poniedziałek, 02 grudnia 2024 napisz DONOS@
Polityka

 Nowy temat  |  Spis tematów  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Zaloguj   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

przed sławnym 11 września:

Wieżowieć WTC, Nowy Jork. Podchodzi baba (blondynka) do windy a tam facet i pyta się go czy czeka na windę. Niestety facec miał ciężki dzień i wkurzony mówi - "nie, na samolot!"



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

Będzie stacja BP i ronda.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

Dzwowni lekarz do pacjenta:
- Mam dla Pana złą i bardzo złą wiadomość, od której zacząć?
Od złej.
- No, więc zostało Panu 24h życia!
A jaka jest ta bardzo zła wiadomość?
- Miałem zadzwonić wczoraj ale zapomniałem.

;D


rudy błazen z druhem

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

przychodzi baba do lekarza:

- lekarz: prosze sie rozebrac
- baba: a gdzie polozyc ubranie?
- lekarz: obok mojego ;)

- panie doktorze cos mi sie walesa po plecach
- to nie walesa to rakowski


- co mowi okulista rzegnajac sie z pacjentem? ... do zobaczenia
- a laryngolog? ... do usłyszenia
- a ginekolog? ... jeszcze do pani zajrze

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

bardziej operatywny -= w noclegowni dla bezdomnych



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

przychodzi baba do lekarza z widelcem w brzuchu:
- już nie przyjmuje mówi- mówi lekarz
- ale panie doktorze...
lekarz wyjmuje widelec z brzucha i wbija w oko:
- okulista przyjmuje do 18

apostata


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

Przychodzi baba do lekarza, naga i z torami na plecach.
- co pani?
- Tora- naga



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

przychodzi baba do lekarza i mówi:
- panie doktorze nie mam piersi
- a ja jaj :)



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

Dolina narwi :)



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

A ptysiu im nie otworzył bo... wiedziałze mu zabiorą komputer wiec Ptysiu...



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

Przychodzi grabarz do lekarza:
- Baba już nie przyjdzie!

Dwóch zawianych gości chciało napić się drinka, ale mieli ze sobą tylko kilka złotych. W końcu jeden z nich proponuje:
- Złóżmy się i kupmy sobie hot doga.
- Hot doga? Ja chcę drinka!
- Zrobimy tak: kupimy hot doga, wyjmiemy z niego parówkę i przymocuję ją sobie do rozporka. Pójdziemy do baru, zamówimy drinki, wypijemy. Kiedy przyjdzie do płacenia, ty uklękniesz i zaczniesz ssać parówkę, tak jakbyś robił mi laskę. Barman nas wyrzuci i nie będziemy musieli płacić. I tak zrobili. Zamówili dwie whisky, wypili, odegrali scenkę i barman ich wyrzucił. Odstawili ten numer w 19 barach.
- Wiesz co? - mówi w końcu drugi facet. - Zamieńmy się rolami, bo mnie już kolana bolą...
- Myślisz, że jesteś w gorszej sytuacji ode mnie? Stary, ja zgubiłem parówkę w trzecim barze...

O północy w domu kierownika sklepu monopolowego dzwoni telefon.
- Panie kierowniku - słychać w słuchawce - O której pan jutro otwiera sklep?
- Co za beszczelność, dzwonić o tej porze! - kierownik rzuca słuchawkę. Za dwie godziny znów telefon:
- Panie kierowniku kochanieńki, jak to jutro będzie z otwarciem tego ślicznego sklepiku?
- Dość tych wygłupów! - kierownik rzuca słuchawkę. Za pół godziny:
- PPPaniee, help! kierowniku, o kkktórej juthipro ot...wieeeraaaacieee?
- Ty pijaku jeden, o dziesiątej, ale ja ciebie i tak do sklepu nie wpuszczę!
- Ale ja nie chcę wejść, tylko wyjść!


Pewien mocno podpity gość czeka na przystanku autobusowym, przyjeżdża autobus, gość wsiada mocno się zataczając.
Właśnie chciał się złapać poręczy, gdy kierowca ruszył ostro z miejsca. Stracił równowagę i poleciał do tyłu potrącając stojącą tam kobietę.
Z koszyka, który jej wytrącił, wysypały się na podłogę jajka. Kobieta z wielką dezaprobatą popatrzyła na gościa i po chwili oczekiwania rzekła:
- No mógłby pan chociaż powiedzieć to magiczne słowo! - Gość po chwili zastanowienia - Abrakadabra!





