Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Antypolskie oszczererstwo w "The Times" na tle narodowym |
właśnie też tak czytam i zastanawiam się, czy tak ciężko zauważyć intencje autora tego postu. Dotychczasowym odpowiadaczom polecam skoncentrować się na końcowym wątku "dziadka". Zuza „Wystarczy bierność dobrych ludzi, aby zło zwyciężało” (E. Burke)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Antypolskie oszczererstwo w "The Times" na tle narodowym |
hehehe, nie ma jak fanatyczne zacmienie ciemniakow ktorzy nie bardzo mysla w trakich momentach i zartach jak ten, CIEMNOGROD pozdrawiam
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Antypolskie oszczererstwo w "The Times" na tle narodowym |
Dzięki za wsparcie. :-) (Wszyscy jadą na ptysia, a baranów tu mnóstwo...)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Antypolskie oszczererstwo w "The Times" na tle narodowym |
Co zawsze Ptysiu ! Zuza „Wystarczy bierność dobrych ludzi, aby zło zwyciężało” (E. Burke)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Antypolskie oszczererstwo w "The Times" na tle narodowym |
Musiało Boleć apostata ks. Tischner: "Jeszcze nie widziałem nikogo, kto stracił wiarę czytając Marksa, za to widziałem wielu, którzy stracili ją przez kontakt z księżmi"
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Antypolskie oszczererstwo w "The Times" na tle narodowym |
Dla przypomnienia co nasze miasto planuje na swój stadion w 2006 roku: 500.000 pln środki ogółem , w tym środki własne 200.000pln , kredyty: 300.000 pln. Wydaje mi się , że tyle to nie starczy na spełnienie wymogów II ligowych.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Antypolskie oszczererstwo w "The Times" na tle narodowym |
markac Twój post może nie jest aż tak durny, co egoistyczny. Takich jak ty użytkowników przeglądarek (webmasterów) jest jakieś 0,00001%, może nieco więcej:). Żeby jechać samochodem nie muszę wiedzieć co się dzieje w silniku. A twoja rola polega na tym, żeby stworzyć takie strony, które będą się otwierały każdą, lub prawie każdą przeglądarką. W każdym zawodzie nic nie dzieje się bez problemów. Tak jak producent samochodów musi poradzić sobie z problemem nierównych i krętych dróg, tak ty musisz sobie poradzić z problemem podwójnych implementacji. Skoro 3/4 internautów nawet do głowy nie przyjdzie zastanowić się nad inną przeglądarką, to ty musisz stosować się do standardów IE. Jeśli masz z tym kłopot z radzeniem sobie z tymi problemami, to zmień zawód. Póki co, to wiedz, że nas, przeciętnych użytkowników internetu, guzik obchodzą twoje kłopoty ze zgodnością standardów. Jeśli strona nam się nie otwiera, lub źle otwiera, to najczęściej z niej wychodzimy. Nas interesuje kilka właściwości przeglądarek, a głównie funkcjonalność i szybkość działania. Nie patrz tylko na czubek swego nosa. I jeszcze jedno. Trafiłem na strony, których ani Firefox, ani IE nie otworzył prawidłowo. A że zależało mi na nich, zainstalowałem Operę - otworzyła bez problemu. Swoją drogą, to może byś sobie poczytał, dlaczego Microsoft odrzuca niektóre ze standardów. Ja czytałem, że dlatego, że spowalnieją sieć i system. Może to prawda, a może tylko artykuł sponsorowany przez Microsoft, ale dużego stać na to, żeby narzucić swoje pomysły i g.. im zrobicie. Wiem dobrze w czym problem. W Linuxie i jego aplikacjach o wiele łatwiej zarządzać sieciami i serwerami stron. Linux daje też to, czego w Windows nie da się osiągnąć - kontrolę użytkowników (niedozwolone etycznie i rzadko zgodne z prawem). Chcecie mieć władzę nad nami?? I dlatego wy, wielbiciele pingwinów, do których należa głównie ludzie ze środowiska adminów i webmasterów, najchętniej przesadzilibyście nas na ten system. I guzik was obchodzi, że wiele osób używa komputera do innych celów, których osiągnięcie przy stosowaniu tego systemu jest praktycznie niemożliwe. Używam kilku aplikacji, których nie da się zastąpić żadnym z prymitywnych narzędzi linuxa , a jeśli nawet (próbowałem) to z marnym skutkiem. Narzędzia windowsowe są bardzo drogie, ale dobre. Za jedno z nich zapłaciłem ponad 4 tysiące, za inne pawie 2 tys. I jestem przekonany, że za darmo nikt mi nie da nic lepszego. A szkoda:) Znam kilka osób, które zainstalowały Linux i całą resztę (ja też niegdyś to zrobiłem). Do dziś żaden z nich nie używa tego systemu. Niektórzy używają tylko niektórych aplikacji przeniesionych na platformę Windows. Sam używam Open Officei czasem Firefoxa - i bardzo sobie, zwłaszcza ten ten pierwszy pakiet chwalę, zwłaszcza, że wersja 2.0 jest naprawdę niezła. P.S. Gdybyś uważał na lekcjach w szkole, to na lekcjach WOS dowiedziałbyś się, że oprócz zawodu webmastera istnieją też inne, a na polskim dowiedziałbyś się że w Polsce pisze się "woltażu" a nie "voltarzu". A może o szacunku dla innych, o kulturze i zasadach dyskusji też czegoś byś się dowiedział?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Antypolskie oszczererstwo w "The Times" na tle narodowym |
Sumcio, Dziwisz się?? Znane są przypadki, że ludziki dzwonią po programie 997 dostarczając "cennych" informacji... Tymczasem podczas weryfikacji tychże informacji okazuje się, iż domniemani "sprawcy" to nie kto inny jak... aktorzy biorący udział w odgrywaniu scenek napadów... A Ty się dziwisz, że oni myślą, że Dziwisz..! Eeee tam... ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Antypolskie oszczererstwo w "The Times" na tle narodowym |
Lomzyniak 69: piszesz, że "nie mieszam z blotem ludzi ktorzy maja inne podejscie do tego czy inny swiatopoglad". Sugerując, że ja, Antysemitex i MrS jesteśmy idiotami, to chyba zmieszałeś nas z błotem co?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Antypolskie oszczererstwo w "The Times" na tle narodowym |
Jeśli chodzi o te dwie akcje na rondzie, to podejrzewam, że to ta sama ekipa.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Antypolskie oszczererstwo w "The Times" na tle narodowym |
ja widziałem to w kiosku na spółdzielczej
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Antypolskie oszczererstwo w "The Times" na tle narodowym |
Gdyby Hitler się wykazał tera nie byłoby problemu żydów !!.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |