4lomza.pl/

Przy okazji tego tematu poruszjącego sprawę bezpieczeństwa na drogach, kilka słów o tym jak łatwo i zarazem głupio można zarobić karne punkty i oczywiście przy okazji stracić prawo jazdy.


Już 20 punktów? Jak mogłeś być tak nieostrożny? Jeszcze jedno małe wykroczenie i stracisz prawo jazdy. Obiecujesz sobie, że będziesz uważał? Niestety, na drodze czyha mnóstwo pułapek, przed którymi nie sposób uciec, a w kodeksie jest pełno kruczków, z których mało kto zdaje sobie sprawę. Oto kilka sytuacji, które mogą cię dopaść zupełnie nieoczekiwanie
Link poniżej:

http://auto.gazeta.pl/auto/1,48297,3189918.html

Nie trzeba jeździć jak baran, a zdawałoby się zgodnie z przepisami, a prawo jazdy poszły na zieloną trawkę

Pozdrowienia.

(........)

Mi Się ta gra podoba... Jestem wilkołakiem i wszystko wporządku!!!heh

poraził mnie wyrazny brak kompetencji Pana ministra Jurgiela na konferencji w sprawie ptasiej grupy. Pan minister nie był w stanie precyzyjnie się wypowiedziec w tej sprawie . Widac było wyraźne luki kompetencyjne w tym temacie. Nie mówię juz o stylistyce wypowiedzi. Jezeli takich ministrów serwuje nam PiS to będzie bardzo złe.

Treść jest ukryta

Ten quasiminister to w ogóle pomylił się z powołaniem, jak pokazała praktyka powinien raczej pracować w Radiotaxi w Toruniu. Toż to ani be, ani me. Ale za to co? Bierny, mierny, ale WIERNY! Poza tym ptasia grypa przenosi się na koty, więc Ministerstwo Rolnicta pewnie skupia wszystkie wysiłki na ochronie pupila Jarosława.

(........)

Kup sobie bardzo dokładną mapę, zwłaszcza Zagłębia Ruhry, ale także pozostałej częście trasy. Jesli jedziesz pierwszy raz, to pilnuj znaków, nie spadnij z obwodnicy Berlina, tzw. Berliner Ring na dół, na autostradę numer 9, tylko jedź 2 na Hannover. Mapy kup w Polsce, wyjdzie taniej, niż nabywanie na stacji w Niemczech, jeśli zabłądzisz (znam z autopsji :-). Poza tym dobrze jeśli mapy Europy i Anglii będą miały tę samą skalę, bo po przyzwyczajeniu do postrzegania skali odległości z atlasu europejskiego łatwo się machnąć po wjechaniu do Anglii (znam z autopsji :-). Skala mapy - nie więcej niż 1:500 000. Zalecam także głośne powtarzanie sobie - "JADĘ LEWĄ STRONĄ" jak już będziesz na miejscu - bardzo pomaga.
W Anglii uważaj na fotoradary umieszczone na "bramach" nad autostradą, które robią Ci zdjęcia z tyłu, oraz natychmiast uciekaj na lewy pas, jesli tylko jest wolny - tam nawet najlepsze samochody zwalniają "szybki" (prawy) pas natychmiast po wyprzedzeniu, podobnie zresztą na reszcie euroautostrad (nie to co u nas, gdzie lewym pasem można się wlec 30 na godzinę).
Szerokiej drogi.

(........)

"poPiSowa" wypowiedź i równie "gruntowna" znajomość tematu, żeby nie obecność głównego lekarza weterynarii - pewnie odczytałby tylko to co mu naPiSali na kartce :P

Pozdrawiam

(........)

poszukuje tlumacza przysiegłego jezyka Francuskiego do przetłumaczenia jednego dokumentu. tłumaczy angielskich niemieckich jest duzo z francuskigo gorzej stad moje pytanie czy ktos zna jakiegos dobrego sprawdzonego tłumacza ?? z gory dziekuje

Już się zaczyna. Najlepiej wytruć wszystkie ptactwo, bez względu na jego wymiary, czy jest pod ochroną, czy nie, potem wziąść się za myszy, szczury, koty i psy, bez względu na to czy są pańskie i bezpańskie, nastepnie zabrać się za robaczki, a skonczyć na zwięrzętach znacznie większych; świniach, krowach, koniach, słoniach, hopopotamach, małpach itd. Na koniec strzelić sobie w łeb od takich pomysłów. Tej choroby się nie uniknie, trzeba się przyzwyczaić i z żyć obok niej. Może wkrótce znajdą na to jakieś lekarstwo czy skuteczną szczepionkę, oczywiście dla tych z ław sejmowych i senackich oraz z ław rządowych bezpłatną, dla pozostałych płatną. Ludzie nie róbie paniki. Ja mam zamiar dokarmiac ptaki i nikt mi tego nie zabroni. I o ile wiem, to dzikie ptactwo typu, łabędzie, gęsi, kaczki, czaple, bataliony na dachach i parapetach raczej nie przesiaduje. A taki pomysł nie dokarmiania ptactwa już w jakimś mieście został wykonany. O ile przedtem siedziało na jakimś stawku, to teraz zgłodniałe szwenda się po całym mieście. Gratuluję pomysłu.