Siedzi na ławce pani w ciąży, podchodzi do niej mały Jaś i pyta:
- Co pani tam ma? - wskazując na brzuszek.
- Dziecko.
- A czy pani je kocha?
- Tak.
- To dlaczego pani je zjadła?

Na wyspę gdzie mieszkają sami Murzyni przyjeżdża biały misjonarz. Po 2 latach w wiosce rodzi się białe dziecko. A że w ich prawie cudzołóstwo było karane śmiercią, wódz poszedł do misjonarz na poważną rozmowę.
- No, jestes tu jedynym białym człowiekiem, więc wszyscy podejrzewają Ciebie.
Misjonarz na to:
- Spójrz, w przyrodzie zdarzają sie takie przypadki, że czarne+czarne=białe. I na odwrót, jak np. jedyna czarna owca w Twoim stadzie. Wszystkie są białe oprócz niej na to zmieszany wódz odpowiada:
- Dobra, zapomne o tej sprawie z dzieckiem, a Ty nikomu nie mów o owcy.



Przychodzi baba do lekarza i mówi że ma garba, a lekarz na to:
- Niech pani idzie do weterynarza.



Przychodzi baba do lekarza.
- Panie doktorze nie chcę mieć dzieci.
- To będzie tak tableteczki, sex przerywany i gumeczki.
Za rok baba idzie z trojgiem dzieci i spotyka lekarza, który się pyta:
- Co się stało?
- Oto Mietek z przeterminowanych tabletek, to Wincenty za późno wyciągnięty, to Aldona z pęknietego kondona.


- Dlaczego Małysz na dużej skoczni w Lahti podczas Mistrzostw Świata skoczył bliżej od Schmidta?
- Ponieważ korzysta z Idei i stracił zasięg



Przychodzi baba do lekarza z bombą na głowie. Lekarz sie pyta:
- Co pani jest?
Na to baba odpowiada:
- Sex bomba!


Jedzie student (Murzyn) autobusem do akademika, siedzi i czyta skrypt.
Wszystkie miejsca zajęte.
Wchodzi paniusia i staje koło Murzyna.
Zniecierpliwiona mówi:
- U nas tacy młodzieńcy to ustępują miejsca starszym. Murzyn podnosi wzrok znad skryptu i odpowiada:
- A u nas taką babę to się zjada



Policjant zatrzymuje ciężarówkę.
- No i będzie mandat, panie kierowco. Nie ma pan świateł odblaskowych.
Kierwoca wysiada i w milczeniu obchodzi samochód.
- I co, zgadza się, nie ma odblasków?? - pyta policjant.
- Pal diabli odblaski - odpowiada kierowca. - Gdzie jest moja przyczepa???




Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, często boli mnie gardło.
Lekarz obejrzał gardło i mówi:
- To tylko migdałki, wytniemy i po kłopocie.
- Panie doktorze, ale mnie jeszcze boli brzuch.
- To zapewne tylko wyrostek robaczkowy. Wytniemy i po kłopocie.
- Panie doktorze...
- Coś jeszcze?
- Aż boję się powiedzieć... Mnie często boli


Baba w tramwaju zaczepia chłopaka:
- Ty, to chyba jesteś Chińczykiem?
- No chyba pani żartuje.
- Eee, na pewno jesteś Chińczykiem.
- Nie, proszę pani.
- A może twoja mama jest Chinką?
- Nie, proszę pani, moja mama jest Polką.
- A może twój ojciec jest Chińczyk.
- Nie, proszę pani, mój ojciec też jest Polakiem.
- Mimo wszystko ty chyba jesteś Chińczykiem.
- W porządku - niecierpliwi się chłopak - jestem Chińczykiem.
- No proszę! A wcale na Chińczyka nie wyglądasz


Wraca mąż z polowania, a tu żona z kochankiem w łóżku.
- Wyłaź z łóżka! - krzyczy mąż do kochanka.
Kochanek wyskakuje i zasłania dłońmi swoje klejnociki. Mąż ze spokojem celuje z dwururki w te klejnociki. Kochanek krzyczy:
- Nie wygłupiaj się, daj szansę!
Na to mąż do kochanka:
- No dobra, rozbujaj!





Stoi pijany Polak na warcie, podchodzi do niego Niemiec i mówi:
- Guten Morgen.
- Butem w morde? - pyta się Polak, zdejmuje buta i uderzając Niemca w morde. Niemic wstaje i wykrzykuje.
- Was ist das?!?! Na to Polak:
-Jeszcze raz???




Przychodzi ksiądz po kolędzie do rodziny Jasia i oczywiście zadaje Jasiowi standardowy zestaw pytań:
- A ile masz lat?
- Siedem.
- A do kościółka chodzisz?
- Chodzę.
- Co niedziela?
- Co niedziela.
- Z całą rodziną?
- Z całą.
- A do którego?
- Do Carrefoura...



Dzieci w szkole mialy przygotować słowa zaczynające sie na literę "K"
- Krzysiu jakie słowo przygotowałeś?
- Komar.
- Bardzo dobrze.
- Aniu a ty jakie slowo przygotowałas?
- Kot.
Przychodzi kolej na Jasia.
- Jasiu jakie słow przygotowałeś?
- Kamień.
- Wspaniale przynajmniej raz nie użyłeś brzydkiego wyrazu.
- Ale kur..... taki wielki!!!!!


- Tato, zaprowadzisz mnie do cyrku! Obiecałeś - prosi Jaś.
- Nie ma dzisiaj czasu.
- Ale podobno pokazują ciekawy numer: naga kobieta jeździ na tygrysie.
- No, może pójdziemy. Twój tatuś już dawno nie widział tygrysa.


W Telewizji leci program dla dorosłych, lekka erotyka połączona z stripteasem. Mama z małym Jasiem siedzi przed telewizorem i widzi, że jakaś kobieta zaczyna zrzucać z siebie łaszki, chcąc uchronić synka przed takim widokiem mówi:
- Idź juz spać Jasiu, jest późno, ta pani też już się rozbiera


Młody chłopak wstąpił do klasztoru. Starszy brat oprowadza go po budynku i tłumaczy:
- Tu jest kaplica, możesz modlić się w niej we wszystkie dni za wyjątkiem czwartku. Tu jest biblioteka możesz z niej korzystać we wszystkie dni, ale oprócz czwartku. Tu jest pływalnia, możesz popływać we wszystkie dni za wyjątkiem czwartku. Tu jest sala rekreacyjna, możesz poćwiczyć lub pograć z innymi w jakąś grę we wszystkie dni za wyjątkiem czwartku. Chodzą tak i chodzą. Chłopak jest coraz bardziej zadowolony. W końcu wchodzą do małego pokoju ze stojącą na środku szafą, z której wystaje goły tyłek. Brat tlumaczy:
- Jak zachce ci się sexu to możesz przyjść do tego pokoju i sobie ulżyć we wszystkie dni oprócz czwartku. Ucieszony chłopak mówi:
- No dobrze wszystko super, ale co z tym czwartkiem? Dlaczego nic nie moge robić w czwartek?
- A, bo widzisz w czwartek ty masz dyżur w szafie



Jasio z mamą idzie po plaży.
- Mamo czemu niektórzy panowe maja większego ptaszka, a inni małego - pyta Jasio.
Mama na to:
- Bo jedni są bogaci, a drudzy biedni...
Idą dalej. Nagle Jasio wytyka palec i krzyczy:
- Mamo, tamten pan właśnie się bogaci!



Spotyka się Jaś z Małgosią. Małgosia mówi:
- Jasiu dam Ci się pocałować jeśli zgadniesz jakie mam majteczki?
- Białe - odpowiada Jasiu.
- Nie.
- Czarne.
- Nie.
I tak przez kolejne dni w końcu Jaś się zdenerwował i kupił sobie lakierki. Spotyka Małgosię i dziewczynka mówi:
- Jasiu dam Ci się pocałować jeśli zgadniesz jakie mam majteczki?
Jasio podstawia lakierek i mówi:
- Czerwone.
- Tak Jasiu zgadłeś możesz mnie pocałować.
Jasiu korzystał z tego przywileju przez kolejne dni Małgosia się wkurzyła i postanowiła przechytrzyć Jasia i nie założyła majteczek. Spotyka Jasia i jak zwykle zadaje pytanie:
- Dam Ci się pocałować jeśli zgadniesz jakie mam majteczki?
Jaś podstawia lakierek i myśli w końcu mówi:
- Nowe lakierki i już dziura!!!!



