4lomza.pl/

..nie wiem dlaczego ale jakos "moduł sms" skojarzyl mi sie z platnymi uslugami wysylania grupowych smsow do okreslonej grupy odbiorcow, gdzie korzysta sie ze specjalnego "modulu" do np. strony www i placi sie tylko abonament za mozliwosc wysylania smsow do duzej ilosci odbiorcow. A smsy dochodza "w mgnieniu oka" do wszystkich, co czasami nie jest mozliwe przy wykorzystaniu standardowych - bezplatnych bramek.

Pomysl sam w sobie jest bardzo dobry - od tego mamy nowoczesne technologie. Szkoda, ze prawie zawsze za nowymi technologiami wiaze sie "rytual" wyciagania pieniedzy z naszych kieszeni. ;)
No chyba zeby zdrobic cos pozytecznego za rozsadne pieniadze.
"Wyslij sms o tresci 4lomza na nr. 7*** (koszt jednego SMSa to jedyne ;) np. 3zl) a bedziesz informowany przez np. miesiac o ciekawych, intrygujacych, kameralnych i tematycznych imprezach odbywajacych sie w Lomzy i okolicach."
A moze by to polaczyc to z kalendarzem i forum na 4lomza.pl... to tylko jedna z propozycji dla chlopakow spod znaku 4 :)

Albo zrobic jeszcze cos innego... zrobic cos w stylu SMSowej "Bezcennej". Ze czesc smsow to bylyby reklamy w ten sposob odbiorcy smsow informacyjnych nie musieliby placic za nie, ale otrzymywaliby rowniez smsy reklamowe. Ew. do takiego rozwiazania dolaczyc opcje platnej subskrypcji infomacyjnych smsow - przykladowe 3 zl - i taki czlowiek nie otrzymywalby juz smsow reklamowych. "Bezcenny 4sm" i "Kosztowny 4sm" (4lomza Short Message). Moze warto o czyms takim pomyslec?

...sie rozpisalem ;) Koniec. bo jeszcze biznes-plan wyjdzie ;)

Zibi 1 neostrady nie można dzielić legalnie poza swoje mieszkanie, ale jak narazie TP tego nie sprawdza. Zawsze bedziesz mogl im powiedziec ze masz kilka komputerow w swoim mieszkaniu.

Dobre :D:D:D:D:D!!!!!!!!!!

Koleś kupil sobie nowego jaguara i chce go wypróbować. Jedzie 150 ... za wolno. Tu deszcz, mgla wiatr a on dociska pedał . 200, 230 ,250.... a tu nagle zakręt i na zakręcie chłop furmanką jedzie. Koleś w jaguarze nie zdazył wyhamować i walnął furmanke. Konie latają krew wszędzie, drzazgi naookolo, woźnicy urwalo nogi. Koleś z jaguara sie zatrzymoje po kilkuset metrach. idzie, patrzy a tu koń leży z flakami na wierzchu leży . typ znajduje w tym bałaganie siekiere i dobija konia. A co sie ma gadzina męczyć ...
Woźnica to widząc bierze nieopodal leżący koc , przykrywa swoje urwane nogi i wrzeszczy:
- Panie nawet mnie k**** nie drasnęło!!!!!!!

Niestety nie jeżdze i chyba sie nie znamy. Ale lubie popatrzeć jak inni to robią. Respect dla wszystkich prawdziwych (podkreślam prawdziwych) skatów.

Kolego nie napisałeś co z tym internetem jest nie tak. Chciałbym się czegoś więcej dowiedzieć na ten temat bowiem stoję przed wyborem internetu. Pozdrawiam