Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Była służba bezpieczeństwa, urzad bezpieczeństwa a teraz ..... |
Ten sklep mewa jest na SIKORSKIEGO zaraz za wieza cisnien. Maja tam swietne wedzone tradycyjnie rozne mozna sobie nawet zamowic to uwedza
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Była służba bezpieczeństwa, urzad bezpieczeństwa a teraz ..... |
bede probowac ale naprawde nic nie obiecuje. facmen
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Była służba bezpieczeństwa, urzad bezpieczeństwa a teraz ..... |
Witam. Twój maż nie docenia Cie i widzi ze Tobie zależy wiec on ma to gdzieś. Zapewne i tak już próbowałaś z nim o tym rozmawiać jeśli nie to porozmawiaj z nim szczerze i powiedz co Cie boli że tak dłużej nie wytrzymasz i powiedz że odejdziesz jeśli sie nie zmieni. Jeśli to nie pomoże poprostu odejdz i daj mu trochę czasu. Kiedy Ciebie zabraknie może wtedy zrozumie że może Cie stracić i będzie walczył. Jeśli macie dziecko nie patrz na to że ono musi mieć tatę. Dziecko nie moze się w taki sposób wychowywać gdzie są kłótnie a tym bardziej na to patrzec zaoszczędz mu nieprzyjemnych chwil bierz dziecko i odejdz. Jeśli nic nie pomoże najlepiej sie z nim rozstać bo szkoda Ciebie. Martylda ja byłam w bardzo podobnej sytuacji co ty i tak sie nie da życ tylko ze my mamy dziecko no ale tak zyc sie nie da niestety mialam wrażenie ze zyję z teściowa a nie z nim he he . Najlepszym na to lekarstwem bylo odejscie od męża ktory nie nadawał sie ani na ojca ani na męza i teraz wiem ze byla to najlepsza dezyzja ktorej nie zaluje. Nie można patrzeć na to że sa dzieci ze to ślub kościelny trzeba pomyślec o sobie i o tym co bedzie dalej jesli kazdy dzien ma byc taki sam albo gorszy od poprzedniego trzeba brac walizki i szybko zmykac szkoda nerwow i czasu dla kogos takiego on i tak tego nie doceni i wątpliwa sprawa czy sie zmieni. Taka osoba widzi tylko siebie w lustrze i swoje potrzeby a reszta sie nie liczy. Pozdrawiam trzymajcie sie :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Była służba bezpieczeństwa, urzad bezpieczeństwa a teraz ..... |
a skad macie pewnosc, dodajac kogos do znjaomych, ze to nie ejst wasza konkurencja ktora skopiuje zdjecia? udostepniajac cokolwiek w internecie trzeba sie liczyc z tym ze sa to dostepne zdjecia i ludzie moga je bezprawnie przywlaszczac, nawet majac strone ktos moze sobie zrobic PrintScreena i zapisac na swoim dysku zdjecia, takie jest ryzyko chcac "byc" w internecie, a zakaldanie smiesznych blokad to tylko zniecheca klientow, ale to tylko moja opinia
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Była służba bezpieczeństwa, urzad bezpieczeństwa a teraz ..... |
Treść jest ukryta
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Była służba bezpieczeństwa, urzad bezpieczeństwa a teraz ..... |
ma pani rację. Ale dla mnie wystarczy, że uchronię się przed niektórymi znanymi przeze mnie nazwiskami. Tak jak wspomniałam, w trakcie tworzenia jest nowa strona internetowa i na niej będzie można wszystko obejrzeć. Ale do jej powstania będzie istniał FB. Później konto zostanie usunięte. A poza tym.. Może się Pani dodać do znajomych, obejrzeć przykładowe zdjęcia i jak się nie spodoba to można przecież usunąć z listy. Nie widzę problemu.. Albo Jak chce Pani obejrzeć nasze prace można to zrobić również na galerii internetowej. Tam są wszystkie nasze prace i dużo innych inspiracji.. I przede wszystkim nie trzeba się nigdzie dodawać do znajomych. Kto co woli..
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Była służba bezpieczeństwa, urzad bezpieczeństwa a teraz ..... |
Mnie osobiscie od wiary w boga odsuwa jedno zasadnicze pytanie: Kim jest Bog, skoro my mamy swojego, Muzulmanie swojego, Hindusi swojego, Chinczycy swojego i kazda z wymienionych grup spolecznych jest święcie przekonana, ze ich Bog jest tym jedynie istniejacym ? Mysle, ze podobne pytanie zadawal sobie JP2 i stad jego tendencja do ekumenizmu... Osobiscie uwazam, ze byc moze jest jakas sila, ktora nad nami panuje, ktora nami zarzadza, czy jakkolwiek o nas decyduje. W ksiazce "Hiperprzestrzen" autorstwa Michio Kaku bylo takie zagadnienie odnosnie wielowymiarowosci, ale mozna to tez odniesc do tematu istnienia Boga... Czy ryba zyjaca przez cale zycie w zamknietym zbiorniku wodnym zdaje sobie sprawe z tego, ze istnieje jakas istota mądrzejsza od niej gdzies poza taflą wody ? Mysle, ze podobnie jest z nami. Niby cywlizacje mamy rozwinieta, jednak jestesmy jeszcze zbyt glupi by odpowiedziec sobie na najprostsze pytanie: Czym jest sila ? Sa niby jakies proby tlumaczenia tego zageszczeniem czasoprzestrzeni, ale jak to dziala i skad to sie bierze - tego, poki co, nie wie nikt. Przyjmuje sie to tylko jako fakt i stosuje sie to w jakichs opisach fizycznych. Ludzie na obecnym poziomie cywilizacyjnym sa tak naprawde w pieleszach, a zdaje im sie, ze juz pozjadali wszystkie rozumy i moga sobie stwierdzic, czy faktycznie istnieje jakas sila wyzsza, czy nie istnieje. Ile lat ma nasza technologia ? 50 ? 100 ? 300 ? Jak to sie ma do skali miliardow lat ? Jak bedzie wygladala nasza cywilizacja za lat 50000 ? Tyle filozofii ode mnie. Jak ktos zechce podjac temat, to chetnie bede tu zagladal :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Była służba bezpieczeństwa, urzad bezpieczeństwa a teraz ..... |
weźcie się do roboty i patrzcie więcej na sprawy ziemskie, a nie już wam się w łbach przewraca, apostołowie mi tu nowi powstają po podstawówkach facmen
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Była służba bezpieczeństwa, urzad bezpieczeństwa a teraz ..... |
Chyba na tym polega filozofia, że możemy sobie "gdybać", a jak jest naprawdę, tego się nigdy nie dowiemy, no, może dopiero po śmierci, a i na ten temat są różne teorie...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Była służba bezpieczeństwa, urzad bezpieczeństwa a teraz ..... |
w jakie klocki wpm?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Była służba bezpieczeństwa, urzad bezpieczeństwa a teraz ..... |
Dzisiaj około godziny 10, w okolicach wieży ciśnień zaginął pies rasy York. Ma obcięty ogon i jest ostrzyżony. Jeżeli ktoś widział takiego psa proszę o kontakt pod numerem telefonu 662264747 lub 606221688
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |