Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
może by się spotkał chociaż ze szwagrem..? |
a masz miejsce? Nie znam nikogo, kto stracił wiarę po lekturze dzieł Marksa, ale znam wielu takich, którzy stracili ją po kontakcie z własnym proboszczem
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: może by się spotkał chociaż ze szwagrem..? |
enya Piwniczkę z piwem ;) hehe Zbychu ma robotę na wsi i się nie pokazuje na forum ;) Gotówka z rączki do rączki ;) hehe
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: może by się spotkał chociaż ze szwagrem..? |
Słodkiego miłego dnia :):):) Kalisony zwiewne na razie się żegnają , czas brać się za robotę ,chociaż ciężko się z Wami rozstać ;) DiDi
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: może by się spotkał chociaż ze szwagrem..? |
no ja tez lece kończyć sprzątanie ale tak mi tu dobrzeee heheh kalesoniki miłej roboty hehe ;) miłego dnia wszystkim :) Nie znam nikogo, kto stracił wiarę po lekturze dzieł Marksa, ale znam wielu takich, którzy stracili ją po kontakcie z własnym proboszczem
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: może by się spotkał chociaż ze szwagrem..? |
*Sun* Dziękuję Sun ,wzajemnie ;) Nie znam nikogo, kto stracił wiarę po lekturze dzieł Marksa, ale znam wielu takich, którzy stracili ją po kontakcie z własnym proboszczem
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: może by się spotkał chociaż ze szwagrem..? |
No właśnie jestem zapisana na poniedziałek to się dowiem ;P Ale dzięki ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: może by się spotkał chociaż ze szwagrem..? |
każdy kto codziennie jeździ autem po Łomży to wie jak jest rozkopane drogi jeżdzi się jak po bruku Nie znam nikogo, kto stracił wiarę po lekturze dzieł Marksa, ale znam wielu takich, którzy stracili ją po kontakcie z własnym proboszczem
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: może by się spotkał chociaż ze szwagrem..? |
a jaqk nie były rozkopane to wiecznie jęczeliście że dziury są :):):) Dogodził wam kto kiedy??????? Kasia
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: może by się spotkał chociaż ze szwagrem..? |
wszyscy jesteście mądrzy bo nikt z was nigdy tak nie pracował. Postójcie sobie na słońcu 10 godzin lub więcej to zobaczycie jak robota szybko idzie. Poza tym wszędzie robią tak samo bo tego nie da się przyśpieszyć
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: może by się spotkał chociaż ze szwagrem..? |
Witam, wyszukiwarka tematów mi nie nie działa, więc nie mogłam znaleźć czy był już taki temat to założyłam nowy. Mam dosłownie stos nieaktualnych już podręczników i nie chcialabym ich wyrzucać - może ktoś wie, gdzie można by było je oddać?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: może by się spotkał chociaż ze szwagrem..? |
muchów naleci :):) Mogę dać ci moje niewyprasowane koszulki :):)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: może by się spotkał chociaż ze szwagrem..? |
W antykwariacie przy Starym Rynku. Nie znam nikogo, kto stracił wiarę po lekturze dzieł Marksa, ale znam wielu takich, którzy stracili ją po kontakcie z własnym proboszczem
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: może by się spotkał chociaż ze szwagrem..? |
znajomy :) To sobie zmień pracę żebyś nie musiał codziennie jeździć i patrzeć :):) Kasia
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: może by się spotkał chociaż ze szwagrem..? |
Zgadzam się. Sama zauważyłam że takie śluby to inne przeżycie :) A znacie jakieś schole/zespoły młodzieżowe godne polecenia? Nie wiem... 4-5 osob taka optymalna liczba.. no i oczywiscie skrzypce obowiązkowo. Koleżanka bierze ślub i własnie się zastanawia
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: może by się spotkał chociaż ze szwagrem..? |
jest na wzgs czyli Towarowa
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: może by się spotkał chociaż ze szwagrem..? |
znajomy88 troszkę źle kombinujesz, ani ja ani mój ojciec nie jest drogowcem ale myśl dalej, może nawet coś ciekawego z tego wyjdzie :D zainteresowało mnie jedno zdanie z Twojej wypowiedzi: "rozmawiałem z kilkoma kierowcami co codziennie przejeżdzają tymi remontowanymi drogami i suchej nitki na nich niezostawiają" Czyli Tobie osobiście nie przeszkadza? W takim razie po co te wypowiedzi na temat długości trwania prac? Proponuję trochę więcej konsekwencji w wypowiedzi ;) Btw Przed remontem do pracy jeździłem przez Piłsudskiego i Al Legionów, od czasu remontu zamieniłem samochód na trampki (a czasami rower), jednak jeśli już mam konieczność pojechania autem do pracy to korzystam z ul. Wiosennej i Szosy do Mężenina. Gdy muszę do jechać do Konarzyc to objeżdżam remontowany odcinek Al. Legionów (od BP do torów) przez Kraskę. Jeśli jeździsz po Łomży autem osobowym to w naszym miasteczku zawsze możesz sobie poradzić, trzeba tylko trochę ruszyć głową ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |