4lomza.pl/

Rządzim aż oślepniem! Widzisz? - Nie widzę. - A widzisz!

Szanowny panie markus, prawdziwa cnota krytyki się nie boi, a klijet pujdzie tam gdzie bedzie mu lepiej, taniej i towar w guście, świat sie nie kończy na stadjonie warszawa czy białystok, z kąd pochodzi spora część zaopatrzenia naszych sklepów.Pisze pan o stracie 300 miejsc pracy, Dlaczego pan nie napisze o smrodzie powstałym w wyniku blokowania tych marketów, i byc może tysiącach miejsc pracy które w wyniku tego smrodu w mieście nie powstaną. bo wszelaki przemysł omija Łomże wielkim łukiem. w wyniku czego tysiące ludzi skazane zostało na tułaczke po świecie ,,za chlebem" jak sie to niegdyś określało. O rozbitych rodzinach w wyniku tych rozstań.

CO PAN NA TO PANIE MARKUS.
CZY JEST PAN W STANIE WZIĄĆ ODPOWIEDZIALNOŚC NA SIEIE ZA TE ROZWIANE PO ŚWIECIE RODZINY?.

kaz

Masz dużo racji co naszego magistratu, to prawda. Dodam tylko, że bardziej interesują ICH manipulacje terenami prywatnymi w środku miasta na działki budowlane (wiceprezydent pospołu z architektem) niż infrastruktura Łomży, bo od tego dodatku do pensji nie dostaną przecież.

chyba została zlikwidowana

Zbych

Zbychu, często zdarza się, że osoby mówią w językach współczesnych, których się jednak nie uczyły - i osoby je znające mogą to potwierdzić. Jeśli np. prosta kobieta mówi po hiszpańsku to osoba to znająca może to potwierdzić. A tak na marginesie, to w Łomży jest kilku księży profesorów którzy znają np. aramejski czy hebrajski - na biblistyce jest uzywany po dzień dzisiejszy.
Łukasz, to ciekawe co mówisz - puść mi e-maila, chętnie dowiem się czegoś więcej.
MrS, szanuję Cię i nie chciałbym Cię urazić. Ale to co mówisz jest niepoważne. Piszesz, że człowiek jest istotą głupią i nieporadną - i poniekąd przez to przyznajesz, że taki jesteś. Dalej piszesz, że wierzysz tylko w siebie, co robi z Ciebie głupka, idąc tym tokiem myślenia - bo głupek, za jakiego siebie uważasz wierzy w tego samego głupka. Przepraszam, jeśli Cię to dotknęło, ale osoba to czytająca może tak właśnie to rozumieć. Powiem Ci, że ja nie tylko wierzę w Boga - ja wiem, że on jest. On odpowiada na moje modlitwy, pomaga mi w życiu, daje mi to, co potrzebne. Języki to tylko znak tego, że ktoś uwierzył - nie są celem, celem jest życie z Jezusem. Też kiedyś byłem ateistą i to wojującym :-)
Wiesz, zarówno Ty i Adamus możecie się przekonać - całkowicie za darmo, puście mi tylko e-maila. A 1000 zł, jeśli naprawdę możesz się go pozbyć wykorzystaj kupując chleb biednym. Chcę, abyś wiedział, że Jezus w którego nie wierzysz kocha również Ciebie.

Prosze panstwa przenosimy sie do Lomzy tam jest juz Ania. Aniu??!! HAlo Aniu??!! Tak Sztefan, juz slychac Cie, tlumy lomzynikow przybyly w te marcowe :) popoludnie na plac przy WORD-zie wLomzy, aby ogladac ten wyczyn. Atmosfera jest naprawde goraca, pomimo zalegajacego sniegu...itd itp. I bedziemy mieli (re)transmisje :) na zywo

ja osobiście każdą partię polityczną mam głeboko w dupie i nawet nie wnikam w politykę ale ta akcja mi się podobała i wole takie skromne ale prawdziwe akcje niż jakiegoś buraka co przyjeżdza limuzyną i pirdzieli o rzeczach o których nie ma pojęcia i sam w nie nie wierzy

Dzisiejsze media poinormowały, że poszkodowana szesnastolatka, za publiczne rozpowszechnianie wizerunku bez jej zgody, przez co ucierpiało jej dobre imię, honor i opinia, może ubiegać się od delikwenta który umieścił film na kanadyjskim serwerze wysokiego odszodowania.
Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.

Pozdrowienia.

to jedz do Warszawy na Pragę i zobacz jak wyglądają bloki zamieszkane przez samych rodowitych Polakow obejrzyj tylko z zewnątrz bo do wewnątrz to już raczej nie dasz rady dojść o własnych siłach

i taką dzielnicę znajdziesz w każdym mieście

Ktos tam pisał coś o niewidzialnych elektronach. Stary tekst. A odpowiedź jest prosta. Człowiek ma więcej zmysłów niż tylko wzrok. Jest jeszcze np. dotyk i kilka innych. Jeśli chwycisz kabelki pod napięciem, to sam poczujesz jak te elektrony cię potraktują. Nie trzeba widzieć, żeby wiedzieć. Wiedzieć! Nie wierzyć! To zasadnicza różnica.

