Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Poprzednia wiadomość | Następna wiadomość |
Re: Byłem u Wielkiej sPOwiedzi... |
Nie oparzy się - sama przygotowuję jedzenie dla mojego dziecka. Nie jestem dorobkowiczem- studiuję dziennie,więc potrzebuję opiekunki, do tego nie zarabiam milionów. Trudno, może to i skurwysyństwo, ale nie oddam wszystkich swoich pieniędzy opiekunce. Łatwo oceniać. Ciekawe, co byście zrobili bez miejsca w żłobku, bez płynących z nieba pieniędzy. W dupie mam takich hipokrytów. Sami robicie na czarno albo żyjecie na garnuszku rodziców i kantujecie na lewo i prawo, żeby mieć jak najwięcej dla siebie. Trochę uczciwości, samokrytyki i wyobraźni. Nie zamierzam się spierać, każdy wie swoje. A jak wam tak zależy na losie ,,uciskanych" opiekunek, to załóżcie jakąś fundacje i zbierajcie dla nich datki, a nie pierdolicie głupoty na forum. Nikomu nie jest łatwo. Żegnam.
|
Odpowiedz na tę wiadomość | Wyświetlaj płasko | Nowszy wątek | Starszy wątek |