4lomza.pl/

Hodowli bulli w poblizu lozmy lu w samej nie ma. Psiaki z dobrych hodowli i dobrze wychowane sa swietne:) Powodzenia w znalezieniu tego naj naj i swiadomych i madrych poszukiwan!

Wprawdzie w najbliższą środę zagramy mecz u siebie jeszcze z Przebojem Wolbrom, jednak myślę, że należy już zacząć mówić i pisać o następnym meczu drugo(trzecio)ligowym na stadionie w Łomży.

http://www.youtube.com/watch?v=o80mujIENOo

Za półtora tygodnia przyjdzie nam rozegrać najważniejszy mecz rundy jesiennej na stadionie w Łomży, z Wigrami Suwałki. Będzie to na pewno bardzo ciężki dla naszych piłkarzy pojedynek na boisku, ale również ciężki może być pod względem dopingu na trybunach. Wigry są obecnie w takiej sytuacji, w jakiej my byliśmy trzy lata temu. Ich piłkarze poprzedni sezon zakończyli w III lidze w czubie tabeli, a w tym walczą o awans na zaplecze ekstraklasy. Wokół klubu jest bardzo dobra atmosfera, coraz więcej ludzi przychodzi na stadion, ich młyn się staje coraz większy. W samym mieście panuje moda na Wigry. Wszystko tak jak u nas, kiedy walczyliśmy o awans do (według starego nazewnictwa) II ligi. Różnica jest tylko taka, że dla nas wtedy był to drugi sezon w trzeciej lidze, a dla Wigier obecny jest już chyba czwartym. Tam wszystko do ewentualnego awansu przygotowują na spokojnie, u nas był on niestety zrobiony na hurra! Prawie dokładnie trzy lata temu pokonaliśmy ich aż 8:0... Dziś, po naszych dwóch latach gry w starej II lidze i spadku do nowej II ligi, finanse naszego klubu przedstawiają się beznadziejnie (oni pozyskali Warkę jako sponsora), sytuacja piłkarsko-kadrowa jest kiepska (oni są na 2 miejscu w tabeli), frekwencja u nas leci na łeb na szyję (u nich jeszcze nie za wysoka, bo około 1000 widzów, ale wzrasta) również w młynie (u nich z meczu na mecz co raz lepiej). Czy będziemy potrafili się zmobilizować, zarówno na boisku, jak i pod względem kibicowskim na ten mecz? Wierzę, że tak! Wprawdzie wątpię, aby frekwencja na tym spotkaniu była rekordowa, jednak jestem pewien, że w młynie będzie bardzo dużo osób. Szczególnie, że z Suwałk należy się spodziewać około 200 „szalikowców” (zawiodą mnie jeśli będzie ich mniej), a obecność dużej liczby gości zawsze jakoś tak nas motywowała. Jeszcze oby tylko piłkarze za szybko nie dali sobie nic strzelić, bo wiadomo, że przy niekorzystnym wyniku trudno się dopinguje. Niewątpliwie ten mecz pokaże, w którym miejscu kibicowskiego rzemiosła obecnie jesteśmy, dlatego już teraz namawiajmy swoich znajomych, którzy chodzili na ŁKS jak były sukcesy, by przyszli na ten pojedynek i swoim dopingiem pomogli naszym piłkarzom osiągnąć jak najbardziej korzystny wynik. Wierzmy, że przygotowywana przez kibiców wspaniała oprawa tego spotkania, wyzwoli w biało – czerwonych zapomnianą już chyba wolę walki o każdy metr boiska i pozwoli im się wznieść na najwyższy poziom ich piłkarskich umiejętności. Ja cały czas wierzę, że ten mecz pokaże, iż nasi piłkarze nie są wcale tacy słabi jak się powszechnie sądzi, zaś my – kibice potwierdzimy, że dalej prezentujemy naprawdę wysoki poziom. Trzy lata temu, w obecności ponad dwóch tysięcy kibiców, pokonaliśmy ich 8 do 0, a trybuny wyglądały tak:








Jeżeli już teraz zaczniemy głośno mówić o tym spotkaniu, mobilizować znajomych, przypominać tamte dobre czasy, wspierać piłkarzy i mówić im jak ważny to mecz, jeżeli zrobimy przed tym pojedynkiem atmosferę na mieście podobną do tej, jaka panowała 3 lata temu wokół ŁKS-u, to jestem pewien, że będzie on niezapomnianym widowiskiem zarówno na trybunach, jak również na boisku. Pamiętajcie: sobota 13 września, godz. 16:00, stadion przy ul. Zjazd w Łomży - ŁKS vs. Wigry Suwałki. Stwórzmy wspólnie widowisko, jakie jeszcze do niedawna były standardem podczas każdego meczu rozgrywanego na naszym obiekcie!

nie, nie poto jest forum, ze jak nawet podrzucą nowy kontener pod smietnik to relacja dla takiach jak wy zeby o tym napisac,a nie pomyslicie ze ktos pije sobie piwko siedzi ze znajomymi obok i smieje sie z waszych durnych postow