4lomza.pl/

...bo inaczej kotek sam sobie dostosuje mieszkanie do swoich potrzeb, przykładowo rysując nowy deseń mozaikowy na parkiecie, co może właściciela/kę przyprawić o palpitację (w najlepszym wypadku!), jeśli ów wzorek wyraźnie kłóci się z poczuciem estetyki tegoż właściciela...


rudy błazen z druhem

witam wszystkich!
do tej pory przeczytalam raczej tylko pochlebne wiadomosci na temat ILO i musze stwierdzic,ze calkowicie sie z nimi nie zgadzam.uwazam,ze szkola pod kazdym wzgledem ogranicza swobode uczniow.przez cale gimnazjum,a potem liceum nauczyciele czepiali sie do kolczykow w uszach albo do paznokci pomalowanych bezbarwnym lakierem.moglabym wyliczac takich sytuacji naprawde bardzo wiele...nie wspomne oczywiscie o stresie,ktory musialam przezyc przez okres swojej edukacji.na niemal kazda lekcje chodzilam niechetnie i obawialam sie kazdej kolejnej minuty,czy przypadkiem po raz kolejny nie "oberwe" za cos.poza tym przez trzy lata liceum musialam sie "uzerac" ze swoim wychowawca,bo nie potrafil zaakceptowac tego,ze mam odmienne zdanie na temat niektorych kwestii.
skonczylam ILO rok temu,teraz studiuje i uwazam,ze zakonczenie edukacji w szkole typu "naszego bernatowicza" nie zapewnia niczego poza wkuwaniem wiedzy na pamiec (bo tego bylam uczona).

uu spoznilem sie :D

po pierwsze - nie dawajcie w kopercie to nie bedzie musial zagladac.

po drugie - w cześci diecezji w kraju biskupi zabronili zbierac podczas kolędy pieniądze.


pozdrawiam.

nie chce mi sie rozwodzic nad tym tematem

uu spoznilem sie :D

po pierwsze - nie dawajcie w kopercie to nie bedzie musial zagladac.

po drugie - w cześci diecezji w kraju biskupi zabronili zbierac podczas kolędy pieniądze.


pozdrawiam.

nie chce mi sie rozwodzic nad tym tematem

Opel Vectra wyprzedzał cysterke i wjechał w nią po czym cysterka uderzyła w budynek MPiWK.

audiomid, miło mi, że bierzesz mnie za W..., ale naprawdę nie jestem W, nie jestem też K... itd. Z różnych względów obserwuje ten rynek rynku i czasem jestem klientem różnych firm z tej branży.
peter"
moje postrzeganie wynika z moich skromnych doświadczeń. Podzielę sie dwoma przykłądami:
Przykład kreatywnosci handlowca jednej z łomżyńskich firm:
handlowiec sprzedaje duzą w skali firmy dostawę do odbiorcy w rejonie Wawy, rozmowa toczy sie według schematu "dzień dobry rabat 20% " "mało?", "dołożę jeszcze z 5", dostawa - pierwsza partia - ok, dostawa - druga partia - ok, dostawa trzecia partia - ok, dostawa kolejna - ale coś termin płatności minął za pierwszą , może by sprawdzić???, a w międzyczasie pojawia się towar na rynku( detal) towar w cenach detalicznych niższych niz na fakturach sprzedaży. Hałas, rwetes, nikt nie sprawdził wiarygodności, Kilka dostaw "diabeł poniósł na ogonie" . Ale kreatywny handlowiec zrobił target!...
Na temat działań marketingowych z innej łomzyńskiej firmy: pytanie - z jakich srodków zorganizować kampanię reklamową firmy? Odpowiedź - z funduszu socjalnego. Myślę, że wielu forumowiczów wie o których przypadkach piszę. Kreatywność marketingowców i nie tylko jest niewyczerpana.
"Chłopie" piszesz do mnie -"czarno widzę twoja przyszłość"... itd.
Oczywiście sprzedać - ważna rzecz. Ale jeśli uważasz, że to ma byc trzon prowadzonej działalności to nie bierz się za produkcję. Są ci którzy umieją produkować i to robią. Handluj ich wyrobami i mów ze jesteś producentem tylko handlarzem. Sprzedaż jest taka samą usługa jak wytworzenie czegokolwiek. Jeśli umiem coś wyprodukować, to szukam usługodawcy, od którego kupię usługę sprzedaży, I żadne kreatywności mnie nie obchodzą bo zakupiona usługa polega na sprzedaniu mojego produktu. Jeśli tak jak pisaliście w poprzednich postach towar był taki cacy, to ci którzy nim handlowali nie wiedzieli co czynia. dlatego napisałe co napisałem w poprzednim poście.

Z tego co wiem to nigdzie.
W pewnych publikacjach jest mowa że jego elementy znajduja się w kościele w Łojach Awissa. niestety nie potrafiłem ich tam zidentyfikować, może niezbyt bacznym obserwatorem byłem.
Pewne elementy rzeżbiarskie znajdują sie w Kurii, chyba w archiwum. Poddane były gruntownej konserwacji. Mogliśmy oglądać je na wystawie "Budowla na wieki " pod koniec 2004 roku (chyba) w Muzeum

...a na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści...

Brawura i bezmyślność!

