Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
za co kochamy Rosję .... |
ehhhhh watpie w zrealizowanie takiego pomyslu :P
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: za co kochamy Rosję .... |
tez widzialem tego lonaosa policyjnego stoi przed kosciolem i dwa motory :D a pilnuja tego wszytkiego 3 policjanci :D
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: za co kochamy Rosję .... |
Nagrody nie są najważniejsze, ważne by pograć - przecierz to lepsze niż siedzenie w domu.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: za co kochamy Rosję .... |
Pożyjemy-zobaczymy :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: za co kochamy Rosję .... |
Wątek spada w dół, trzeba podnieść ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: za co kochamy Rosję .... |
Kaminiak najlebszy wszytko Ci powiedza o pokza i sie uczciwi aa potem meczysz sie zzz tymi h..... z osrodka egzaminacyjnego to jest najgorsze :D uslyszysz teksty typu jedzie pan za wolno albo za daleko prwawej strony a czami tez jest pan niebezpieczny :D a jak by nie patrzec wszytko bylo OK :D no ale za karzdy egzamin placi sie 100 zl chyba ze juz masz testy zdane to 50 zl wiec im sie oplaca oblewac bo czemu nie :D
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: za co kochamy Rosję .... |
898,6 pingwinem - NAJLEPSZY
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: za co kochamy Rosję .... |
Drodzy forumowicze co byście powiedzieli o rekonstrukcji starówki łomżyńskiej? Jak już zauważyliśmy piękną akcję zorganizowała Gazeta W z odnową ulicy farnej. A może by tak nasz "plac czerwony" odrestaurować może nie do stanu pierwotnego ale coś w stylu nawiązującym do poprzedniego. Gdy nasze władze odrestaurują zabytkowy ratusz to jak to wszystko będzie wyglądało w całości? Ciekawe jaką opinię ma pan architekt "wielki" naszego miasta? Moim zdaniem napewno "plac czerwony" to porażka poprzedniej władzy, że wogóle zniszczyli tak piękną starówkę. Napewno zaraz pojawią się głosy, że tak musieli zrobić bo zbierało się dużo lumpów. A czy teraz ich nie ma? Otóż są i bardziej ich widać bo nie ma drzewek, nie ma tak pięknej fontanny jak była kiedyś. To tylko w Łomży mamy wybrukowaną starówkę, nigdzie tego nie ma!!! Może po Farnej weźmiemy się za starówkę? Jakie jest wasze zdanie? Pozdrowienia dla łomżyniaków kochających swoje miasto.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: za co kochamy Rosję .... |
Ojjjj co fakt to fakt... najbardziej mi się właśnia podobobała ta fontanna...gówniarz wtedy ze mnie był ale ją jeszcze pamiętał. Kto nie widział "starej" starówki niech żałuje... --------------------------------------------------------------- Jak zwykle pozdrawiam
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: za co kochamy Rosję .... |
...ale fontanna na Starym Rynku mogłaby się pojawic..>!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: za co kochamy Rosję .... |
widocznie nie ma komu się tym zając bo już go kilka miesięcy nie widziałem warto byłoby go wrzucić na stronkę z powrotem tym bardziej że nie ma go na żadnej innej
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: za co kochamy Rosję .... |
czy moze ktos powiedziec co za imprezy odbywaja sie w Rampie? wiem tylko ze co srode gra sensor. bede wdzieczny za informacje, bo mieszkam teraz w warszawie i doszly mnie sluchy ze w moim miescie cos sie dzieje. napiszcie co sie kreci kto tam jeszcze gra i czy warto przyjechac(szczerze)... dzieki bardzo z gory i pozdrowionka z warszawki.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: za co kochamy Rosję .... |
Nie jestem zwolennikiem fontanny na "Placu Czerwonym" bo nie będize cienia. Bez drzew mi to nie pasuje. Bardziej do zagospodarowania teren widzę w dołku między Prusa a Kościołem Miłosierdzia. Fontanna na środku placu czerwonego to takie małe igrzyska. Wyrzucenie kasy i co z tego. Może zamiast małych igdzysk zrobić większe. np. Stadion. Już jeden miał powstać, wiec można i o drugim myśleć. JUż twarde podłoże jest. A poważnie, to zostawić to na ogródki piwne, moze małą scenę na pogranie sobie amatorskim zespołom. Pozdrawiam
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: za co kochamy Rosję .... |
Macie rację! Właśnie po co nam taki wielki plac, chodzi mi głównie o zagospodarowanie go. Fajnie byłoby przyjść i posiedzieć w karczmie i popatrzeć na fontannę lub jeszcze coś. Piszecie o Katedrze i świetnie ale dlaczego mamy kończyć na jednym przecież na ten zabytek miasto nie daje kasy. To my parafianie zbieramy się na tą renowację. Dlatego też nasi radni postawcie taki wniosek o odbudowie naszego rynku (obecnie już nie starego, bo jest na nim nowa kostka która zresztą już od nieużywania niszczeje i to dość szybko. Pewnie producent dał szybką gwarancję) Niech się uryzą za język poprzednie władze bo to oni doprowadzili do rozbiórki tak pięknego niegdyś "starego rynku" A jeśli chodzi o wybrukowanie to kolego czy czujesz klimat na nowej kostce brukowej? Bo ja nie!!! Brukowanie powinno odbywać się przynajmniej kostką granitową, wtedy dopiero poczułbyś klimat Starego Rynku. Pozdrawiam
