4lomza.pl/

Od kilku tygodniu (tak na oko od 3 ) w okolicach Kauflanda ---->Stokrotki błąkał się piesek brązowo rudy na niskich łapkach nie za duży na uszach i ogonie sierść jakby ktoś mu zaplatał warkoczyki :),po zachowaniu psa można by powiedzieć że ktoś go tam zostawił ,biegał za samochodami spał na trawniku....lgnął do ludzi w koncu przybłąkał się na osiedle bloków w okolicach Przykoszarowej ---->Niemcewicza...ze względu na bezpieczeństwo piesek trafił wczoraj niestety do schroniska...Wiem że większość czytających ten temat zapyta po co to napisałam..ale ciągle mam nadzieje ze w Łomży są dobrzy ludzie i że nikt go nie wyrzucił a poprostu komuś taki psiak zaginął...? Jeżeli nie to może znajdzie nowego pana ...ja chętnie bym przygarnela niestety mam juz jednego :( i jedyne co moglam zrobic to powiadomic schronisko.

Jestem Polakiem więc mam obowiązki polskie
" Wnuk gestapowca z wnukiem UBowca krzyczą faszysta na wnuka AKowca"
"Tyle, tylko tyle i aż tyle" A. Macierewicz

oświetlenie to Gosia

no własnie . wiec niech nie gadają o KLO głupot

Dorota Rabczewska i Jolanta od konia

ostatnio zrobiłem tam kope