4lomza.pl/

To co się tu dzieje zawiewa trochę piaskownicą. Obrzucanie się wzajemnie błotem, publiczne bluzganie, oczernianie. **** kogo obchodzi z kim kto był co komu zrobił, jak się nazywa i jakim samochodem jeździ.Od pewnego czasu jednak trwa otwarta akcja, która nie powinna mieć miejsca na normalnym forum publicznym. To niestety nie tutaj, bo tutaj byli już różni zwyrodnialcy zarówno na politycznym jak i ogólnym i widać, że nikt się tym nie interesuje. APELUJE jednak o zakończenie tej żałosnej wojny lub raczej o nie upublicznianie swoich pretensji i frustracji (nie wierzę, że dojdzie do zgody - tak dla zasady). naprawdę bardzo dużo ludzi to czyta jednak, nikomu się nie chce zwrócić uwagi, mówią: " to zbyt żałosne żeby się tym zajmować". Tak naprawdę każdy się tylko śmieje z tego więc skończcie tę głupią grę!!!

biesss dobry...
Dziekuje za kołyskę .. ;)

Dobrej nocki zyczę wszystkim... :))

miss pikniku country

robisz loda:D

bo zrobilem pasztet skore zdjalem i mysle cos z nich uszyc sobie

>zezowate szczęscie<

podobno znaczki tańsze hehe

>maruda<

widzisz jak się rozumiemy:)

DZIĘKUJ:D


ZA JEDZONKO:D


W DRODZE:D

sami wiecie ze z biedronka niema szans... nie od nas to zalezy ze "chcemy i mamy "

a może żeby powiedzieć to czego się nie da powiedzieć zaczniemy pisać na pachnących kartkach :)
będzie staroświecko ale przyjemnie

eeeeeeeeeeeee to nie ma szans wszystko jest

nazwy to może i pamiętają tylko wartości im się poprzestawiały...

w ten sposób że nie zawsze jest piękna jak by się chciało tak jest w moim wypadku osobistym proszę pana i nie jest piękna do końca bo niewiem kiedy się spotkamy więc zostają nam listy

Dostać miły list od kogoś drugiego to każdy lubi , ale już gorzej z napisaniem samemu/samej , a przypomnijcie sobie na ile to listów nie dostaliście odpowiedzi , albo sami nie odpisaliście.
A jaki to dreszczyk emocji tak czekać z utęsknieniem na list.

maruda , teraz są priorytety , a pamiętasz dawniej ?


kolesia_89 - ŻADEN obciach, pisać !

PROBI88

I to właśnie są uroki pisania listów :):):):)

Czekasz z pąsowymi policzkami , przychodzi :)
Otwierasz i nie jesteś rozczarowana :):):)

To jest cały urok zwyczajnego listu :):):)

W wojsku , to czekało się na list , oj czekało !

ta ja czytam list od swego serca trzy razy jak go dostane a potem gdy odpisuje to znowu 2 razy go czytam żeby też dobrze mu odpisać jest stresik fajny ale w moim przypadku to wiecie on niepojechał do pracy

hehehhehehe