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: za co kochamy Rosję .... |
Bardzo ciekawy watek, i az lezka sie kreci czytajac to tak z daleka i 'wedrujac' (teraz tylko myslami) po tych znanych podlomzynskich terenach, a przede wszystkim tych na wschod od miasta. Och, jak chetnie by sie po tych trasach tearz przejechalo. I, o dziwo, przy okazji dowiedzialem sie, ze wlasnie jest juz jakis most na Narwi w okolicy Bronowa. Az nie sposob napomknac: "Teraz wlasnie to ludzie maja tam wygode"! A tak nostalgicznie, to pamietam jak dzis jaka wielka przeszkoda i bariera byla kiedys ta rzeka w tamtych okolicach, i ile to trudu i wysilku trzeba bylo wlozyc aby przedostac sie na drugi jej brzeg (wtedy tylko lodzia albo promem). Chociaz kazda przeprawa takim promem sprawiala, dla nas dzieci, ogromna ucieche, jednak dla starszych, po calodziennej harowce przy sianokosach, to na pewno nie bylo to juz zadna frajda. A nie mowiac juz o konich, ktore zmuszane byly wtedy do ponad herkulosowego wysilku, kiedy to tuz po zjezdzie z promu musialy ciagnac te spietrzone fury siana (jeszcze wtedy na 'zelazniakach') nie tylko pod bardzo stroma gore, ale w dodaku po sypkim jak maka piasku, kiedy kola wozow wrzynaly sie w ten piach az po osie. Ot, to byly 'ciekawe' czasy ... Przy okazji przytocze pewna anegdodke (wedlug mego ojca - ponoc prawdziwa). Otoz jeden z gospodarzy mial konia, ktory pamietajac z poprzednich lat ile wysilku go kosztowalo aby taki woz wciagnac pod to bronowska gore, teaz po prostu zapieral sie, i obojetnie ile dostawal tych batow, tyko wierzgal kopytami w gore, a woz dalej ani rusz. Po wielu takich probach, zgniewany i zrezygnowanyc rolnik w koncu nie mial wyboru a tylko wyprzegac swego konia i wciagac ten woz po gore innym koniem pozyczonym od sasiada. Wreszcie pewnego razu chlop wpadl na pomysl i wsciekly, mamruczac do konia: "Ja ci pokaze", wzial garsc suchego siana, podpalil, i rzucil je pod niego. Kon oczywiscie wystraszyl sie, szarpnal, dal kilka krokow do przodu... i znowu stanal, ale w momencie kiedy juz woz znalazl sie dokladnie nad tym palacym sie sianem .... Podobno ze i chlopa i konia uratowano, ale woz z sianem to juz diabli wzieli ... :) Pozdrawiam, wychu bagrmosen
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: za co kochamy Rosję .... |
Jedzie 2 policjantów i nagle uderzaja w drzewo. Gramola się z radiowozu: -Wiesz Stasiu...Tak szybko na miejscu zdarzenia to jeszcze nie byliśmy Pozdro dla wszystkich pełniacych służbę. Niedługo do was dołączę.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: za co kochamy Rosję .... |
"Piękna podświetlana" - żeby nie wyglądała jak rosyjskie żelowe lampki, czy amerykańskie akwaria ze sztucznymi rybkami! sokół
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: za co kochamy Rosję .... |
w rankingu 60 miast nasze miasto pod względem atrakcyjności do zamieszkania zajęło na 60 miast 52 miejsce . Cos mi tu nie gra jeżli by tak spojrzec na ceny gruntów pod zabudowe które są na poziomie miast znajdujących się w pierwszej 10 najbardziej atrakcyjnych miast
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: za co kochamy Rosję .... |
Oki dzieki ale mam mały problem na PC jako tako sie zanam. Ale z tego co pamiętam DUNE była na 6 dyskietkach ( strategia ). I jak ja mam zrobić żeby to zadzialało i czy masz moze jeszcze amige na sprzedanie. Pozdrawiam Fałer
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: za co kochamy Rosję .... |
Co kilka dni docieraja do mediow informacje o kolejnych krokach w zwiazku z uruchamianiem panstwowej uczelni w Łomzy. Caly czas rozwazana jest lokalizacja dla Panstwowej Wyzszej Szkoly Informatyki i Przedsiebiorczosci w Lomzy. Wlodarze miasta zastanawiaja sie nod budynkiem "Drzewnej" i "Medyka". A dlaczego odrzucana jest mozliwosc uruchomienia ulokowania uczelni w biurowcu przy ul. Poznanskiej ? Sposrod dwoch proponowanych przez miasto budynkow - wg. mnie lepiej pasuje budynek "Medyka", stylowy budynek (bialy od ulicy Wiejskiej), ladnie sie komponuje, brukowana ulica dodatkowo dodawala by PWSIiP uczelnianego klimatu. A znajdujace sie w okolicy szkoly - podstawowa i srednia, tworzylyby wrecz pewna sciezke naukowa. Zastanawialem sie tez nad mozliwoscia umiejscowienia uczelni np. na jednym lub dwoch pietrach bylego Urzedu Wojewodzkiego. Podobno ostatnie pietra sa nieuzytkowane (fix me). Czy gdyby znalazly sie pieniadze na remont - to czy uczelnia moglaby funkcjonowac w ceglanym budynku niedaleko pl. Niepodleglosci? Na pewno wazne teraz sa pieniadze i czas (a raczej jego brak) potrzebny na uruchomienei uczelni, ale moze teraz wystarczy na jakis czas "pomeczyc" sie w budynku zastepczym by po roku-dwoch wejsc do odnowionego i wlasnego budynku gdzies w okolicach starego miasta? A moze formulowicze maja jakies propozycje na lokalizacje PWSIiP?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |