4lomza.pl/

Dzieciaki. . .

Kara śmierci to jest najlepsza kara moim zdaniem. Tracisz w tym momencie całe swoje życie. Już nigdy nie napijesz się dobrego soku z owoców. Nie zjadłbyś żadnego ciasta (nawet jak byś dostał dożywocie i ktoś by Ci przyniósł je do więzienia). Nie obejrzał byś żadnego serialu, kompletnie nic w tv. Nie zapalił byś. Dużo by wymieniać. Ale najważniejsze to że byś nie myślał po karze śmierci. W piasek i zakopią Cię. Rodzina będzie płakać na pogrzebie chodź nie ważne jaki byłeś. To byłby cios w plecy. Ta kara by dała lepszą walkę z przestępcami. Ale to jest tylko moje zdanie. Ile ludzi tyle racji, i gówno mnie to obchodzi że ktoś mnie skrytykuje (jak zawsze na tym forum), ja wypowiedziałem swoje zdanie i tyle.

ja za zeta woko ci dam

jaka cena?

I koniecznie kask na głowę.

Treść jest ukryta

Treść jest ukryta

Treść jest ukryta

hmmmmm proszę o śmiałe wypowiedzi na ich temat co prawda polsat ma obserwować nasze forum to niech w sumie ma już co hahahaha może ktoś zarzuci jakiś temacik o nich czy jak?? i śmiało proszę wypowiadać się co leży na sercu i ogólnie i takie tam :)

Najlepszy mechanik w w naszym regionie to jest w Dłużniewie (6km z Łomży) na imie ma Krzysiek zna sie super na robocie.Polecam

milcz do k nedzy!

przetlumacz se sam

a ja zegnam:)

w du pie

krzysiek4527 ja jestem przeciw i bede bo na nich kur_a patrzec nie moge

do 100mario:

* rzekome problemy z siecią (które nie występują), a rzeczywiście problemy z modemem/kompem spowodowane niewłaściwym korzystaniem,

Przestań tu zgrywać fachowca i teoretyzować; miałem przez 2 lata telefon w Play i ile nerwów i pieniędzy przez to straciłem nikt nie jest w stanie policzyć.
Zmiany aparatów, ustawień, kart sim, kilkadziesiąt zgłoszeń technicznych z których każde kończyło się odpowiedzią "brak problemów po stronie sieci".
A dodzwonienie się do mnie i możliwość wykonania połączenia wychodzącego to była loteria. Zmieniłem operatora i mam taniej i bezproblemowo mimo, że mam prepaid a nie abonament jak w Play.

--
„Kościół nie lubi owiec, które nie pozwalają się strzyc swoim pasterzom” – Tomasz Becket.

skrecaj sie teraz , albo buszuj

xbox :D

qawqaz, zasz rację. Nasze państwo bardziej dba o uchodźców, niż o swoich obywateli. Problem w tym, że to obywatele budują to państwo. Uchodźcy nie robią nic, poza dziećmi, pobieraniem socjalu i włóczeniu się grupami po mieście. Myślę, że ich liczba spadłaby do zera, gdyby otrzymywali takie zapomogi jak Polskie rodziny.
Czeczeni podziwiani są za to, że trzymają się razem i dbają o swoje interesy. Gdy tylko Polacy zaczynają dbać tylko o swoje interesy, faworyzując Polaków, zaczyna się nazywać ich narodowcami, rasistami, anty... itd.
Pomagać trzeba, ale tym którzy chcą się tu usamodzielnić.
Alec80 - nie zgadzam się co do Polaków w Anglii. Nawet jeżeli dostają jakiś socjal, to większość z nich stara się jeszcze gdzieś dorobić. Taka nasza cecha narodowa. Mamy trochę, ale chcemy mieć więcej. Nie prawdą jest, że Polacy w Anglii siedzą tylko na socjalu.
Poza tym Polacy nie są tak ulgowo traktowani. Każde przewinienie pociąga za sobą karę. Jak Polak narozrabiał w Niemczech w latach 90tych, dostawał wronę w paszport i deportację.
Uchodźcy deportować nie można jeżeli ma dzieci poniżej 2 roku życia. Jest też kwestia ich religii. Każde niesprzyjające im zachowanie ze strony urzędników, traktowane jest jako zamach na ich religię, przejaw nietolerancji, itd...
Niestety polityka naszego Państwa sprzyja uchodźcom. Ja zaczynam pracę o 7 rano, uchodźca około 10. Ja pracuję w swojej firmie, uchodźca w POM (Powolny Obchód Miasta) i przed maszyną w barze.
Ja płacę zus i podatki. Uchodźca dostaje zapomogę. Kiedy ja powiem że uchodźca jest .........., a jego religia to ........., zostanę nazwany rasistą i skazany wyrokiem sądu. Kiedy uchodźca zwyzywa mnie od najgorszych, będzie obrażał mój kraj i moją religię, nikt nic nie powie.
Kiedy będę zaczepiał ludzi na ulicach lub pobiję kogoś, zostanę zatrzymany przez policję, dostanę kilka pał na kark i wyrok. Gdy tylko uchodźca narozrabia, usprawiedliwi się to jego ciężkimi doświadczeniami i frustracją.