4lomza.pl/

Nie byłem pewien formy, dlatego profilaktycznie użyłem dwóch.
Masz rację, Łomżanin brzmi lepiej.

1. Niektóre hodowle sprzedają na raty, kwestia dogadania i podpisania odpowiednich papierów. Można też kupić psa rodowodowego, ale niehodowlanego, tzw peta, który ma np wadę zgryzu. Dalej jest rasowy, a o wiele tańszy.
2. Rodowodowe psy zdarzają się w schroniskach, z tym że bez dokumentów, za to z najczęściej rozmytym tatuażem.
3. Jak ktoś chce psa w konkretnym typie to może takiego zaadoptować. Istnieją fundacje zajmujące się pojedynczymi rasami
http://www.pasterze.com.pl/
http://www.fundacja-bokserywpotrzebie.pl/
http://www.fundacjaprima.pl/
Chcieć to móc.
4. Kupując psa u rozmnażacza klienci zaoszczędzą tylko pozornie - często wielokrotność wartości rodowodowego psa zostawią u weterynarza.

Odnośnie tematu - po paru latach pracy nad tą ustawą spodziewałam się czegoś hmmm dobrego, a to jest tylko inne... niektóre rzeczy na plus, inne na zdecydowany minus.

e tam mowa ..
:)

Sars