No to teraz ptactwo domowe zamkniete zostanie na długoooooooo


rudy błazen z druhem

Heheh, Ptysiu, nie tak daleko wcale. Skąd wiesz, czy nie roznoszę ptasiej grypy przez forum;) (żartuję oczywiści)akurat byłam dzisiaj w okolicach toruńskiego bulwaru (na bulwar nie wpuszczają, nawet samochody nie mogą tamtędy jeździć).

Polecam wywiad z panem Kruszewiczem, m.in dostępny na onecie, który jednoznacznie stwierdza, że ta histeria jest zupełnie niepotrzebna, a w dużej mierze przyczynili się do niej dziennikarze. Mówi on także że:
" ptasia grypa na razie zabiła 72 osoby w ciągu sześciu lat, tymczasem w wyniku powikłań po standardowej grypie tylko w Niemczech umiera rocznie od 600 do 1000 osób (w Polsce prawdopodobnie te liczby są podobne). Dlaczego nikt nie wyskakuje z tramwaju, widząc zasmarkanego współpasażera, a zdarza się, że ludzie zatrzymują ruch na ulicy, bo gdzieś leży zdechły gołąbek?"
"Ptasia grypa występowała u ptaków od zawsze, np. na północy Włoch, gdzie opracowano nawet szczepionki dla kurczaków i indyków. Pamiętajmy też, że powstanie szczepu groźnego dla człowieka było możliwe tylko w tak katastrofalnie złych warunkach sanitarnych jak w Azji, gdzie ludzie mieszkają byle jak, nie zabezpieczając fekaliów ani odpadów. Kury pasą się wszędzie, a świnie (zwierzęta, w których wirus się rozwija, im samym nie zagrażając) mają dostęp do wszystkich odpadów, w tym martwych ptaków. Kaczki zaś stykają się z dzikimi ptakami."

Siła jest w nas.

Wczoraj ta piosenka była w serialu Na dobre i złe Szkoda tylko, że dwa ostanie odcinki tego filmu to nie był tylko film, lecz nasza rzeczywistość gdzie ludzie umierają na raka.
Pozdrawiam tych, którzy zmagają się z ta chorobą i ich rodziny.

PS. Taiger jesteś wielki;)

Witam!
Tiger-ku, zadałeś pytanie to piosenką, a teraz wskaż drogę, skąd to siłę brać, gdy jej wraz z upływającymi latami tak szybko ubywa. Może masz na to jakąś receptę? Póki człowiek młody był, to się nie szanował, a zdrowia i sił nie wróci nikt. Apel do młodych: Szanujcie swoje zdrowie (Wypić to z głową, palić wcale, narkotyków zero, seksu do woli.


Pozdrowienia

Ma zowsze Łomża

ale wy pajacujecie, az strach pomyslec, ze ktos moglby wziasc na powaznie to co tu piszecie.
Nie robcie z Jagi bandytow a z nas bezbronnych ciot!
Jaga przyjechala do Łomży, poszumiała, ale szybko się raj dla niej skończył i uciekała przez rzekę.
W następnych latach było nie inaczej, aż do czasu gdy Jagiellonia pewnymi krokami zmierzała do 3 ligi i to właśnie wtedy Jagi fani przyjechali do naszego miasta dobrą siłą wspomagani przez swoje fc i zgodę Wisłę.
Pamiętam jak dwóch z nich przyszło na nasz sektor i jakby nigdy nic chcieli wziąść naszą flagę, szybko uciekli, ale też szybko zaczęła sie zamaracha w któej to Jaga była górą i to właśnie ona hasała po murawie.
Od tamtej pory kibice ŁKSu i Jagi nie mieli okazji spotkać się na kibicowskim szlaku.

a co do wydarzeń w Gdańsku, zgoda z Wisłą i inne Jagi sprawy to niech łomżyniacy się nie wpieprzają. Nie nasze podwórko, więc nie wypowiadajcie się na te tematy!

"Ja jestem wolny,
mam swoje zdanie,
to czego pragnę to świat bez granic."
Chocolate Spoon

Racja...

"Ja jestem wolny,
mam swoje zdanie,
to czego pragnę to świat bez granic."
Chocolate Spoon

Adminie, zrób coś.... i wyrzuć do śmieci tę "oazę chamstwa i tępactwa".

Czy można być silnym?
...gdy dusza łka...
...gdy materializm jest na piedestale...
...gdy ciało cierpi...
...gdy chamstwo się panoszy...
...gdy niesprawiedliwość powala...
Siłę ma żona przebierająca zapijaczonego, pławiącego się we własnych odchodach, męża. Matka patrząca bezradnie jak jej naćpane dziecko trzęsie się będąc "na głodzie". Ktoś obcy pochylający się bez obrzydzenia nad cuchnącym bezdomnym lub serwujący mu herbatę we własnym kubku. Młoda ,eteryczna istota taszcząca na rehabilitację ciężką niepełnosprawną pociechę. I można by mnożyć przykłady lecz po co?
Każdy czerpie siłę z innego żródła. Ze słońca,z ciepła rodzinnego domu, z wiary...Ja czerpię z... miłości...