4lomza.pl/

a mi smakowało...

Witam
Potrzebuję numer telefonu do doktor Załęskiej. Z góry dziękuję

W Kupiskach też nie było lepiej
http://kupiski.blog.onet.pl

juz

zielony bluszcz wszystko zakryje,
estetyka zachowana

hehe,forum już zeszło na psy.

Co sądzicie o reklamowaniu swojego dennego lokalu w taki sposób?

Podejrzewam, ze z takim temperamentem i wola bycia niezalezna zajdziesz bardzo daleko. Zycze Ci by praca jaka wykonujesz i jej zarobki nie zmuszaly Cie do przynaleglosci do jakis zwiazkow zawodowych...
Jestes przeciez samowystarczalna,

Co sądzicie o dennych wypowiedziach dennych osób?
i co złego widzicie w tym, że ktoś chce się dowiedziec co ludzie sadzą o jego pizzerii?

pizza jest duza dobra ja akurat dlugo nie czekalem na nia a za dostawe nic sie nie placi ;)


rudy błazen z druhem

list od czytelnika opisującego sytuację we wsi Misie, niedaleko Międzyrzeca Podlaskiego. Niedawno w budynkach obok stacji kolejowej osiedlono kilkunastu Czeczenów. Nowi sąsiedzi okazali się na tyle uciążliwi, że jeden z mieszkańców miejscowości zasugerował im przeprowadzkę. W odpowiedzi został pobity.

Dalej wydarzenia potoczyły się w tempie ekspresowym – młodzi mieszkańcy wsi zorganizowali się w ramach samoobrony, widząc, że na ich ziemię przyjeżdżają coraz to nowe grupy Czeczenów, w zamiarach bynajmniej nie pokojowych. Doszło do starcia Polaków ze sporą grupą przybyszy z Czeczenii, wspartych dodatkowo swoimi pobratymcami z okolic Radzynia Podlaskiego. Doszło do starcia, po którym młodzi Polacy zostali zmuszeni do wycofania się. Przybysze z Kaukazu byli uzbrojeni, dysponowali oprócz siekier i tasaków także bronią palną. Ponadto usiłowali wtargnąć do kilku polskich domów.

Starsi mieszkańcy wsi powiadomili policję, która jednak całkowicie zlekceważyła zawiadomienie. Zdumiewający jest fakt, jak swobodnie czują się w Polsce imigranci. W tym wypadku można śmiało powiedzieć o ich doskonałej komitywie ze “stróżami prawa”. Kiedy poszkodowani składali zeznania, w obecności funkcjonariuszy policji, jeden z Czeczenów, według relacji świadka, groził poszkodowanemu spaleniem domu oraz śmiercią. Niebieskomundurowi mają widać spore problemy ze słuchem, gdyż ich reakcja na groźby karalne była zerowa…

link http://www.nacjonalista.pl/2010/05/16/czeczenski-terror-w-polskiej-wsi.html

Prawdopodobnie wina leży po obu stronach, ale największą ponoszą butni, zarozumiali i ciemni przy okazji wieśniacy podlascy. Pozdr.

niebieskomundurowi to ludzie jak wszyscy, po godzinach pracy wracaja do cieplutkiego domku.
mozna sobie wyobrazic taka scene...
taki niebieski wraca do domu... a dom juz spalony,
Kogo posadzac' ?
Czeczena?

Treść jest ukryta