4lomza.pl/

Kilka miesięcy temu rodziłam dziecko w łomży. Szłam do porodu pełna optymizmu i wiary w to, że wszystko odbędzie się normalnie, tzn urodzę swojego synka i za parę dni wrócę do domku cieszyć się macierzyństwem. Tak jednak się nie stało. Dostałam zakażenia gronkowcem, potem długie leczenie-antybiotykoterapia, stres, płacz.......Zaczęłam interesować się tym tematem i okazuję się że mój przypadek nie jest odosobniony. Takich zakażeń zdarza się wcale nie mało. Czasem żałuję, że nie zdecydowałam się rodzić w innym szpitalu............................

Nie wiem co to jest audiogram ,więc opowiem Ci własnymi słowami ;]
A więc wchodzisz do takiej dziwnej komory,siadasz na krześle,zakładasz na uszy słuchawki i bierzesz w rękę taki przycisk.Pani puszcza Ci jakieś dźwięki o różnej częstotliwości,a Ty jak usłyszysz to musisz wcisnąć guzik :) I na przemian pierw jedno ucho,a potem drugie.... Dźwięki są bardzo ciche i czasem nie wiadomo czy to w głowie Ci szumi czy to w słuchawce ten dźwięk,ale do mojego słuchu zastrzeżen nie miała... Wynalazła inną wadę-skrzywienie przegrody nosowej :) Na szczęście nie był to żaden problem dla komisji... :)

wiesz co tak patrze że dla ciebie to byłoby najlepiej żeby wszyscy pozamykali się w 4 ścianach i nie poruszali żadnych tematów!a o takich sprawach trzeba mówić,mam ci przysłać wypis ze szpitala i akt zgonu dziecka żebyś uwierzył?więc sobie daruj skoro nic o tym nie wiesz!