4lomza.pl/

voodoo moja koleżanka poznała męża przez internet i już ponad 6 lat tworzą szczęsliwą rodzinę :) w realu nie miała takiego szczęścia.. a gadac to zawsze ma się o czym - nie zależnie od tego jak poznasz ta drugą osobę :)

Wlasnie co za roznica jak poznasz czy przez neta czy w realu rozmawiac jest oczym

Ciekawy jestem - jaki cymbał /ałka/jest autorem tego twórczego ogłoszenia ? chyba żaden z dyrektorów !!!!

jesli chodzi o zabiegi psa, to ja ze swoim pupilem wykonuje u weterynarza.

**Fikka**

chyba nie odczytałaś mojego posta lub po prostu nie odpisujesz...?

ok. dziękuje za wszystkie namiary ale musze zebrac kilka i sprawdzic kto jest najtanszy bo mam troche roboty i juz nawet roznica 5-10zl na godzinie pozwoli mi sporo zaoszczedzic.tak wiec czekam na dalsze kontakty.

W dzisiejszych czasach jest więcej możliwości - w tym właśnie możliwość poznania drugiej osoby przez internet :) Po co szlajać się po barach, imprezach, zabawach...błądzić bez celu i wciąż nie trafiać..jak i tak po kilku dniach znajomości okazywało się ze ten ktoś to zwykły ............ Przechodziłam przez to nie raz mając te naście lat .. :) A teraz spokojna osoba, nieszukająca wrażeń może poznać przez neta również osobę spokojną, nieszukającą wrażeń..:) Fajnie :) Szkoda ze ja nie miałam kiedyś takich możliwości :D

trzeba uważac, ja raz poznałem jakąs przez internet to sie potem pierzyny nie mogłem w domu doliczyć.

Dla porównania : ostatnio na gg napisało do mnie 2 facetów jasno określających swoje cele. Jeden szuka wrażeń, chce się spotkać w jednym celu,a drugi napisał ze nie szuka wrażen, szuka przyjaźni, miłości...jak napisałam mu że jestem zajęta - przeprosił, usunął mnie ze znajomych i chyba zaczął szukać szczęścia gdzie indziej..:) A ten pierwszy dalej nachalnie pisze...chyba muszę zmienić numer..:D

Po co jeździć po świecie, jak można sobie w palmy na tapecie ustawić.

http://www.bartoszklepacki.eu/

szczerze polecam... wszyscy byli zachwyceni zdjęciami z naszego ślubu i z pleneru

Na porodówce ogólnie jest miła atmosfera, super położne i myślę, że będziesz zadowolona. Tylko na patologii nie życzę nikomu pobytu. Powodzenia i głowa do góry monia200!

bardzo ciekawa tendencja. BL potrafi jezdzic a reszta nie .... szkoda ze sie BL nie opowiedaja jak to wspaniale im idzie w Bialym lub Wawie, ze o autostradach nie wspomne ... to jest dopiero komedia

trzeba sobie uswiadomic ze to nie nr rej swiadczy o tym jak jezdzimy a umiejetnosci i staz za kolkiem. rownie wazne jest to ile km wykrecamy rocznie i czy jezdzimy przewaznie lokalnie, czy odwiedzamy rowniez duze miasta

wiekszosc moje kariery za kolkiem jezdzilem na BL ale jakos nigdy nie przywiazywalem uwagi do tablic, tym bardziej nie ocenialem kierowcy po tym jakie tablice posiada jego auto.
wg mnie zachowanie kierowcy z pierwszego postu jest po prostu chamskie

W końcu zaczyna się coś dziać, aby tak dalej .....

Wstaw zdjęcie,może ktoś zauważy małą.