4lomza.pl/

zreszta to sa emeryci wiec wysiadasz z nimi stoisz chwile po czym uciekaszs a oni Cie nawet nie gonia tylko sie smieja .

Są dwa rodzaje ludzi: ci, którzy chcą rzucić palenie i ci którzy dużo gadają że chcą rzucić palenie. Ja właśnie rzucam i nie, że ograniczam – rzuciłem faje z dnia na dzień i tylko wspomagam się właśnie niquitinkami ( http://www.am24.pl/4175,NIQUITIN-MINI-1-5-mg-20-tabletek ), i powiem jedno: to działa. Pozdrawiam i trzymam kciuki!

mam trochę zbędnego tłuszczu, którego bym się chętnie pozbyła. Proszę o info gdzie chodzicie, co tam robicie, czy działa i ile to kosztuje. Chodzi mi o zajęcia w grupie.

póki co mam wiedzę nt. stepa(u) w siłowni ewa gdzie coś mi po prostu tam nie pasowało... nie wiem, może trener:).
Chodziłam też na aerobiku w centrum katolickim ale ciasno strasznie, chociaż kilka moich koleżanek stamtąd odnotowało super efekty.

Teraz patrzę obok joga mi się wyświetla, chodził ktoś tam? Na stronach karate lomza sa tez jakieś zajęcia "aerobic/taeboo" co to?

Sun, w małym artyście opłata za przedszkole wynosi 260 złotych i 270 złotych w grupie żłobkowej, nie wiem skąd wzięłas te sumy 350 i 300

Jakie potrzeby obecnie ma schronisko? Czy potrzebna jest karma czy bardziej koce itd?

po prostu przez tydzień nic nie jedz

mnie kiedyś po 21 złapali , ale wzieli chyba ze 20 dychy i nie pisali bileciku

Ćwiczenia NA tłuszcz czy PRZECIWKO ?

liczę na odpowiedzi kobiet :)

oczywiście że ćwiczenia na tłuszcz, bo go lubię i planuję przetransportować z tyłka na cycki :)

Kiedyś jezdził tam autobus nr 6, teraz po tych wszystkich rozkopach sama nie wiem, mimo, ze mieszkam tu od urodzenia ;p

To wsiądź na rower , tył daj na najmniejsze przełożenie , i codziennie smignij na tym 30 km w jedną stronę bez odpoczynku co 5 minut :):):)
Po tygodniu masz jak w banku 10kg mniej :):):)

casey czekałem że odniesiesz się do tego co napisałem hmmm... sadzę że jesteś małą dziewczynko i do tego trollem zakładasz nicka żeby komuś dawać tak zwane złote rady a skąd wiesz że ja jestem Twoim rówieśnikiem a może jestem w Twojego ojca wieku ? Jak mi odpowiesz że Mój ojciec by takich głupot nie pisał bo jest mądrym człowiekiem ok zgadzam się z Tobą mój ojciec jest na tyle mądry żeby nie zwracać uwagi i nie brać tego do siebie to co piszą w necie bo może nie pokrywać się z faktami w rzeczywistości :)

Jest w Łomży jakiś dobry fryzjer, który doradzi jak ściąć włosy, aby fryzura pasowała do kształtu twarzy. Oraz oczywiście ładnie je zetnie. ?

damski fryzjer oczywiście

Nie tylko w sezonie wakacyjnym widać pojawiające się w różnych miejscach miasta: naczepy.
Niektóre stają na krótki postój, inne parkują noc lub dni kilka...niektóre nie przeszkadzają w ruchu, a inne - i owszem...
I o tych niebezpiecznych dla ruchu zawalidrogach chciałem zasygnalizować policji i odpowiedzialnym za porządek i bezpieczeństwo w mieście, bo ostatnio sam o mało nie byłem ofiarą wypadku...

Kilka (-naście?) dni temu, będąc pasażerem - o malo nie zostałem "skasowany" przez samochód typu jeep. Miejsce miało na ulicy Niemcewicza - przy skręcie w ulicę Przykoszarową.
Nie tyle nawet szybkość jadącego z góry jeepa decydowała o mogącym zdarzyć się wypadku, co utrudniona/uniemożliwiona widoczość przez parkujące w zatoczce jezdni: ciągnik z naczepą. Refleks kierowcy mojego pojazdu nie pozwolił na wypadek...ale było od niego naprawdę o włos.
Że zaś dziś znów widziałem w tej samej zatoczce ciągnik z naczepą (chyba chłodnia, nr ciągnika BZA 80JG), to podejrzewam, że był to ten sam, co parę dni temu.
Podobny pojazd stał tego samego dnia wieczorem (co dzień mogącego nastąpić wypadku - lub następnego) w zatoczce jezdni po jej drugiej stronie (pod górę, bliżej kościoła)...więc domyślam się, że ktoś tam urządza sobie regularny parking - jeśli tylko nie jest w trasie.
I o ile postój w miejscu bliżej kościoła nie wygląda na zagrożenie ruchu, to w tej zatoczce od strony osiedla: stanowi wyraźne niebezpieczeństwo.

Przestrzegam więc kierowców przed stawianiem naczep (czy podobnie dużych pojazdów) w miejscach znacznie utrudniających widoczność lub ruch, proszę ich o trochę wyobraźni...a od odpowiednich organów oczekiwałbym działań uniemożliwiających stawianie zawalidróg w obszarze miasta, a stanowiących zagrożenie ruchu lub zasłaniających widoczość na jezdni - i mogących powodować kolizje (i utratę zdrowia/życia)...

"Czy panowie muszą tak napierdalać, od bladego świtu?! Że nie podbijam karty na zakładzie o siódmej rano, to już w waszym robolskim mniemaniu muszę być nierobem?! Już możecie inteligentowi jebać po uszach od brzasku! Żeby se czasem kałamarz nie pospał godzinkę dłużej kapkę od was, skoro zasnął dopiero nad ranem! I żeby się kompletnie spalił w blokach już na starcie! Grunt, że, *****, inteligent załatwiony na dzień cały! Wrócicie napierdalać jak siądę do pracy!"

A leżał??? Mały, biały był faktycznie, ale czy to ten to nie wiem. Ja nie widziałem szczerze mówiąc go w tym miejscu, gdy tamtędy jechałem. Ktoś może potwierdzić?

pierwsze słyszę o tym przedszkolu, to w centrum katolickim?

na 6

Ale przyznasz Malachicie, że nie wszedzie można stawiać samochody (podobnie, jak nie wszędzie można przechodzić jezdnię, a w wyznaczonych miejscach)...

Bardzo nie polecamy i odradzamy : -)))))))))))

1000zł

Głupie pytanie głupia odpowiedź. Człowieku zadzwoń di pizzerii od której chcesz zamówić pizzę i zapytaj ile kosztuję dowóz zamiast wypisywać BZDURNE tematy na forum...

a dokladnie do jakiej miejscowości

to jest dobry elektryk. To jest ulica pawia 13 czy coś koło tego, leć pomału legionów w stronę konarzyc, i po prawej będziesz miał piaskową drogę, skręć, przejedź przez tory i zakład po lewej stronie. Wcześnie przed tym będzie droga po prawej z reklamami serwisu dla tirów itp., w razie, jak to zobaczysz, droga dalej :).

P.A. i to nie zawsze

nAAAgły+ pantera ciekawie by wyglądało jak za jakiś czas rodzic Niesi zapukał z pretensjami oj ciekawi jak wasze twarzyczki by wyglądały:)

nie wiem co się stało ale mamy dziwna pozycję:

244 | LICZBA GŁOSÓW 6475

chyba kogoś zdyskwalifikowali;) bo za 47 głosów to raczej o 26 miejsc nie da rady do góry:)

a odnośnie narzekania (wypowiem się tutaj, ale to dotyczy wszystkich tematów, również w "realu"):
Bardzo dużo forumowiczów piszą jacy łomżyniacy to "narzekacze", ale pisząc TO właśnie sami narzekacie! :)
Odkąd mieszkam w Łomży to więcej spotkałem ludzi narzekających na "narzekaczy" niż samych "narzekaczy". Więc jak to jest? Mam wrażenie, że winę za wszystkie niepowodzenia (i własne i miasta) mieszkańcy chcą przerzucić na tych nieszczęsnych "narzekaczy", a sami robią jedynie niezbędne minimum...

Kto jest "za" łapka w górę:)

P.S. Do moderatora: proponuję zaliczyć słowo na "N" do forumowych wulgaryzmów:)

Słuszna racja, bo wybrać sobie kolejnego złodzieja to trzeba być albo dobrze walniętym albo samobójcą.