Mama dała Jasiowi 50 zł i kazała kupić chleb, mąke, mleko i sok. Lecz kiedy Jasio szedł do sklepu zobaczył na wystawie pięknego misia za równo 50 zł. Kupił go i poszedł do domu. Mama zobaczyła misia i cene i natychmiast kazała Jasiowi go zwrócić. Jasio więc poszedł do sąsiadki. Wchodzi, patrzy a tam sąsiadka baraszkuje z kochankiem w łóżku. Zaraz za Jasiem do domu wchodzi mąż sąsiadki. Przerażona kobieta ukrywa i Jasia i kochanka w szafie. Jasiu mówi do kochanka:
- Kup pan misia.
Kochanek:
- Niee.
- Bo będe krzyczał - dodaje Jasiu.
Kochanek dał mu 50 zł.
Na co Jasiu:
- Oddaj misia.
- Nie.
- Bo będe krzyczał.
Kochanek oddał misia, a sytuacja powtórzyła się kilkakrotnie. W końcu Jasiu przychodzi do domu z kieszeniami pełnymi pieniędzy. Matka się przeraziła, że syn obrabowł bank i wysłała go do spowiedzi. Jasio mówi w konfesjonale:
- Chciałem sprzedać misia.
Na to ksiądz:
- Spie******* więcej kasy nie mam!!!



Dresiarz wyrywa blondynkę. Na siłowni pokazuje jej bicepsy i widząc wrażenie, jakie zrobił dodaje:
- Te mięśnie to 100 kilo dynamitu!
W domu zdejmuje spodnie. Blondynka podziwia mięśnie na jego nogach. Dresiarz komentuje:
- Te mięśnie to 100 kilo dynamitu!
W końcu zdejmuje spodnie. Blondynka patrzy przez chwilę na jego ptaka i nagle zrywa się do panicznej ucieczki.
- Te, szmula, co się stało?
- Jak to co? Dwieście kilo dynamitu i dwa centymetry lontu!?



Jaś i Małgosia bawili się razem na podwórku. W pewnym momencie zaczęli się kłócić o to, kto jest lepszy: chłopcy czy dziewczynki. W końcu Jaś sięgnął po swój koronny argument. Zdjął spodenki i pokazał swojego siurka, mówiąc z dumą:
– Chłopcy są lepsi niż dziewczynki, bo mają takie coś.
Małgosia zaniemówiła z wrażenia, bo wiedziała, że ona nie ma czegoś takiego między nogami. Odwróciła się i pobiegła do mamy. Po chwili wróciła z uśmiechem na twarzy, pewna swojej przewagi. Podkasał swoją spódniczkę i pokazała cipkę mówiąc:
– Oczywiście, że to dziewczynki są lepsze od chłopców. Dzięki tej jednej, małej cipuszce mogę mieć tyle siurków ile tylko zechcę!




Na lekcji jest wizytator. Siedzi za Jasiem, w ostatniej ławce. Pani Pisze na tablicy: "Ala ma Asa". Odwraca się do klasy i pyta:
- Kto z klasy przeczyta zdanie napisane na tablicy? Tylko Jasio wyrywa się z ręką w górze. Pani trochę spłoszona, bo Jaś wogóle nie zabiera głosu na lekcjach. Z braku innego chętnego mówi:
- Jaśu prosze przeczytaj co jest na tablicy. Jaś dumny wstaje i napuszony niczyn paw czyta:
- "ALE ****!".
Zmieszana Pani każe Jaśowi natychmiast usiąść, i stawia mu dwójkę. Rozczarowany Jaś siadając w półobrocie do siedzącego za nim wizytatora:
- Jak się nie wie, to się nie podpowiada!



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

ty juz jestes zrównany naucz sie pisać bo Ciebie nierozumiem do końca
PS. konkurencij niebędzie



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

miejscowosc golub dobrzyń, jakos tak sie pisze.

no sniardwy, i miejsce zwane jezusowym mostem niedaleko niedzwiedziego rogu.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

a ptys jak zwykle bez umiaru!!!!!!!!!!!!!!



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

PISZE BYŁA ZONA.....LIST

Drogi Mężu:

Piszę do Ciebie ten list, aby powiedzieć, że opuszczam Cię na dobre. Byłam
dla Ciebie dobrą kobietą przez ostatnie siedem lat i nie otrzymałam za to
nic dobrego. Ostatnie dwa tygodnie były dla mnie piekłem. Twój szef
zadzwonił do mnie i powiedział, że rzuciłeś dziś robotę. Ostatniego
tygodnia wróciłeś do domu i nawet nie zauważyłeś, że mam nową fryzurę,
pięknie zrobione paznokcie, przygotowałam Twoje ulubione mięso i mam na
sobie nową, piękną i kuszącą bieliznę. Przyszedłeś sobie, zjadłeś w dwie
minuty, i poszedłeś spać zaraz po obejrzeniu meczu. Nigdy nie mówiłeś mi
też, że mnie kochasz czy czegoś podobnego. Zatem albo mnie zdradzałeś,
albo nigdy nie kochałeś. Ale to już nieważne, ponieważ odchodzę.

P.S. Jeżeli masz ochotę mnie szukać, to nie rób tego. Twój BRAT i ja
przeprowadziliśmy się razem do Szczecina! Mamy nowe wspaniałe życie!

Twoja Była Małżonka.




Droga Była Małżonko:

W życiu nie spotkało mnie nic wspanialszego niż Twój list. To prawda, że
byliśmy małżeństwem przez siedem lat, jednak do dobrej kobiety było Ci
naprawdę daleko. Oglądałem mecze za każdym razem, kiedy epatowałaś mnie
swoją żałosną nagością, chodząc po domu w bieliźnie, aby na to nie
patrzeć. Szkoda że to nie działało. Zauważyłem kiedy obcięłaś włosy w
ubiegłym tygodniu i pierwszą rzeczą, którą pomyślałem było "wyglądasz jak
facet!". Moja matka nauczyła mnie, żeby lepiej nie mówić nic, kiedy nie
jestem w stanie powiedzieć czegoś miłego. Kiedy przygotowywałaś moje
ulubione mięso, musiałaś pomylić mnie z MOIM BRATEM, ponieważ zaprzestałem
jedzenia wieprzowiny już siedem lat temu. Poszedłem sobie spać, kiedy
zobaczyłem Twoją nową bieliznę, ponieważ była na niej jeszcze metka z
ceną. Modliłem się, żeby to był przypadek, że tego samego dnia, którego
rano pożyczyłem mojemu bratu dwieście złotych, Twoja bielizna miała na
metce 199,99 zł. Po tym wszystkim nadal Cię kochałem i czułem, że jeszcze
możemy to naprawić. Zatem kiedy zorientowałem się, że właśnie wygrałem w
totka dziesięć milionów, rzuciłem robotę i zakupiłem dwa bilety na
Jamajkę. Kiedy jednak przyszedłem do domu, Ciebie już nie było. Jak sądzę,
wszystko to stało się nie bez powodu. Mam nadzieję, że właśnie ułożyłaś
sobie życie, tak jak zawsze chciałaś Mój prawnik powiedział, że list,
który do mnie napisałaś jest wystarczającym powodem, aby orzec rozwód z
Twojej winy i nie dzielić majątku. Zatem trzymaj się.

P.S. Nie wiem czy Ci mówiłem, że mój brat Karol urodził się jako Karolina.
Mam nadzieję, że to nie problem.

Podpisano - Bogaty Jak **** i Wolny!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

i Ptysia zje z apetytem.
Potem agent powiedział do babci:
- najpierw kolacja, potem kopulacja.
i przystapił do dzieła gdy Ptysia wchłonęła jelit wydzielina.

Potem bacia oburącz wzięła i przycisnęła do ust. Taki długi centkowany jak wąż boa. Nagle ktoś zapukał do drzwi.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

ale przyznacie....mój dowcip jest fany;D
aj... ptysiu ptysiu -no comments

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

W drzwiach stanął jasiu smietana obsrana

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

Hooltay- aż Cię miło poczytać. Spokojnie i bez histerii. No.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

Siedzi dwóch pijaczków w knajpie. Pija ostro. Około północy:
- Wiesz stary, musze już iść.
- A daleko masz?
- Nie, na Matejki, tu zaraz obok.
- Tak? Ja tez mieszkam na Matejki. Dwanaście.
- Co ty!? To jesteśmy sąsiadami. Ja pod dwójką na parterze.
- Zaraz... To JA mieszkam pod dwójką!
- Chwila....... JACUS!?
- TATA???????



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

I jeszcze ZOO! Ja chcę ZOO!!! :p

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

Dzieki jacko.
Nie można poddawać się zbiorowej histerii.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

210 km/godz hehe :)



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

Ja to mam na kompie ale nie mam czasu nawet urywka obejżeć :(



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

Dwa pierwsze samochody nietrzeźwych kierowców zajęli na poczet grzywny i kosztów postępowania sądowego poznańscy policjanci -
Dwa pierwsze samochody nietrzeźwych kierowców zajęli na poczet grzywny i kosztów postępowania sądowego poznańscy policjanci



Decyzje o tym, że policjanci mają zajmować samochody i inne mienie ruchome pijanego kierowcy, podjął pod koniec października po konsultacji z prokuraturą Komendant Miejski Policji w Poznaniu.

Zajęte samochody to fiat mulitipla i vw polo. Samochody są odbierane na podstawie przepisów kodeksu postępowania karnego i zajmowane na poczet grzywny. Starych zdezelowanych samochodów policja nie zabiera ze względu na ich niską wartość.
I słowo stało się ciałem. Policja przystąpiła do konkretnych czynów. Ale czy to pomoże? Nie pomogły sądy grodzkie zasądzając pijanym kierowcom wysokie grzywny i kary więzienia. Jeszcze wzrosła ilość kierowców prowadzących po pijanemu. Czy groźba utraty samochodu powstrzyma plagę pijanych kierowców? Chyba, że by to była utrata na stałe, a nie do czasu zapłacenia grzywny.
Poczekamy, zobaczymy!



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

HEHEHEH OGALDALEM TO 2 TYGODNIE TEMU :|

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

http://www.word.pl

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

Dlaczego na stronie na samym dole jest znaczek, że strona spełnia wymagania języka XHMTL 1.0 jak nie spełnia?

http://validator.w3.org/check?uri=http%3A%2F%2Fwww.4lomza.pl%2F&charset=%28detect+automatically%29&doctype=Inline

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

A jak już tam bedziecie to mozecie przy okazji moja ciocie Władzie pozdrowić???
____________________--



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

NIE KARMIĆ TROLLA !!


rudy błazen z druhem

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

dzieki za wsparcie:) Marta50,Marcin :) zdawalem o 13 [ =
a 3 razy jak wspomnialem trafilem wlasnie na tego służbiste co pisalas Marta :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

LOMZA TO WIOCHA nie ma tam nic wszyscy normalni wyjechali albo za granice albo na studia reszta siedzi albo pojdzie siedziec



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

No nie gadaj "sprzedawają"? oj to straszne do lochu z nimi

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

hehehe... mi sprzedawają ale nie powiem gdzie ... kto chce temu powiem gdzie najpiej kupić JULINGI za 3zł <hahaha>



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

różne są prawdy: albo źli egzaminatorzy albo źli kierowcy:-] osobiście jestem za wprowadzeniem prawka od 21 lat....żeby jeździć trzeba mieć wyobraźnię(dziadku:-P) marmac,ten temat był już kiedyś poruszany na forum i wyszło na to,że prowadzi Kamiński i chyba LOK jak mnie pamięć nie zawodzi,uzasadnienie też było.Temat brzmiał: "gdzie najlepiej iść na prawko". Enjoy your reading:-P

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

Mamy świetną pozycję i wszyscy czują respekt :P Myślę, że II Liga jest nasza :)

Kokosz

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

Wszyscy kibicujemy naszemu ŁKS. Wspomóżmy także jego sponsora. Jeżeli jest Ci bliski nasz lokalny klub to pij w pubach nasze łomżyńskie piwo. Niech popłuczyny z poza Łomży piją przyjezdni. "Cudze chwalicie?? Nieee ... bo mamy swoje !!!"

