4lomza.pl/

Filmy to mój konik dlatego polecam Tobie:
Horrory: zdecydowanie dwa- "Piłę( tytuł nie zachęca ale to film bardziej psychologiczny, studium człowieka, polecam w depresji) i The Blair Witch Project( po obejrzeniu przekonasz się dlaczego:) )
Z komedii: "Poznaj mojego tatę"; jeśli jesteś "dojrzałą" kobietą to "Lepiej późno, niż później"; Z Polskich polecam prawie wszystkie ale wysczegolnic sobie pozwolę dwie: "Nic śmiesznego" i niejako kontynuacje "Dzień świra".
Oczywiście klasyka a więc Machulski np. Vinci. Frajdę sprawi Ci oglądanie Żądła. Przy okazji obejrzyj: "Życie i cała reszta" i "Porachunki"
Ambitne (lepsze obyczajowe): Cóż jeśli gdzieś dostaniesz to polecam "Zerwanego", albo też Lilia 4-ever"(naprawdę dobre!), bądź "Pamięć złotej rybki". Ciekawe emocje wyzwala "Das U-Boot"
Thriller: dużo filmów w tym gatunku leci w TV ale kategorii B, przychodzi Mi na myśl "7", szybko go nie zapomnisz.
No to taki pierwszy sort, który przychodzi mi do głowy, ale po obejrzeniu ich daj znać to polece kolejne:)

Co do książek to już pisałem wczesniej, z ambitniejszych dodam "Mój przyjaciel król"( dobre potwierdzenie faktu,że nic się nie zmienia) i "Antymatrix(eseje)"

PS Czy mogę prosić byś mi dała znać po obejrzeniu i przeczytaniu proponowanych ksiązek i filmów o podzielenie się wrażeniami ( mój e-mail inocent@wp.pl) ??
Pozdrawiam

A może pierw wytłumacz co to są tumulce...

Ptyś.... to najgłupsza odpowiedź jaką usłyszałam od bardzo dawna.... myślałam, ze czytasz tylko w internecie, a tu się okazuje, że nawet to nie. człowieku, wychodzisz w ogóle z domu? Reklam nie widzisz? Baner na 4lomza jest przynajmniej od tygodnia. tragedia....

Ja bardzo żałuję, że w tym roku nie mogę być na spektaklach. W tamtym byłam na większości i baaaardzo mi się podobało. Nie mówię, ze wszystkie były niesamowite i tak dalej, ale bardzo lubię młodych aktorów i sztukę przez nich przedstawianą.... szkoda, szkoda... może w następnym roku.

Pozdrawiam wszystkich miłośników teatru :]

kasia

szamac... wg Ciebie logika i racjonalizm to to samo...?

Wracając do honorowego postępowania.
Kiedyś pierwszy raz w życiu kupiłem alufelgi i nie wiedziałem, że potrzebne są pierścienie centrujące. Pojechałem założyć je na Strzelców Kurpiowskich. Po założeniu i przejechaniu kilkunastu kilometrów wróciłem do zakładu na poprawkę, bo koła zaczęły mieć "bicie". Szef zaczął szukać co jest nie tak, w końcu domyślił się, że brak pierścieni. Ów szef przepraszał, że nie pomyśleli o tym, że ja mogę nie wiedzieć o czymś takim, jak pierścienie centrujące, ile mieli pierścieni tyle dostałem gratis, a w poszukiwaniu pozostałych szef obwiózł mnie po Łomży własnym autem, bo stwierdził, że do mojego nie mam prawa wsiadać, dopóki nie zrobią kół jak trzeba. Oczywiście usługa gratis. I to jest właśnie prawidłowe podejście do klienta.

nie wiem jak kiedyś ale za moich czasów szkoła ta potrafiła podejść do każdego dziecka indywidualnie i to jest na plus.
minus tej szkoły jest taki, że oceny nie odzwierciedlają wiedzy są zbyt naciągane. mój kolega tam sie kształcił do 6 klasy, potem uczył się w SP2. W społeczniaku miał same 5, no a w szkole na pieknej lepsi byli od niego trójkowi uczniowie.

Nie zawsze płatne znaczy lepsze. Tak wyglądało to kilka latek temu, teraz może jednak się coś zmieniło.

Dziś zmieniałem zimówki na letnie. Pojechałem do pewnego znanego w Łomży zakładu- kolejka na 2 godziny czekania. Zapytałem, czy codziennie tak jest? I co usłyszałem? Ano pretensje do klientów, że klienci zamiast przyjeżdżać na usługę w środku tygodnia, odkładają wymianę na sobotę, a przecież w soboty jest mniej personelu. Poczułem się głupio. Przecież nie pojechałem tam żebrać o jałmużnę i wysłuchiwać pretensji pod własnym adresem, lecz poejechałem tam ZOSTAWIĆ SWOJE PIENIĄDZE! Gdy dodatkowo zorientowałem się, że za 1 oponę muszę zapłacić 10 zł. więcej niz w innym zakładzie, udałem się właśnie na Strzelców Kurpiowskich.
Obsługa OK, właściciel uprzejmy. Dodatkowo na zakupie i wymianie opon zaoszczędziłem parę złotych.

Też dołączam się do tych życzeń wujku wszystkiego najlepszego :D

Za wymianę 4 opon z wyważeniem zapłaciłem 30 zł. - alu felgi.

Zgadzam się z Południowcem!
Engel ma tylko układy, żadnych predyspozycji aby być trenerem. Wyrzucenie Gaszyńskiego to hańba i politykierstwo.

Temid

Kaziku Drogi! Bywają jednak książki, które mnie nudzą, lub są byle jakie, lecz jest to sąd subiektywny. Dopiero od niedawna nie mam wyrzutów sumienia, gdy zostawiam niedoczytaną jakąś książkę. Czasem to może się zmienić. Pamiętam jak będąc ok. 10 - letnim dzieckim, wzięłam do ręki "Pana Wołodyjowskiego" i... nie skończyłam go czytać. Dopiero kilka lat później z ogromnym zachwytem przeczytałam go do końca. "Rodziny Połanieckich" do dziś nie zakończyłam; może jak będę na emeryturze? A tak swoja drogą to ogromie długa robi się lista książek, które będę czytać na emeryturze. A co do Ptysia to mam nadzieję, że kiedyś przestanie "przerabiać" ksiąki, a zacznie je czytać. Kto wie, może wtedy zostanie prezydentem?
pozdrawiam serdeczniutko:D