4lomza.pl/

I nazywać się będą "Kaśka band"

Sars

Zośka, Zośka, Zośka!! Kto wogóle wpadł na tak kretyński pomysł jak wybory najlepszego internauty... najlepszego pod jakim względem?? Bujnej czupryny czy idealnie ogolonych nóg??

Zbych

Dziwne żeczy się dzieją, obsługa INETU obrażona :) za użycie słowa "jędza" ....
no coż a jak nazwać taka osobę? jeśli jest ona nie przychylna abonentowi ?

No teraz to już pewnie nie bedę miał tego internetu wogóle skoro wiedzą skąd jestem....

Spotkałem się z opinią, że na forum umieszczają posty ludzie którzy nie reguljują opłat na bieżąco... no coż ja mam wszystko opłacone.. no oprócz września ale nie wiem czy będę płacił skoro tak mnie traktują.

Dziś znów zadzwoniłem do INETU bo chciałe porozmawiać z administratorem, w ostateczności wierze jeszcze w ludzi i mam nadzieje, że można dyplomatycznie wszytsko załatwić....

Przynajmniej kobieta (uwaga już nie "jędza") nie powiedziała mi, że admina nie ma, jest :))) ale nie chce znikim być łączony ... i co ja mam zrobic? osoba która powinna mi pomóc ma to "gdzieś"

No bo gdyby nie miała to przecierz porozmawiałby zemną jak z człowiekiem.

A ja jako abonent wzorowy, który ma wszytsko poregulowane jak należy, chyba mam prawo do wymagania obiecanego transferu i wolnego dostępu do "wszystkich zasobów internetu",

Okazuje się, że nie :)) choć płace to powiniene się cieszyć, że mi sie "google" otowrzy albo i nie, GOOGLE ! gdzie praktycznie jest zero grafiki i multimedii.

Na stronie www firmy INET jest możliwość kontaktu z adminem na gg ale co z jak słoneczko jest ciągle na czerwono :)

Kolejna sprawa dotycząca Pani która obraża się za pewne słowa (nie powiem jakie bo może znów się obrazi), w dzisiejszej rozmowie wyszło, że mój kolega który był w poniedziałek nie rozmawiał wcale z adminem..... kórde on kłamie !!!!! .... no coż jak mu to powiedziałem szczęka mu opadła i gdy zadzwonił okazało się jednak, że rozmawiał z adminem.... no to kto tu kreći i kłamie? Kto z kogo wałka próbuje zrobić???

zgadnijcie sami :)

A włąściwie niech ktoś mi powiedz od czego jest ta kobieta w INECIE? no bo jeśli jak stwierdziła nie może poprawić mojego transferu ani nic sprawdzić, to co ona tam robi? Bo jak nie przekazuje moich próśb o oddzwonienie admina domnie (no bo jeśli nie oddzwonił to chyba tak było, albo mnie olał jedno z dwóch) no już bym Ci zwrócił za ten telefon, znaj moją dobrą wole, myślałem ze to tylko za komuny było: "... nie ważne czy się stoi czy się leży wypłata się należy..."

Treść jest ukryta

Powiedzmy tyle - w przypadku takich firm jak INET trwałe udostępnienie portów dla klientów p2p spowodowałoby maksymalne zużycie pasma przydzielonego użytkownikowi i to prawdopodobnie 24h na dobę. Dlatego takie firmy często zastrzegają sobie możliwość "blokowania" portów, albo piszą że przewidują w pakiecie transfer _do_ np. 64 kb/s.
Ja mam w domku modem z Multimedii (kablówka Perspektywy) i mogę być tylko zadowolony. Dostaję publiczne IP (niestety nie mogę postawić np. serwera http, a ip się co jakiś czas zmienia), jeśli chodzi o ruch wychodzący to nie ma żadnego (chyba) blokowania portów -- osławione p2p działają.
Jedyny zgrzyt to działanie DHCP, który wiąże moje połączenie z numerem MAC sieciówki. Powoduje to tyle, że chcąc podłączyć inną sieciówkę musiałbym zgłaszać to administratorom, bo nie dostałbym IP, czyli po naszemu "internetu by nie było".

Co do p2p to jest to bolączka administratorów takich sieci blokowych, gdyż sumaryczne maksymalne pasmo przydzielone klientom jest dużo szersze niż pasmo, którym dysponuje firma. Tak więc sieci typu INET liczą na to że będziecie używać sieci do oglądania stron, ircowania, a nawet grania, oby tylko nie p2p.

Nie będę się dłużej rozwodził - wniosek jest taki, że jeżeli się jest niezadowolonym z usługi, to zawsze można spróbować poszukać innej.

(zgodnie z informacją z boku, reklamy będą kasowane - pozdrawiam mm)

Jak tylko kupiłam telefon komórkowy i namiętnie pisałam sms-y, a zajmowalo mi to troszkę czasu, znajomi prorokowali, że jeszcze miesięc, a będę pisała byle jak, ze skrótami, błędami itp...Od tamtej pory minęly 3 lata. To samo było jak tylko założyłam internet, a tym samym GG, gdzie wiadomo pisze sie szybko, więc i o błędy łatwo.Obiecałam sobie, że nigdy nie napiszę do nikogo wiadomości niechlujnej i z błędami.Do tej pory mi to się udaje.
Zawsze uważałam, że należy przykładać uwagę zarówno do treści jak i do formy, a że zobaczyłam w życiu tyle fonetycznej pisowni, to tym bardziej dbam, aby wywiązać się ze swojej obietnicy. Osobiście nie lubię jak ktoś pisze do mnie z błędami - czuję wtedy,że dana osoba mnie nie szanuje, a jak już pisze Ty lub Cię z małej litery to szlag mnie trafia.Nikogo nie chce na siłę namawiać do poprawnej pisowni, ale apeluję - jeśli macie chwilkę czasu to przejrzyjcie swą wiadomość i poprawcie ewentualne błędy.To tak naprawdę zajmuje niewiele czasu.:)))

Każdy, kto twierdzi, że przez ostatnie 10 lat w Polsce nic się nie zmieniło - jest dla mnie totalnym debilem

Treść jest ukryta

Przed chwilą napisałem nowy temat o inecie i patrze już wyrzucony?? Co jest?? Był za ostry?? Nie chce mi się dużo pisać o tych pajacach, poprostu:


INET TO GÓWNO!!!!!!!!!!! NIE POLECAM!

Graboś nikogo nie wyzywam od wieśniaków tylko pisze o typowym zachowaniu, co niektórych no cóż to twoja sprawa, jeśli bierzesz to do siebie, a co do czytania między wierszami to przykro mi stwierdzić, ale to ty nie potrafisz tego robić i się nie denerwuje tylko nie toleruje przekleństw na forum a Ty niestety wykazałeś się w tej dziedzinie, co potwierdza moją wypowiedź na temat pseudo mieszczuchów jak by nie patrzył po prostu wyłazi to z cienie, masz racje nikt nie musi się z Tobą zgadzać, więc nie rozumiem, dlaczego prawie każdego posta kierujesz w moim kierunku ubliżając mi jak to miało miejsce na temat DJ gdzie pisałeś o zbłaźnieniu moim, to Ty zacząłeś atakować mnie, nie ja ciebie. Przykro mi, że masz tak mały szacunek do ludzi, którzy mają chęć coś zmienić. Co do Ciebie to wiesz co?? Stój dalej pod tą swoją klatką i patrz jak rośnie następne pokolenie, które bierze przykład z ciebie, ale niestety tylko pod względem sterczenia pod tą klatką bo na pewno nie będzie im się chciało kończyć takiej szkoły jak ty bo, po co jak ciebie nie interesuje co on robi pod tą klatką, pewnie, dla takich jak ty to on może ćpać i pić tylko potem to niech sobie idzie i się wyśpi, może jak wreszcie kiedyś przestąpi ci drogę z kolegami to pomyślisz o tym temacie na forum, bo dopiero dotrze do ciebie, że to jednak jest problem, bo widzisz tacy jak Ty czy ja mamy o czym mówić pod tą klatką ale młodsi umawiają się tam z reguły aby wypić piwo i zajarać faje a to już jest chyba problem, ale ty tego nie widzisz, OK, twoja sprawa.
Wiesz? Ja dyskutuję tylko z ludźmi, którzy mają coś mądrego do powiedzenia, niestety, ale po Tobie nic takiego prócz wypracowań forumowych się nie spodziewam, więc myślę, że jakikolwiek dalszy spór czy rozmowa z tobą nie ma sensu, po prostu szkoda mojego czasu.


PS
Nie, nie jestem rodowitym Łomżyniakiem od trzech pokoleń, ale potrafię się do tego przyznać i nie ukrywam pochodzenia a wręcz jestem z niego dumny!!!

Podejzewałem to jak obejżałem "Szcześliwego Nowego Yorku"