4lomza.pl/

filytek rozróżniasz pojęcia apostata ateista? zapewne nie bo dyskutujesz z ks. Andrzejem .

a to futerko to z czego???????????????????????????
___________________________--

350 zl

Treść jest ukryta

Dziękuję za słowa bezwzględnej krytyki literackiej dotykające gównianej rzeczywistości na Ziemi Łomżyńskiej nie do końca dla wszystkich Łomżan oczywistej

Drogi czytelniku piszesz cytuję:
Autor: Mrauuu (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 02-12-11 16:04

>>>>>Kręcąc takimi pedałami daleko nie zajedziemy na tym cywilizacyjnym Łomżyńskim rowerze ślizgającym się na gównianych śmierdzących układach drogowych miedzy ratuszem i kurią i "analogicznie" po parafiach. <<<
OBLEŚNIE, a zarazem PIĘKNIE powiedziane.

W tej wypowiedzi istotne jest to że ta Cywilizacja miłości - miłości analnej nic dobrego tu na naszej ziemi Łomżyńskie nie płodzi i nie rodzi - nie daje a raczej nie przekazuje - nie rozwija życia w Ziemi Łomżyńskiej na sposób Ludzi i Boski. Rodzi jedynie samouwielbienie poklepujących się wzajemnie przydupników parafialnych wzajemnie się stymulujących w celu dostarczenia sobie egocentrycznej przyjemności dla własnej prymitywnej - podrzędnej korzyści.

Kasia..

Zależy które geny były mocniejsze. Mogą być bardziej w typie Yorka, albo wcale nie podobne do żadnej z ras.
Na pewno znajdą się dobre dusze i zaadoptują je od Ciebie, chociaż nie wiadomo - teraz nawet psy z papierami ludzie oddają za darmo i chętnych nie ma.

http://radionadzieja.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=4167:jest-wiele-kontrowersji-w-temacie-fotoradarow&catid=20:gociednia&Itemid=25


Polecam rozmowę o Straży Miejskiej padają odpowiedzi na ciekawe pytania

W odniesieniu jak wyżej.
Szanowny Panie podpisujący się na tym forum Andy C.

Niektórzy mogą powiedzieć że to owoc inwigilacji, inni powiedzą "objawienie", tak czy inaczej w tradycji to tak ładnie się nazywa "Dopust Boży" (?)

Cokolwiek by to nie było jest to moje bolesne doświadczenie zwykłej prostej prawdy Parafialnej o suwerennej od blisko 20 lat Rzymskokatolickiej Ziemi Łomżyńskiej na nowo formowanej przez arcykapłanów na szkodę mieszkających tu Chrześcijan. Owoce ich pracy są widoczne gołym okiem dla wierzących ale nie "niedowidzących" - ewangelicznie ociemniałych.