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

POST TYGODNIA ALBO NAWET MIESIĄCA:
_______________________________________________

Ty chyba sie niczym nie interesujesz tylko głupoty piszesz !

PTYSIU_BAWEŁNA
_________________________________________________

NORMALNIE NOBEL!!!
______________________-

Kokosz

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

Widać jaki z Ciebie Łomżyniak, Łomżanin. Pewnie że w Łomży.

Pozdrowienia.

Zbych

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

Co za bzdury z tą ogrzewalnią,który bezdomny będzie lazł kilka kilometrów na wieś by tam posiedzieć - bo w prasie czytam o ławkach.A ze snem co- powrót do Łomży do Caritasu do noclegowni-kto ich będzie woził tam i z powrotem - może wójt z Piątnicy, czy policja.Pytam kto? Kto wymyślił takie lipne rozwiązanie na pokaz.Idę o zakład że to nie wypali-bo założenia są bez sensu.Bezdomni zawsze ciągnądo miasta - napewno nie zawitają do Elżbiecina.100-1

Zbych

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

to wypier*alaj z łomżyńskiego stadionu, jeżeli nie miły ci ŁKS Browar Łomża

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

życie nie może obracać się tylko wśród biedy.
na tym świecie, żyją też ludzie, którzy w jakiś sposób potrafią sobie radzić.
nawet jak się jest niebogatym miło jest spojżeć na fontannę, ładny budynek, kwiaty na kląbie....
czy bieda wymaga, aby mazać ściany speryami i pozwalać aby stare budowle takie jak ratusz niszczały?
ciebie goostav stać na komputer i modem. na co więc narzekasz? na ojca co ciebie wykorzystuje? na matkę co cię bije? na to, że nie wiesz co w życiu robić? czy na złą częstotliwość prądu?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

TOM DRUGI

Rozdział pierwszy

A tam w tym ciemnym lesie, bez komputera jeno z myszką z urwanym kablem, drżący, przytuliwszy się wcześnie do siebiej, zaczęli się nasi bohaterowie wzajemnie zabawiać swoimi...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

to jest Park ?? ten przy Legionów [ oj chyba tak :-P ]
bądź małotrafna odpowiedź Las Jednoczewski :-P

Zbych

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

większośc pewnie na rowerze nie umie jeździć a co mówic o samochodzie :D hehe

Zbych

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

No patrz mam 18 lat a jakoś jak wariat nie jeżdżę. Weź mi jedną rzecz powiedz: Czy 18 latek, który szaleje za kierownicą jak skończy 21 to nagle przestanie? Albo może inaczej. Ma 18 lat, nie może jeszcze zrobić prawka, kończy 21 i idzie na kurs.Później dostaje papierek i co? Jeździ przepisowo? To prawda, że wielu młodych ludzi jeździ nieodpowiedzialnie ale ja uważam,że to nie do końca kwestia wieku. A co do facetów,którzy wożą żonę i dzieci: baaaardzo często jak jadę gdzieś z rodzicami to z dużą prędkością wyprzedzają nas właśnie takie wesołe rodzinki. Jak ktoś jest nieodpowiedzialny to wiek tego nie zmieni.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

"leprze" - czyzbyś poppierał Leppera, bo jeśli tak to możesz pić Tyskie. Od razu widać co z ciebie za człowiek.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

Ptysiu, a pamiętasz, jak Cię nie było przez dłuuuższy czas, jak za Tobą tęsknili?? :))

apostata


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

to towarzyski więc trudno liczć na jakąś transmisję.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

ta złotówka to napiwek :)

Zbych

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

Katolicy..katolicy... człek o twarzy kata??? Brrrrr!!!!

Zuza

„Wystarczy bierność dobrych ludzi, aby zło zwyciężało” (E. Burke)


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

Nie muszę być w Zarządzie zgadzam sie na pensje członka rady nadzorczej moge nawet brać troche mniej. Propozycje zatrudnienia na maila. :)))
___________________________________-

Zbych

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

"Straszne jest chodzenie po ulicy !"

- Dlatego Ptysiu wynaleziono coś takiego jak chodniki.

Via Baltica najkrótszą trasą - to szansa na rozwój Łomży


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

Zdecydowana większość polityków to prostytutki. W zdecydowanej większości nie kierują się dobrem ogółu
Proponuję także przyłączenie MPK oraz UM do Białegostoku
Pozdrawiam wszystkich

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

Strasznie na meczu padało. Podobno był tam sam Franz Beckenbauer. Były zawodnik i trener NRD, facet nazywany z racji swojego arystokratycznego pochodzenia - Cesarzem. Podziwiał naszych łomżyńskich piłkarzy i żartował, że kiedyś też tylko deszcz przeszkodził lepszym pokonać Niemców. Nawiązał tym samym do znanych mi z opowieści ojca finałów mistrzostw świata, w których Polacy mogli wygrać nawet Mistrzostwo, ale z powodu padającego cały turniej deszczu zajęli dopiero 3 miejsce. Ale to wielki zaszczyt dla łomżyńskiego klubu i kto wie, może uda się sprzedać co lepszych piłkarzy do Niemiec za euro a nie złotówki !!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

Nie idz przypadkiem do komisu " Wortel".Za używaną nokie 3100 chcą 350 zł albo za 3310 130 zł czy to jest normalne ?.Omijam ten komis z daleka.Drogo

Zuza

„Wystarczy bierność dobrych ludzi, aby zło zwyciężało” (E. Burke)


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

Zdjęcia w podczerwieni wychodzą albo czarno- białe, albo - na materiale barwnym- zielonkawe. Podczerwień nie daje pełnego spectrum barw bo jest tylko wycinkiem widma.(To edukacyjnie- do Ptysia głównie) :-)



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

Żona jednego kolesia oświadczyła że wybiera się na damski wieczór, wzięła Volvo i pojechała. On spokojnie obejrzał mecz w telewizji, wypił parę piw i poszedł spać. Małżonka wróciła do domu nad ranem i to z lekka nawalona, wiec z samego rana facet zerwał się z łóżka i poleciał obejrzeć, czy może auto gdzieś nie stuknięte. No cóż, auto okazało się nieuszkodzone, ale i tak potem wzięli rozwód.
Chcesz wiedziec czemu? http://jaras.nd.e-wro.pl/rozwod.jpg

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

a może ten pług poszedł szukać kierowcy :D ? a że w kierunku Zambrowa? - pewnikiem kierowca jest z Podgórza ;)



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

Nawiasem mówiąc podałem Ci koszyk w Stokrotce :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

O ile mnie pamiec nie zawodzi to podobny temat juz tu kiedys goscil. I wyrocznia forum powiedziala NIE.

Osobiscie tez mowie NIE. Marsz rownosci :) - niby kogo "ICH" z "NAMI". NIGDY. Tu nie chodzi o zacofanie itp. tu chodzi o zasady, a te sa jasne - na szczescie - dla wiekszosci POLAKOW w kraju - NIE dla takich imprez.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

Mnie już zaskoczyła...

Wielosezonówki są o kant d**y potłuc. :)

Zuza

„Wystarczy bierność dobrych ludzi, aby zło zwyciężało” (E. Burke)


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

Cieszę się, że większość jest "ZA" !! Może zaczniemy wysyłać w tej sprawie maile do naszych władz ??

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

Maciek: na wszelki wypadek bym zapytał. Obecnie piłka nożna w Łomży przeżywa renesans i każdy chciałby na tym zarobic. Po co Ci potem kłopoty. Chcesz dobrze a może wyjść "samobój".

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: KIm jest "profesor" Jerzy Robert Nowak

Tradycyjne marudzenie.

I wyścig - kto pierwszy wygłosi słynne zdanie...



Odpowiedz na tę wiadomość
 Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 


 Logowanie użytkownika
 Imię (nazwa) użytkownika:
 Hasło:
 Pamiętaj mnie:
   
Nie masz konta? - Zarejestruj się
 Nie pamiętasz hasła?
Podaj Twój e-mail albo nazwę użytkownika poniżej a nowe hasło zostanie wysłane na e-mail skojarzony z Twoim profilem.


Posty, których jedynym celem jest kopiowanie artykułów prasowych lub reklama - będą kasowane

Ogłoszenia płatne


Formatowanie tekstu
Za treść wpisów odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
phorum.org