4lomza.pl/

Ja czytaj niżej >>>>>>

To mój ogrodnik zaraz go wpuszcze troche na kompa zeby Ci odpisal bo swojego nie ma.
Wiesz jak to jest całą wypłate 964 zl przegrywa w maszyny.

Dlatego z wykrzyknikami, że czekałem na to kilkanaście lat. Nie dlatego, że zamierzam coś kupować (chociaż kto wie) ale dostrzegłem szansę na powrót normalności. Teraz może nie tylko urzędnicy miejscy (i ich znajomi) będą mogli kupić jakieś tereny pod dom czy firmę. Czy pamięta ktoś kiedy w Łomży był normalny uczciwy przetarg na działki? Jak dobrze pamiętam było to kilkanaście lat temu, za Turkowskiego i Żelechowskiego. Za Brzezińskiego były "przetargi nieograniczone" z przeznaczeniem pod prywatny punkt Lotto, prywatny ZOZ, prywatną biogazownę, prywatny hotel itp. Na miejscu Radnych (przynajmniej tych z opozycji) od razu po ogłoszeniu takiego przetargu wzywał bym CBA, CBŚ i ABW. Gołym okiem widać, że były to przetargi ustawione pod konkretne osoby. Nikt z Łomżyniaków przez kilkanaście lat nie miał szansy na kupienie działki w normalnym uczciwym przetargu. Za to byli prezydenci zaopatrzyli się podobno całkiem nieźle i nawet kasę na uzbrojenie sobie załatwili. Żeby oni porządzili jeszcze jedną kadencję, Łomża byłaby prawdopodobnie jedynym miastem w Polsce gdzie nie było ani jednego normalnego przetargu przez kilkanaście lat. Widać to po cenach- w Łomży 100- 200 a w podobnych miastach 50- 100, nawet w pobliskiej Ostrołęce.
Nigdy nie zapomnę słów poprzednika, że dlatego oni szukają inwestorów w Cannes czy Monachium bo Łomżyniacy to spekulanci i dlatego nie organizują przetargów. A sami, w czasie pełnienia publicznych funkcji doskonale wykorzystali swoje stanowiska. Powinno to być ogłoszone publicznie po zakończeniu ich kadencji. Gdzie, jakie i za ile załatwili sobie działki ci najwięksi spekulanci w dziejach samorządu łomżyńskiego.

OD ilu lat można wejść na Juwenalia?

czy ktoś go znalazL?na ks.anny

Kede, ja pamiętam co najmniej kilka przetargów na działki w ostatnich latach na bip lomza wszystko było, więc nie ściemniaj.

rzeczywiscie w 2009 byly swietne juwenalia :) mozna bylo odczuc ten klimat :)

Religia jest jak płciowy męski organ: jest całkiem w porządku, gdy ktoś go ma i jest z niego dumny, ale jeśli ktoś wyciąga go na zewnątrz i macha nam przed nosem, to już mamy pewien problem.

Wiesz, większość z nas poprostu nie wiedziała o tej rodzinie. Nie każdy należy do parafii krzyża.