czwartek, 28 listopada 2024 napisz DONOS@
Polityka

 Nowy temat  |  Spis tematów  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Zaloguj   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
Platforma zawiodła właścicieli firm

w Białym i ludzie się dziwią ilością nowych inwestycji, miasto się podwaja....

a w lomży żenada nic nie było, nic nie ma i nic nie będzie tylko dziadostwo heh

mecz z Olsztynem to oddamy walkowerem heh bo kasy nima na paliwo heh

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Platforma zawiodła właścicieli firm

No no nie wiem jak to było boleśnie ale z pewnością niezbyt ładnie zrobiłaś, a tak z ciekawości jakbyśmy odwrócili tą sytuację i byś otrzymała tą samą partię co on, to czy takie idiotyczne przepraszam na ogólnym forum by ci cokolwiek pomogło i ulżyło? Czy zrobiłaś z siebie błazna, bo nie stać cię na to by powiedzieć jemu wprost.
Szkoda forum na taki post.
P.S. I słuszna racja jak sugeruje John (poszukaj chłopie innej)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Platforma zawiodła właścicieli firm

Adwokat: Pani Kowalska, żeby rozwód był z winy męża musimy na
niego coś mieć. Czy mąż pije ?
Kowalska: Nie, skąd, jakby tylko spróbował ..to ja bym mu....!
Adwokat: Czy nie daje pieniędzy?
Kowalska: Nie, absolutnie, oddaje wszystko co do grosza....już
by mi tylko schował złotówkę...to ja bym mu....
Adwokat: A może bije Panią ?
Kowalska: .....k...wa by tylko ręke podniósł to ja bym go przez
okno pogoniła....
Adwokat: A co z wiernością ?
Kowalska : O ! Tu go mamy ! Drugie dziecko nie jest jego!



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Platforma zawiodła właścicieli firm

Kasiula11115, nie ma za co, miałem założony suspensor. Ja z kolei przepraszam, że publicznie powiedziałem przy Twoich koleżankach, że nie chcę już z Tobą być.

Jestem Polakiem więc mam obowiązki polskie
" Wnuk gestapowca z wnukiem UBowca krzyczą faszysta na wnuka AKowca"
"Tyle, tylko tyle i aż tyle" A. Macierewicz

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Platforma zawiodła właścicieli firm

Przed bitwa pod Grunwaldem spotykają się obie armie. Zadowoleni z tego, ze się wzajemnie odnaleźli urządzaja imprezkę. W krzyżackim obozie wszyscy urżnieci w trupa, klina klinem popychają, sytuacja trwa kilka dni. Pewnego poranka budzi się Wielki Mistrz Ulryk von Jungingen i odbierając podawana mu flaszkę, pyta sługi:
- Co to my dzisiaj mamy?
- Dzisiaj ma być bitwa, Wielki Mistrzu...
- O k...a... - powiedział skacowany Mistrz przecierając twarz.
Gdy już po paru głębszych Mistrz zaczął kontaktować, doszedł do wniosku, że zamiast wymordowywać się wzajemnie można by wystawić do walki po jednym rycerzu z obu stron i wygra ta strona, której rycerz zwycieży. Nie będzie musiało tylu ginąć. Jak pomyślał - tak zrobił. Wysłali wiec kolesia z dwoma mieczami (czy dwóch gości z jednym mieczem?) z poselstwem do Polaków. A tam... balanga na całego! Trzeba znaleźć Jagielle! Po pewnym czasie odnaleźli go w końcu najebanego w stogu siana. Przystał na wszystko co mu powiedzieli...
Teraz trzeba wybrać odważnego do walki. Krzyżacy nie mieli z tym większego problemu - wybrali oczywiście Zygfryda de Loewe - najmężniejszego z mężnych. Był to rycerz z drewna nie strugany. 3,80 wzrostu, 2,40 w barach. Teraz trzeba znaleźć dla niego konia. Niestety, jakiego by nie przyprowadzili, to albo się załamywał albo Zygfryd kolanami o ziemie szorował... Sytuacja beznadziejna. Na szczęście Wielki Mistrz miał znajomości u Hannibala.
-Masz tu ode mnie tego słoniokonia - na pewno będzie dobry.
Rzeczywiście, teraz to Zygfryd nawet stopami ziemi nie dotykał. Kolejny problem to miecz: szukają i szukają, ale żaden nie jest dobry. Największy miecz jaki znaleźli w całych Prusach to Zygfryd w trzech palcach trzymał! To przecież bez sensu! Poszli wiec do kowala, aby wykuł odpowiednie oręże. Kowal wykuł najpotężniejszy miecz jaki istniał -siedmiometrowy! Zygfryd zważył go w reku, jak machnął, to za jednym zamachem ściął 14 dębów! No, tym to mogę walczyć! Pozostała jeszcze zbroja. Jakiej by nie znaleźli to albo za mała, albo jakaś taka lekka... Ostatecznie stary znajomy kowal wykuł odpowiednia zbroję dla Zygfryda. zajefana płytówka - pasowała jak ulał, zdobiona zlotem i nader wszystko wytrzymała. Zygfryd był gotowy do walki.
Tymczasem w obozie Polaków ten sam problem. Jagiełło szuka ochotnika, ale nikt się nie zgłasza. Król postanawia wziąć ich sposobem - polewa dodatkowa porcje miodu (wiele razy). Niestety, nawet totalnie najebani nie chcą walczyć. Jagiełło poszedł do starego druha - Zawiszy Czarnego. Niestety, ten nie był skory do opuszczania domu.
- Ubrudzę się tylko, jeszcze może mi się coś stać... Daj mi spokój!
Kolejny był Macko z Bogdańca - ale ten również nie był chętny.
- Tu Jagienka na mnie czeka, a ja się będę gdzieś po jakiś polach bitwy chędożył? Nie ma mowy!
Następny Jurand - ale ten ma oczy wyłupane! Jan z Kolna na wieść o poszukiwaniu ochotnika od razu dal nogę. BEZNADZIEJA! Załamany Król wziął sznur i poszedł do lasu się powiesić. Idzie i nagle widzi: jakiś
kurdupel - metr dwadzieścia - konus taki, ubrany w marna skórzaną kurteczkę, z zardzewiałą szabelką u pasa, opiera się o drzewo i napruty
jak worek... spawa. U Króla pojawiła się iskierka nadziei, takie małe światelko w tunelu. Podchodzi i pyta, czy ten się zgodzi na walkę.
- No pewnie! - odpowiedział napierdolony totalnie głos. Nie był w stanie powiedzieć nic więcej.
Teraz trzeba go wyposażyć. I tu problem. Jakiego konia by nie znaleźli, to dla małego Polaczka olbrzym. Nie utrzymałby go nawet. Olali sprawę.
Teraz miecz. Niestety, nawet najmniejszego nie był w stanie unieść. Wyluzowali. Jeszcze zbroja. Ale jakiej by nie przynieśli, to dla naszego bohatera jak dom wielka - popijawy by mógł w środku urządzać. Dali se siana. Zostawili mu tylko to co miał - cienką skórę i przerdzewiałą szabelkę. Na koniec poprosili tylko o jedno:
- Po wszystkim możesz robić co chcesz, ale w dzień bitwy, na Boga, przyjdż trzeźwy!
Słonce wzeszło, obie armie stoją naprzeciwko siebie. Z szeregu krzyżackiego wyłania się wspaniały rycerz. Ale gdzie Polak???... Szukają go i szukają. W końcu znaleźli - oczywiście nawalony jak dzwonek. Mimo to tanio skóry nie sprzedamy. Cucą go i wypychają. Na ugiętych nogach, zataczając się wychodzi na pole bitwy. Naprzeciw niemu wielki Zygfryd de Loewe w błyszczącej zlotem zbroi, z wielgachnym mieczem, na potężnym słoniokoniu. Spina wierzchowca i rusza do ataku. Pędzi z ogromną prędkością, ziemia drży pod kopytami słoniokonia, drugie słońce błyszczy na złotej piersi Zygfryda (wielki miecz zasłania to pierwsze).
Jagiełło wytrzeźwiał natychmiast i pojął co zrobił. "Ja pier....! Przecież on zaraz zmiażdży naszego i wpadnie w nas - rozniesie nas w puch. Jesteśmy już martwi!" - pomyślał zasłaniając twarz.
- W NOGI, k...a, W NOGI!!! - krzyczy Król i wszyscy rura gdzie popadnie.
Zygfryd de Loewe na swym słoniokoniu wpada na kurdupla Polaka - huk, trzask, uniósł się tylko kurz i dym...
Wielki Mistrz podjeżdza na miejsce potyczki, aby pogratulować swojemu zwycięstwa. Kurz opada, a tu straszny widok: słoniokon leży z obciętymi nogami, parenaście metrów dalej Zygfryd (cale piszczele ma pokrwawione), a Polak, tak schlany, ze ledwo stoi na nogach mówi:
- Gdyby król nie kazał "W NOGI", to bym cie k...a zajebał..."

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Platforma zawiodła właścicieli firm

hehehe ale instrukcja :D zanim bym to wsio zrobił to cały dzień i z głodu bym umarł ; P

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Platforma zawiodła właścicieli firm

Treść jest ukryta

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Platforma zawiodła właścicieli firm

Czy ktoś z Was wie, gdzie można sprzedac używane części od komputera? Z góry dzięki za odpowiedź.

z Listu św. Pawła do Efezjan:
"Obleczcie pełną zbroję Bożą, byście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów diabła".


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Platforma zawiodła właścicieli firm

...nie śledzie a sliediki.

Odpowiedz na tę wiadomość
 Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 


 Logowanie użytkownika
 Imię (nazwa) użytkownika:
 Hasło:
 Pamiętaj mnie:
   
Nie masz konta? - Zarejestruj się
 Nie pamiętasz hasła?
Podaj Twój e-mail albo nazwę użytkownika poniżej a nowe hasło zostanie wysłane na e-mail skojarzony z Twoim profilem.


Posty, których jedynym celem jest kopiowanie artykułów prasowych lub reklama - będą kasowane

Ogłoszenia płatne


Formatowanie tekstu
Za treść wpisów odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
phorum.org