czwartek, 05 grudnia 2024 napisz DONOS@
Polityka

 Nowy temat  |  Spis tematów  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Zaloguj   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
O co chodzi zięciowi Lecha Kaczyńskiego?

na benzynie są u nich lepsze cyrki .Szkoda pisać i się denerwować . .Jedyne wyjście to omijać taką stacje .

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O co chodzi zięciowi Lecha Kaczyńskiego?

Opiszę Wam incydent, jakiego stałem się głównym bohaterem. W normalnym przypadku jest to niemożliwe, ale w łomżyńskim oddziale pogotowia ratunkowego - TAK.
Była niedziela 27 kwietnia 2008 roku. Godzina ok. 16-17. Byłem na spacerze z żoną i z dziećmi. Nagle powiał silny wiatr i wpadło mi coś do oka. Próby wyjęcia nic nie dają. Oko staje się coraz bardziej czerwone i nasila się kłucie.
Podejmuję decyzję udania się do oddalonej o ok. 20 km Łomży na "pogotowie ratunkowe" w łomżyńskim szpitalu na ul. Piłsudskiego. Przyjeżdżam na miejsce. Czeka jeden pacjent od którego się dowiaduję, że p. doktor już go zbadała i na chwilę wyszła, ale zaraz przyjdzie. W międzyczasie pielęgniarka mająca dyżur tej niedzieli ok. godz. 18-18.30 pyta mnie co mi się stało w oko, bo widzi, że jest opuchnięte i całe czerwone. Opowiadam jej, jak doszło do urazu. Ona tylko pyta, czy nic dziś (czyli w niedzielę) nie szlifowałem i czy to nie opiłek?
Przychodzi "szanowna" p. doktor i prosi pacjenta przede mną o ponowne wejście. Nie zamykają drzwi. Znajdująca się tam również pielęgniarka informuje o mojej wizycie. Trwa rozmowa z pacjentem, po czym wychodzą na korytarz i jeszcze rozmawiają. W pewnej chwili p. doktor żegna się z tamtym pacjentem i patrząc na mnie odchodzi.......
Tamten pacjent do niej mówi: .....p. doktor tu jeszcze jest pacjent....a ONA bez niczego opuszcza izbę przyjęć nie reagując na te słowa.

Nie wiem, jak się ta .... nazywa, ale wiek po 30 a przed 40. Przy tuszy.

Po chwili pielęgniarka informuje mnie, że p. doktor mnie nie przyjmie i żebym udal się na pogotowie na Szosę Zambrowską, a najlepiej zgłosił się jutro w przychodni. Oko mam prawie zamknięta, a mam czekać do jutra. SZOK SZOK.

Informuję "babsko" że na szosie zambrowskiej nie ma okulisty, a ona mi wmawia że tam zajmują się tego typu urazami. Znów się sprzeciwiam a ona też się upiera. OK. Pojechałem tam i w wejściu mijam się z jakimś lekarzem, który informuje mnie, że jesli ja z tym okiem, to oni się takimi urazami nie zajmują.

KPINY. Tylko to opisać.
Wróciłem z powrotem do szpitala i chciałem "podziękować", ale na szczęscie czekałem 5 minut i nie pojawiła się pielęgniarka. Pojechałem do apteki i na własne ryzyko kupiłem jakieś medykamenty.

Mam nadzieję, że przeczyta to pielęgniarka i śmieszna pANI dOKTOR z niedzielnego dyżuru 28 kwietnia 2008 przed godz. 19.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O co chodzi zięciowi Lecha Kaczyńskiego?

pomyłka ....z niedzielnego dyżuru 27 kwietnia 2008 roku

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O co chodzi zięciowi Lecha Kaczyńskiego?

ZiM ehhehe rozszyfruj :P:P
Może i proste może i nie ale to akurat mam, szczerze to nie wiem o co chodzi temu promotorowi ujelam to co wg mnie jest najwazniejsze a on mi mowi ze malo. Glupi sledz

Riposta

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O co chodzi zięciowi Lecha Kaczyńskiego?

Muszę się wygadać, bo mnie normalnie ponosi...

W sumie, to może i ta pielęgniarka nie jest winna, ale z własnego doświadczenia odczułem (pracuję z młodzieżą, a pielęgniarka była raczej początkująca w zawodzie), że jest jakaś taka pewna siebie, wręcz luzacka, żeby nie powiedzieć - przypadkiem w zawodzie.

Informując mnie o NIEUDZIELENIU mi pomocy nie odczułem w jej głosie żadnego współczucia, że jej "chyba przełozona" mnie OLAŁA, a wręcz zadowolenie, że będzie miała wolne. Ja na jej miejscu, gdybym miał to pacjentowi powiedzieć, to miałbym opory - ktoś przyjeżdża do pogotowia a oni mówią - PRZYJEDŹ PAN JUTRO. Faktycznie, głębiej wejdzie i może wzrok stracę przez te kilka godzin.
BRAK SŁÓW.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O co chodzi zięciowi Lecha Kaczyńskiego?

Ja mam ładny balkon :)) postarali się ekipa AA 3 miesiące remontowała może nawet i dłużej a co raz puszki leżały na rusztowaniu :))

Riposta

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O co chodzi zięciowi Lecha Kaczyńskiego?

Myślalem, że już o tym zapomniałem, ale to mnie coraz bardziej intryguje. Jak tak mozna postąpic???

To było bardzo lekkomyślne podejście obu tych pań. A może stwierdziły telepatycznie, że mi sie rzęsa podwinęła i niedługo się odwinie.

Szarlatanki, mistyfikatorki, ....... chociaż kto wie, może jakieś GUSŁA odprawiły jak wyszedłem i dlatego ulżyło mi.

Dobra - konczę. Bo zaraz napiszę coś naprawdę brzydkiego. Jeszcze raz pozdrawiam. Fajne macie auta. Zapewne kupione jeszcze przed podwyzkami płac.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O co chodzi zięciowi Lecha Kaczyńskiego?

Zwierzu gdzie to pole? Daleko od Lomzy? Jakis adres www??
Tak w 15 znajomych chcemy pograc - ile za wypozyczenie i kulki?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O co chodzi zięciowi Lecha Kaczyńskiego?

W BTSie mozna kupic dobre akumulatorki.... sorry wyrwalo mi sie ;o))
pozdrawiam

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O co chodzi zięciowi Lecha Kaczyńskiego?

Plame oleju na Dwornej :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O co chodzi zięciowi Lecha Kaczyńskiego?

Wielka miłość Seweryn Krajewski albo żono moja

Riposta

Odpowiedz na tę wiadomość
 Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 


 Logowanie użytkownika
 Imię (nazwa) użytkownika:
 Hasło:
 Pamiętaj mnie:
   
Nie masz konta? - Zarejestruj się
 Nie pamiętasz hasła?
Podaj Twój e-mail albo nazwę użytkownika poniżej a nowe hasło zostanie wysłane na e-mail skojarzony z Twoim profilem.


Posty, których jedynym celem jest kopiowanie artykułów prasowych lub reklama - będą kasowane

Ogłoszenia płatne


Formatowanie tekstu
Za treść wpisów odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
phorum.org