4lomza.pl/

wladek odezwij sie na e maila murgrabia11@wp.pl to sie dogadamy

To ci wyślą do PL :p

On wie o co mu chodzi. Czemu mieszasz. Ten twój bocian jest brzydki , to zablokowałem obrazki.

Mam na sprzedanie laptopa packard bella rocznego z uszkodzoną płytą główną 19LCD Camera i wszystko inne ktoś zainteresowany? moje gg 17758928

http://www.youtube.com/watch?v=51yffJ_gmfQ

Zapraszamy wszystkich łomżyniaków do nowo otwartego sklepu MonopolowyMelanż :)) Dziś służymy Wam do 22.00. ul. Księżnej Anny 27 lokal 5.

Nie można pić alkoholu!!!

ile wlezie;P

z Listu św. Pawła do Efezjan:
"Obleczcie pełną zbroję Bożą, byście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów diabła".

wszystkie otwarte , na pewno większość

znów ogłoszenie o sprzedazy/odstapieniu baru na 4lomza?:)

Na każdy jaki istnieje można nawet na największy zabytek. Z konta na komputerze korzystając, podajesz numery tel, z których chcesz się łączyć a rozliczenia idą z twojego głównego konta rozliczanego i osługiwanego z pc-ta.Dokładne istrukcje są podane na stronach skype.

Witam Państwa ostatnio bratowa była u Pani Serafińskiej na makijażu na sylwestra zapłaciła 160zł a weselne maja kosztować na wakacjach 120zł!
stwierdziła, że za talent trzeba płacić jak się chce z "brzydaka" zrobić miss!
Proszę mi powiedzieć czy na całą Łomże są takie ceny???
Rozumie, ale ja w Warszawie płaciłam 150zł
Córka miała się tam malować, ale za taką cenę to w niedziele na Studniówki bedzie tez napewno taka??
gdzie można taniej się umalować>>?????

nie, na uwięzi lekkiej wygląda jak by to gumka od majtek była.

Anatol M.

Nie, nie wszędzie są takie ceny. Ja w Cosmeo płaciłam od 65 zł do 80 zł (zależy co chciałam). A u Pani Gosi w Hotelu Polonez około 60-70 zł, a z kępkami rzęs chyba 80 zł. Obie kosmetyczki umalowały mnie tak jak chciałam i mi się podobało. Makijaż był trwały i bardzo ładnie wyglądał na zdjęciach.

Co do Pani Kasi Serafińskiej. Cóż powiedziała to co uważała dla siebie za słuszne. Jeśli ta Pani uważa, że ma talent to i tak się ceni :) Myślę, że też może mieć jakieś markowe, drogie produkty kosmetyczne, aczkolwiek nie wiem, bo dawno u niej nie byłam :) Mogę się tylko na temat jej paznokci wypowiedzieć, bo mi je wykonywała, ale wiem, że za frencha ze wzorkiem płaciłam 90 lub 100 zł, zaś już za ślubne prawie takie same 130 zł, bo powiedziałam, że ślubne, no to wiadomo, że i droższe.

Jednak co do makijażu, może Pani Kasia liczyła podwójnie, bo to Sylwester. Miałam taką sytuację z fryzjerką jak się czesałam na 15.08, cóż stwierdziła, że 220 zł, bo święto i liczą sobie 200% :) Życie po prostu, każdy ma prawo narzucać swoje ceny i albo korzystamy z tych usług albo i nie :) Ale na pewno można mieć makijaż za 70 zł :P

"Żydek" niedaleko "Alkoholi świata" na Piłsudskiego.

Kiedyś to był spęd :)

Fajnie:)

Na terenie sklepu można obalić flaszkę i zagryźć śuszy?)

Wiem kogo Ci nie polecam Serafińskiej na wakacjach robiła mi jej pracownica twarz peeling enzymatyczny nic mi nie powiedziały czego tak naprawde unikać tyle ze opalania na solarium 2 tyg
Ja po 2 tyg. na plaże olejkiem wysmarowana
Plamy mialam na twarzy chropowata twarz okropnie
byłam u swojej dermatolog powiedziała, że po peelingach trzeba co najmniej miesiąc kremy z filtrem stosować na każde wyjście i kontakt ze słońcem tak samo jak przy kwasach ponadto inne kosmetyki niż zawsze w pierwsze dni zeby cery nie podrażnić bo jest delikatniejsza
Niby prost zabieg a gdy byłam u kogoś innego całkiem inne rzeczy mi powiedział na temat tych peelingów i nawet dla mnie nie poleciły te Panie tego peelingu gdyż stwierdziły, że mam inne problemy skórne i dla mnie to kwasy bo peelig to tylko dla picu zeby coś zrobić!!
Po kilku kwasach inna buzia
Jednak doświadczenie ma znaczenie
polecam cosmeo

Wy o cenach, a ja chcę o innej sprawie. Jak było planowane scalanie, zwołano ludzi do UM i informowano, że wchodzenie w scalenie jest niekorzystne: "-Jak pan wejdzie w scalenie, dostanie Pan inną działkę, ale będzie Pan musiał dużo dopłacić. -A jak nie będę miał pieniędzy? -To nie dostanie Pan działki" Część osób tak poinformowana nie weszła w scalenie,obawiając się dużych dopłat albo utraty działki.
Potem okazało się, że w takim wypadku nie mają żadnych praw do dzielonej ziemi. W tak fajny prosty sposób urzędnicy zrobili z tymi terenami, co chcieli. Wiadomo oni znają się na tych prawnych niuansach; wielu ludzi już przecież nabili w butelkę przy scalaniu terenów pod LIDL. Teraz znaleźli następnych jeleni do przekręcenia. A przecież wiadomo prosty człowiek nie zna się na prawie tak jak urzędnik, który w tym siedzi i który wcale nie udziela obywatelowi odpowiedniej informacji (chociaż notabene to jego zasrany urzędniczy obowiązek; za to bierze państwową kasę).

Jeden z łomżyńskich przedsiębiorców (zaprzyjaźniony z pewnym urzędnikiem) kupił na scalanych terenach sześć duuuużych działek po kilka przysłowiowych zł, potem szybko (zanim ustawa scaleniowa się uprawomocniła) zrobił akty notarialne i sprzedawał działki za 120 zł/m2. Przy takich dużych powierzchniach zarobił nieźle. Ale jak on te ziemie nabył, czort wie? Przecież te ziemie należały do ludzi i do tych ludzi powinny należeć, a nie do kumpli urzędników.

O CO TU DO CHOLERY CHODZI?

NIECH SIĘ ZA TO WEŹMIE PROKURATURA!!!

a na zapleczu dla stałych klientów lap dance

Andy C Windows 7

16217939.....moje gg:)
Jakby ktoś był chętny do pomocy, niech napisze