Ja czegoś nie rozumiem.
Kto pytał i kogo o pozwolenie na tę akcję i od kogo dostał odmowę?
Bo jeśli nie pytał o pozwolenie, to jak ktoś mógł pozwolic?

nawet nie wiesz o czym piszesz tomekk

Markus wyjaśnił nam dlaczego w Łomży nie powinno być hipermarketu. Tylko, że to jest subiektywny jego punkt widzenia. Punkt widzenia łomżyńskiego handlu, któy niewątpliwie reprezentuje.
Wyjaśnił też skąd w Łomży tak wysokie marże. Ale używana przez niego w tym kontekście liczba 20% jest mocno zaniżona.

Jest mi dokładnie obojętne gdzie będzie ten hipermarket, bo mam dość przepłacania i jeżdżenia do innych miast. Ale obawiam się, że w przypadku jakiejkolwiek innej lokalizcji panowie kupcy też znajdą argumenty na "nie".
Tzw "inna" lokalizacja została wymyślona na użytek uzasadnienia protestu. Temu samemu służy naciągana retoryka o utracie miejsc pracy itp.
Oni doskonale wiedzą, że jak na razie nikt nie chce budować hipermarketu w innym miejscu.

Ktoś spytał, dlaczego nie wydano pozwolenia na budowę hipermarketu na obrzeżach miasta. Pytanie to zaiste jest godne świeżo upieczonego absolwenta przedszkola. Ale odpowiem pytaniem: Czy ktos o takie pozwolenie się zwracał? Czy jakiś inwestor kupił tam grunt.

Za przykład, jak walczy się z konkurencją niech posłuży przykład białostocki. Otóż jedna z sieci miała kupionu grunt w rejonie ul. Hetmańskiej. Byli na etapie planu zagospodarowania. Wojna była jak teraz w Łomży. I nagle ucichła. Co się okazuje? otóż właściciel sieci Auchan spotkał się z tym drugim na Majorce i przy szklaneczce dobrej whisky odkupił od niego te grunty. Uczciwe(?) zakończenie konkurencyjnej walki.

Panowie Winko i Grzymała, zróbcie to samo, potem zbudujcie tam co trzeba.

Tyle lat mieszkam i nie wiedziałem, że w Łomży centrum miasta jest ruchome, długa, stoktorka, teraz park koktajlowy, czyli miejsce na hipermarket . Odn hipermarketu... oby powstał i powiedzmy niekoniecznie z powodu cen ale przede wszystkim tego, iż"spożywczaki" w łomży zaczęły by wreszcie dbać i przyciągać moze ludzi czystościa i estetyką sklepów, której bardzo często brakuje.

Kolank0!
W/g mnie, człowiekiem tym był biskup Stanisław Łukomski, który swoim uporem i modlitwą uratował Łomżyńską Katedrę od zagłady. Długo nie mógł przekonać dwóch oficerów niemieckich, którzy kazali wyjechać biskupowi z miasta bo Katedra jako najwyższy punkt w mieście miała zostać wysadzona.
Zrezygnowany biskup na koniec pomodlił się przed Obrazem Matki Boskiej i widząc że owi oficerowie są katolikami ofiarował im po różańcu, życząć im aby szczęśliwie powrócili do domów po zakończeniu wojny. To pomogło, Katedra została uratowana. Na początku stycznia miesdzkańcy zaczęli powracać do miasta, a już 1 lutego została odprawiona pierwsza msza święta w Katedrze.

Pozdrowienia.

kaz

patrzę że jeszcze wielu rzeczy nie rozumiesz.... wiesz mniej więcej jak wyglądała akcja. Zapewniam, że wszystko było wg przepisów. No może poza jednym wyjątkiem, mianowicie plakatu. Już tłumaczę, prawo zabrania przyczepiania na stałe czegokolwiek do drzew bo w ten sposów niszczy sie zieleń. My okręciliśmy plakat, podkleślam OKRĘCILIŚMY wokół drzewa i podniosło sie wielkie halo, w sumie mozna było sie sprzeczać, ale po co?? to by zaprzeczało idei tej akcji. Widocznie komuś z ratusza nie spodobało się hasło przewodnie, pewnie gdyby brzmiało "KOCHAM UNIĘ"(sick!) to jeszcze przyszliby i pomogli sami rozwieszac:D. A jeśli chodzi o rozdawanie lizaków i plakatów nikt nam tego nie zabronił a wręcz przeciwnie za co tez dziekuje:D

apostata

ks. Tischner:
"Jeszcze nie widziałem nikogo, kto stracił wiarę czytając Marksa, za to widziałem wielu, którzy stracili ją przez kontakt z księżmi"

wiem wiem chodzi o to że nie można zwalać całej winy za przemoc i syf na obcokrajowców w każdym państwie były i są getta

wychodzi tylko na to że ci studenci to jakaś apokalipsa co zniszczy wspaniałą Łomże

jest różnica jak ktoś przyjeżdza do innego kraju się uczyć a pracować żeby przeżyć, byłem w Anglii i widziałem i tych i tych

to samo się tyczy Polaków spotkałem wielu normalnych uczciwych ale i pełno było takich dzięki którym Polska jest widziana tylko jako kraj pijaków dziwek i złodziei ja miałem to szczęście że Anglicy mi zaufali i potraktowali mnie jako normalnego człowieka dlatego nie wiem czemu od razu skreślać tych studentów

pozdro !