4lomza.pl/

O ile wiem, to te latarnie zapalane są przez zegary, które mają zaprogramowane godziny wschodów i zachodów slońca.
Nie da się ukryć, że w pochmurny dzień wcześniej się ściemnia. Tylko jak zaprogramować z góry, kiedy będzie pochmurno?

hooltay a gdzie Ty sie takich glopot o tych zegarach wypatrujacych slonca nasluchales?
latarnie zapalaja sie same codziennie o tej samej porze, tak sa nastawione

Jaki jest najbardziej prywatny oddział w szpitalu? Ginekologia ponieważ jeśli chodzi się do danego lekarza prywatnie jest OK, jeśli nie to pozostaje tylko witamina c, może przesadzam, ale coś w tym jest.
Moje dziaci urodziły się w Łomży i wszystko przebiegało OK, ale przy porodzie to Panie położne się pięknie spisały.
Przy pierwszej córce p. doktor Karlikowska, za co jej dziękuję, spisywała się OK.
Patrząc racjonalnie to jeśli pracuję w dwóch właściwie konkurencyjnych firmach, to logiczne jest ciągnąć do siebie.

marcelus
Napewno o tej samej porze? Sprawdź to lepiej, bo ja to wiem. Poobserwuj choćby z zegarkiem w ręku.
A może myślisz, że jakiś umyślny robi to ręcznie?


P.S. Taki zegar zmierzchowy wygląda np tak:

są i przełączniki które są zaprogramowane na odpowiednią porę lub zaprogramowane na wschód i zachód słońca

Zbych

dzieki bede musial poeksperymentowac

:)D

Wykłucanie sie z uczelnią o kase jest dosyć trudne i ciężko udowodnić winę uczelni. Jeśli definitywnie chciałeś zakończyć studiowanie należało złożyć wniosek o skreślenie z listy studentów. Tak jak już ktoś tutaj wspomniał wszelkie sprawy załatwiaj na papierze. Słownie nic nie wskórasz. Napisz wniosek o anulowanie opłat, które żąda uczelnia i z opisem sytuacyjnym idź do rektora. Swoją drogą jeśli to chodzi o WSA to będziesz miał ostrą zabawe. Ja w tej uczelni złożyłem papiery, ale nie chodziłem na zajęcia. Po kilku miesiącach tak jak Ty próbowałem odzyskać papiery. Musze przyznać, że nie było łatwo. Przede wszystkim PISEMNY WNIOSEK, rozmowa z rektorem. Papiery odzyskałem, ale straciłem część kasy.

Na twarzy dużo widać, tylko trzeba umieć patrzeć...Ktoś, kto ma gębę zbieracza kartonów nigdy kulturalnym i inteligentnym nie będzie.. To tak samo dotyczy"dochtorów". Zgadzacie się z tym?

Strong and proud we'll survive the grief
Scream and shout for what we believe

Zbychu, nie widziałam Cię, sorry..:)

Muszę jednak przyznać trochu racji Kolank0wi...(hmm...dopełniacz: komu? czemu?) Kolanku...aaaa przyjmijmy, że Kolank0, jak radio, nie odmienia się w jęz. polskim :))
Podoba mi się idea ofiarowywania prezentów własnej roboty, tym bardziej, że możliwości jest wieeele..:)
No i faktem jest, że tradycją mikołajową można sobie "zepsuć" dzieciaki, jeśli nie zareaguje się w porę widząc jak pociecha skrobie list do świętego o treści jak niżej:

Kochany święty Mikołaju,

Przynieś mi to to i jeszcze to, bo jak nie to....!!!!!

apostata

Kochani, jak już zauważyliście to ja św. Mikołaja, i pewnie Czerwonego Kapturka, i pewnie Krasnala Szaławiłę, i pewnie Sindbada, i pewnie wiele innych postaci PRAWDZIWYCH z prawdziwego dzieciństwa, traktuję bardzo poważnie, bo ONI mnie nigdy nie zawiedli bo byli tymi prawdziwymi przyjaciółmi! A czy to nie był i Wasz czas tak bardzo bogatego w różne istoty świata, które uczyły nas tego, co w życiu najlepsze?
Ciekaw jestem, kto był idolem Waszego dzieciństwa? Pozdrawiam.

Żwirek i muchomorek! :D
I ten... no... Pomysłowy Dobromil - to był debeściak! Do dziś chętnie go oglądam..:)

Strong and proud we'll survive the grief
Scream and shout for what we believe

I gdzie to jest ?



"Bo nie jest światło, by pod korcem stało."
Jestem przeciwny aborcji, bo jak pokazuje życie, wyskrobano nie tych, co trzeba.
"Zauważyłem, że wszyscy którzy są za aborcją, zdążyli się urodzić." - Ronald Reagan

Malachit..... coś mi mówi to miejsce, ale świeżość umysłu nie ta.


"Bo nie jest światło, by pod korcem stało."
Jestem przeciwny aborcji, bo jak pokazuje życie, wyskrobano nie tych, co trzeba.
"Zauważyłem, że wszyscy którzy są za aborcją, zdążyli się urodzić." - Ronald Reagan

Pirat Rabarbar - jesli dobrze pamietam
Cypisek, a jak podrosłem i wiecej czytałem to Winetou ;)))

Tak ... ulica Krzywe Koło jest powyżej schodów do Hotelu Polonez, a poniżej schodów do ul. Rybaki - za ul. Rybaki jest (sic!) ul. Żydowska, a jeszcze dalej kiedyś był most i droga do Piątnicy prawym brzegiem Narwi.

Kolank0 - dawaj następną zagdkę, tym razem krótkoterminową.
(mam cynk od Kefasa, że zna odpowiedź na tę do końca grudnia, ale nie chciał zdradzić szczegółów)

Czy nie jest to droga przy ogródkach działkowych i cmantarzu na Przykoszarowej?

Ziaaam, twierdzisz ze nie jestes hipokryta? Podaj swoje imie i nazwisko. Mow o tym wszystkim o czym mowisz i sie pod tym podpisz. Wtedy i tak stwierdze, ze nie jestes lepszy od tych mordercow, ale przynajmniej bedziesz mial satysfakcje, ze my łomżynskie owce nie oskarzymy cie o hipokryzje. Jestes gotowy? Czy po prostu jestes kolejnym maluczkim, ktory sika w majtki, jak ma pokazac wlasna twarz? ktory dręczy innych i obraza ich zza monitora swojego komputera, bo tylko wtedy ma pewnosc ze nikt go nie zlinczuje, opluje , pobije itp za to co mowi?