Mała podpowiedź dla policji i służb drogowych: kiedy zdarza się taki wypadek i blokowany jest przejazd przez most w Piątnicy na trasie 61 powinno oznaczać się objazd na nowy most już na skrzyżowaniach z ul. Sikorskiego (dla wszystkich jadących z Zambrowa, Warszawy, Olsztyna), żeby bez sensu nie jechali do ronda i w dół zjazdem, aż do ul. Rybaki. Dojeżdżają do tego miejsca i dopiero tu okazuje się, że jest problem i Rybakami dojeżdżają do nowego mostu - a przed skrzyżowaniem z Sikorskiego ustawia się półkilometrowy korek, w którym stoi się kilkanaście, do kilkudziesięciu minut.

Czy tak ciężko pomyśleć i pomóc pozostałym kierowcom?

jakby na to nie patrzec, to jedna z glownych drog w miescie
ciagle zastawianie jej nie rozwiazuje zadnych problemow (oprocz osob tam parkujacych)

jesli kazdy bedzie chcial dla siebie dobrze, to w koncu sie okaze, ze po Lomzy nie da sie jezdzic samochodem :P
bo po co silic sie, zeby znalezc miejsce postojowe, skoro moge stanac na ruchliwej drodze <idiotyzm>

dla chetnych :)
Na podstawie Kodeks Wykroczen art.90 lub art.97
naruszenia prawa:
art. 46 ust.1 - Zatrzymanie lub postój pojazdu w warunkach, w których nie jest on z dostatecznej odległości widoczny dla innych kierujących lub powoduje utrudnienia w ruchu.
(grzywna od 100 do 300zł)

I nikt nikogo z tego nie rozliczył , a nasz Konserwator Zabytków za co pieniąchy bierze! Czyżby to był sygnał dla prokuratury?

Jedna Osoba Śmierć na miejscu :(

Ormianie, mieszkający w Łomży w samochodzie z polską (białostocką) rejestracją. Mieszanka wybuchowa.

Jechałem dziś tamtędy 1-2 minuty przed wypdkiem.Pamiętam tę Vectrę,bo to jedyna 2000 16V jaką dziś mijałem po trasie (na wysokości Orlenu i Baranowskiego w Piątnicy) a właśnie o Vectrach po drodze rozmawialiśmy,więc nie sposób było nie zapamiętać,zwracając na wszystkie uwagę.Nawet przez głowę by mi wtedy nie przeszło,że za kilka chwil stanie się coś takiego!!

kolęda jest po to,żeby coś tu fajnie było...ostatnio np. mama zapytała grzecznie:"napije się ksiądz kawy?" Ksiądz grzecznie odmówił,więc wkorczyłam do akcji z pytaniem..."a może czegoś mocniejszego?!?"
koperta na kościół-50zł, koperta na kolęde-50zł, spojrzenie mamy-bezcenne! ;))

kolęda jest po to,żeby coś tu fajnie było...ostatnio np. mama zapytała grzecznie:"napije się ksiądz kawy?" Ksiądz grzecznie odmówił,więc wkorczyłam do akcji z pytaniem..."a może czegoś mocniejszego?!?"
koperta na kościół-50zł, koperta na kolęde-50zł, spojrzenie mamy-bezcenne! ;))

Mieszkam na rządowej jest tam jakaś klapa,ale nie ścieki.
Z kolegami wchodziliśmy tam ale w połowie tunel był zawalony.
Mówię prawdę.Idąc widzieliśmy krew na ścienach,a ten tunel
muśał być bardzo stary.Zawsze mój sądzied stawia tam auto
to raz siedzieliśmy do następnego dnia.
Czy to jest tunel pod Narwią??

Tak naprawdę nie mam nic przeciwko tym progom zwalniającym, gdyby nie fakt, że miejscami są kolosalnie duże. Żeby wyjechać kawałek ze swojego siedla muszę pokonać takie 3, i już przy jeździe normalnym, nie obniżanym autkiem, jest duże prawdopodobieństwo, że zawieszę się na jednym z nich, a co dopiero autka obniżone ??? To jest chore. Podobnie, jak SN4P zastanawiam się, kto pokryje straty i koszty w razie jakiegoś uszkodzenia.


rudy błazen z druhem

Jaki bunkier? Człowieku, ty wiesz co to jest bunkier?? Zanim ktoś jeszcze napisze jakieś głupoty o "tunelach pod Łomżą" niech się porządnie zastanowi nad sensem budowy takowych. Tunel pod Narwią? Tak jest, tunel DO NARWI od strony fortów, tunel którym spływały wszelakie nieczystości forteczne itp. Na ul. 3 maja są pozostałości po nieudanym schronie plot. Jest to konstrukcja o wiele wiele bardziej współczesna niż Forty w Piątnicy. Co do "tunelu" pod Rządową i krwi na ścianach.... podobne "tunele" (czyt. piwnice) są pod ul. Dworną. Kiedyś, jak jeszcze lodówki nie były tak upowszechnione, wykorzystywano je do przechowywania mięsa. Jeszcze niech ktoś napisze, że ze schronu na ul. Stacha Konwy jest tajemne przejście do Ratusza albo do szkoły drzewnej a w "tunelu" (jak głosi legenda) pomiędzy znajduje się garnek ze złotem i skrzynia z kosztownościami..........