli mają 12 mln użytkowników...
12 mln zł a oni w komunikacie twierdzą, że się NIE POWIODŁO...