4lomza.pl/

audiolka z wiekszymi mozliwosciami :D

nasze łomżynskie pogotowie to bagno szczególnie gdy się pojedzie z dzieckiem to wielko łaskę robio i od razu pytajo czemu nie do rodzinnego.A tak naprawde to żadnej łaski taka pani nie robi bo dzisiaj pracujesz jutro nie.Ładne przykłady są z łomżynskiego szpitala nawet w kajdankach wyprowadzli panią po spożyciu.(oczywiśćie panią doktor)kary godne kosz w łapy i śmieci zbierać po przydrożnych rowach.

hahaha, smiesznie to zabrzmialo

pewnie ma jednostronny ocynk..... ale nie jestem pewien

Gryfy to takie zwierzątka w hirołsach były :D

W kilku miejscach, na wagę.

http://pawel2344.posadzdrzewo.pl/

zapraszam do sadzenia swoich drzewek ! :))

a jakieś spotkanie na Starym Rynku, będące wyrazem dezaprobaty, będzie? może w przededniu obrad Rady Miasta? chętnie bym Was poparł..
czytałem na BIPie Ratusza, że w środę o 10 obrady, a na nich uchwała RM o oddaniu 90 letniej tradycji łomżyńskiej Wojewodzie Podlaskiemu, czyli oficjalnie Białystok (ha, niby OKE:)) dostanie od pana choinskiego coś.. :( i to w sercu miasta

może Łomża pokaże, gdzie ma decyzje pana tzw. prezydenta żadnego z łomżyniaków, no bo głosów w wyborach dostał tyle, że chyba tylko rodzina z prawem wyborczym go poparła, a i to nie jest pewne..

a podreczniki to teraz gdzies dało by sie sprzedac w Łomży czy tylko przed rokiem szkolnym?

na H** maja to legalizowac ? jak chce to pale i mi ta legalizacja nie potrzebna
tyle w temacie

Rzadko jestem w Łomży, ale jedno mnie zastanowiło. Wychodząc w sobotę po godzinie 20:00 z domu, przechodząc przez Stary Rynek zauważyłem... Właściwie nikogo nie zauważyłem. Bar tam będący zamknięty od 15... Na rynku zero żywej duszy i tak przez większość miasta... Wracając o 23:00 ciężko było się natknąć nawet na samochód. Możecie mi powiedzieć, gdzie ludzie chodzą i czy w ogóle wychodzą z domu? Jak tutaj ma się cokolwiek utrzymać, pizzerie bary, skoro nikt z tego nie korzysta, tzn. może by korzystali ludzie, gdyby to było otwarte, eh. Nie wiem, dziwna ta Łomża. W innych miastach przechodząc po 23:00 po rynku, można się natknąć na tłum ludzi, a tu jest martwe dosłownie miasto.


rudy błazen z druhem

ćpuny. lub narkomani. jak kto woli