4lomza.pl/

a spróbujcie tylko kupić w tej pierniczonej zadupiastej łomzy jakis konkretny lek to zobaczycie jaki to problem.

Łomzyńskie kupcy nie lubią nie tylko konkurencji czego wyraz dają w blokowaniu budowy nowych dużych sklepów ,czy utrudnianiu funkcjonowania tym którzy chca i potrafia sprzedawać taniej ale maja tez w głebokim poważaniu staranie się o klienta. Wychodzą z założenia ,że on i tak do nich przyjdzie bo przeciez na tym zadupiu nie ma gdzie. Oni już sami tego dopilnują tego aby nie mial gdzie iśc tylko do nich bo to im gwarantuje duży zysk i błogie lenistwo. Taka jest filozofia mejscowego biznesu a nie ogólnie deklarowana troska o miejsca pracy ha ha ha ha.

Przyznaję, na taxi bym nie wpadł. A panie z Taxi - owszem, miłe sympatyczne, o zmysłowym głosie... Eeee... zaraz, to chyba nie na temat.

Co do leków: naprawdę, mimo moich zastrzeżeń co do prawdziwości informacji o dyżurach wywieszonych na tej aptece, polecam aptekę przy Bema 33. Nie mają ważnego dla Ciebie leku w tej chwili? Jeśli tylko jest w hurtowni w Łomży, to na głowie staną, by ściągnąć go w pół godziny. Nie raz już tego doświadczyłem.

elmar1973

Ja autko zamienilem na rower, bo zdrowiej to i mniej stresow. Polecam wszytkim :]

A co myślicie o mnie? Chetnie poddam się lustracji towarzystwa.

Żartowałem, szkoda wątku. Tu rządzi Gosia i basta.

zorro

Coś w tym jest bo ciągle się ogłaszają, że mają jeszcze wolne miejsca na studiach dziennych za darmo - no to co się dzieje na zaocznych za pieniądze?
Ojciec mojego kolegi robił na Poznańskiej roboty i musiał przerwać z pozostałymi podwykonawcami bo mu nie zapłacili nie tylko za robotę ale nawet za materiały. Rektor Pieńkowski jest podobno ponad to i nie martwi się o takie głupoty jak pieniądze dla łomżyńskich rzemieślników - grunt żeby wystarczyło dla białostockiej kadry na przyjezdne. Ciekawe jak będzie wyglądała przyszłość "Łomzanis Universitas" o którym tak wiele trąbili, jeżeli po pierwszym roku działalności mają długi? O zajęciach i ich poziomie na informatyce też coś mogę powiedzieć ale po co? Najlepsze to tam mają jedzenie w barze.

ściemka wszystkim

czarny a gdzie mieszkasz ? bo nie tylko ja am ten problem ale tez rozmawialem ze znajomymi i maja to samo.bylo u mnie 2 gosci z biatela sprawdzili-wszystko u mnie jest ok.sam tez nie jestem idiota, komputer mam nie od dzis tak samo jak dostep do internetu. drazni mnie tylko jak dzwonisz ze skargami a oni wlasnie wciskaja swoje beznadziejne gadki ze ktos sie podlaczyl, mam wirusa itp.sami nie maja widac zielonego pojecia o tym co mowia, albo uwazaja ze ludzie ktorzy dzwonia mniej wiedza na temat kompow niz oni.

a internet jak dzialal h...o tak dziala juz ponad tydzien. teraz pozostalo mi tylko dzwonic na 9393 o korekte do nastepnego rachunku bo nie mam zamiaru placic za takie predkosci.dla mnie po prostu teraz internet NIE DZIALA bo takie predkosci moga sobie wsadzic w d...

no i czekam dalej.moze komus zechce sie cos naprawic

No to nie lepiej bylo juz na poczatku pojsc sobie do Bialego, Olsztyna czy Wawy? Po co ryzykowac? A uzupelnianie brakow programowych to wcale nie jest mile bo wiem cos o tym :/

Podpisuję się pod tym tekstem i przypominam o pomordowanych w ostatnich latach polskich kierowcach zrabowanych ciężarówek i osobach cywilnych, które niejdnkrotnie przepadły bez wieści. Czy ktos kogoś za nich przepraszał???

No prosze, dowiedziałam się właśnie że jestem pracownikiem uczelni wyższej :))))))))))))
Chodzi mi o to, że lepiej czemuś zapobiegać, niż to musieć potem leczyć. Studiowanie w uczelni mającej swoją historię i dorobek daje większe gwarancje jej ukończenia, niż studiowanie w uczelni, która "jest wspaniała bo jest w Łomży i jest państwowa - to nic, że nie ma dorobku".

A co do opierania się na opinii innych, to uważam, że jeżeli chociaż jedna osoba zastanowi się głębiej nad wyborem uczelni, to będe w pełni usatysfakcjonowana. Bo studiuje się przez kilka lat i zdobywa wiedzę na całe życie. No chyba, że chodzi tylko o zdobycie "zaświadczenia o rozpoczęciu nauki na studiach wyższych" koniecznego do: odroczenia służby wojskowej, ubiegania się o nisko oprocentowany kredyt studencki, pobietania renciny lub świadczeń rodzinnych. Znam wiele osób, które tylko dlatego kierowały swe kroki do uczelni wyższych.

A pozostałym, tym, którzy rzeczywiście chcą coś zyskać ze swojego studiowania - polecam rozwagę.

Informacje o uczelniach wyższych oraz zasadach ich funkcjonowania, oraz zasadach przyjmowania studentów z innych uczelni sa zapisane w Statucie Szkoły, a taki statut zna każdy student, który przynajmniej raz musiał godzinami czekac na otwarcie Dziekanatu.
Miłej lektury.
:)))

heh. jedna jaskolka wiosny nie czyni. tam gdzie jest bida matematyk nie uratuje studentow... :(

Popieram.
Ale wiedzy z dziedzimy pielegniarstwa nigdy dosyć :)))))))))))))))))))))))))))))))

....a wiecie co to jest poczucie humoru... ?

Ryśka.... weź im wytłumacz!

elmar1973