4lomza.pl/

tak tak byli i obecni pracownicy yc co byście nie gadali o amnesii to i tak im reklame robicie pajace

W poście powyżej zrobiłaś przynajmniej 5...

a moze ma dysleksje ? a wy juz od razu z niej glaba robicie jak z tych malolatow zbrodniarzy i kibicow LKS.


zastanowcie sie

na jakimm kacy ty palancie? Facet zapiernicza w szpitalu nie 8 godzina tylko po kilkadziesiąt , nie wychodząc z niego. Jeden z najlepszych w mieście radiologów - więc go szanujmy bo zdjęcia będziesz sobie czytał sam z modlitewnikiem.

proszę

Riposta

jakiś drobny upominek przynajmniej sprezentować siępowinno

Adramelech - a w czym to strzelanie jest lepsze od wiatrówek?

adamus, milo mi sie z Toba wymienia poglady na temat psow.Zgadzam sie z Toba, ale co z tymi zwyklymi wlascicielami psiakow?Tez musza placic.Nigdzie w PL nie ma tak wysokich podatkow za psa.Dlaczego u nas sa az takie?Juz ktos napisal, ze nie widac nawet na co te pieniazki ida.Nie chce mi sie wierzyc, ze schronisko dzieki podatkom zostaje wspomagane.Jakos nie widac efektow:(
Mysle, ze skutek bedzie odwrotny-brak adopcji, podatki odstrasza ludzi.

Ty Adamus to wysokiej klasy pojeb jesteś. Mam psa i ponoszęwysokie koszty jego utrzymania. Żaden z radnych mi się nie dokłada. Jeden z waszych radnych trzyma labradora na łańcuchu przy budzie. Tacy powinni być karani. Jeśli przyjdzie mi wezwanie aby zapłacić za psa podatek, to odmówię i jako przestępca poproszę o zamianę grzywny na odsiadkę. A jako recydywista (bo w przyszłości też nie zamierzam płacić) od razu o dożywocie.
P.S. W innych miastach też są podatki od psów: np. w Warszawie 1 zł.

moim zadnie to te gówna w całym mieście to sprawa waszych psów .A podatek wywołuje tylko oburzenie u tych którzy lubią brud. I tak nie płacicie w wiekszości to po co sie wypowiadacie.

Nasz pies zachorował - rozpacz! Żeby było trudniej stało się to w nocy z soboty na niedzielę (3/4.05.). Zwyczajowo korzystamy z usług w gabinecie Państwa Beaty i Andrzeja Rumińskich na ul. Mazowieckiej. Niestety gabinet pracuje w dni powszednie, ale na wizytówce znalazłam numer telefonu komórkowego. Odczekałam do przyzwoitej godzinny czyli 10.00 rano ( choć w niedzielę przyzwoita godzina może dla każdego oznaczać co innego) i z bijącym sercem użyłam telefonu. I .......... miły, spokojny głos Pana Doktora, krótki wywiad i decyzja, że mimo iż mieszkamy 25 km od Łomży - Pan Doktor pojawi się u nas, aby dodatkowo nie stresować psa jazdą samochodem, którą bardzo źle znosi. Potem dokładne badanie, zastrzyki i wieczorny telefon Pana Doktora do nas, aby dowiedzieć się, jak czuje się pacjent. W tzw. długi weekend, na kurpiowskiej wsi poczuliśmy, że jesteśmy w centrum Europy i że miarą cywilizacji jest stosunek ludzi do zwierząt.
W poniedziałek identyczny scenariusz.
Od wczoraj przeszliśmy na tabletki i w związku z tym radzimy sobie sami z ich podawaniem. Psu wrócił apetyt, bawi się i tylko nam brakuje wizyt Pana Doktora w naszym domu. Bo choć nam nie robił zastrzyków to czuliśmy się równie zaopiekowani jak nasz pies.

Dziękujemy!!!

Małgorzata i Krzysztof K. z psem Zenkiem

Skasował pare stów to i była miła atmosfera :]

nie czyń drugiemu co tobie niemiłe

Jeśli na 13 lub 20 września to polecam zespół Model. Dobrze grają. Mam na nich namiary.

wiem, mam dzis zly humor, ale chyba 'tę' nutę :)