4lomza.pl/

Mogę powiedzieć, że to dziecko, które jest uczone że kasa jest najważniejsze.... najpierw będzie matce podbierać tę kasę z portfela, w najlepszym wypadku weźmie ślub dla kasy, w którym mało prawdopodobne ze wytrwa, a jak matka sie zestarzeje to zamknie matkę w domu opieki bo nie będzie miało czasu się nią zająć, bo bedzie zarabiać kasę.

Kto wie czy nie bedzie bardziej czarnych scenariuszy jak nielegalny handel bo większa kasa, albo prostytucja.

Chociaż być może taka osoba się w porę opamięta i będzie żyć godnie, nawet beż kasy.

Takie jest moje zdanie.