4lomza.pl/

Jakiś radykał się zawsze znajdzie i nie ma co się gostkiem przejmować. Większość mieszkańców Śląska woli chyba być Polakami (w przeciwnym wypadku mielibyśmy bomby, ataki i inne takie).

A Hitler i tak by coś wymyślił, bez względu na to, co zrobiłaby Poska.

Co do Francuzów... nie chcieli umierać za Gdańsk, Paryż, czy cokolwiek innego, więc chyba możemy ich sobie odpuścić...

Jakiś radykał się zawsze znajdzie i nie ma co się gostkiem przejmować. Większość mieszkańców Śląska woli chyba być Polakami (w przeciwnym wypadku mielibyśmy bomby, ataki i inne takie).

A Hitler i tak by coś wymyślił, bez względu na to, co zrobiłaby Poska.

Co do Francuzów... nie chcieli umierać za Gdańsk, Paryż, czy cokolwiek innego, więc chyba możemy ich sobie odpuścić...

I ta manifestacja wolnej milosci i praktykowanie "prastarego kultu płodnosci". Na czym to polega, czy to dzieje się z kim popadnie gdy się chce. Obowiązują zasady praw natury i róbta co chceta. Prawa natury mają pierwszeństwo przed hamulcami kultury. A prawa natury pochodzą od Boga niezależnie od wyznawanej wiary. Hulaj dusza.

cyt.:..."Dekalog" neopogan sprowadza się do prostej zasady - rób, co chcesz, byle tylko nie szkodzić innym"...Czym to się rózni od istoty Dekalogu? Współcześni katolicy tak oto rozumieją dekalog: Nieważne, czy szkodzisz innym byleś tylko brał udział w kościelnych obrzędach.
A prawda zawsze leży pośrodku...i skrzeczy!

Kiedy tak się rozejrzeć, to jak Europa długa i szeroka- to wszędzie mamy jakieś mroczne wspomnienia. To nie może być argumentem decyzji na przyszłość- bo tu decyduje tylko i wyłącznie TERAŹNIEJSZOŚĆ! Odwoływanie się do historii przy podejmowaniu decyzji jest klasyczną manipulacją znaną wszystkim dyktatorom (i naszym politykom z prawicy szczególnie). Ważne jest tylko TU i TERAZ - resztę zostawmy badaczom.
Jak myślicie, dlaczego w takiej "historycznej" manipulacji w 99% przytacza się tylko negatywne fakty?

Calkowicie zgadzam sie z moim porzednikiem. Matyjasz, wydaje mi sie ze masz racje. Radykaly zawsze sie znajda, daleko nie trzeba patrzec. W kazdym kraju sa ludzie i samoloty, a nawet taborety (to byla metafora, jak by ktos nie zalapal :] ).

A co do Hitlera i najazdu na Polske ... jak by ktos nie pamietal z ksiazek historii, to Polska byla tylko na jego drodze w kierunku Rosji - ale dzieki naszym dzielnim wojakom jego plany tak sie dobrze nie powiodlo jak bylo planowane.

Pozdrowienia,

-Lukasz
-------------------------------------
"I must not fear
Fear is the mind killer
I will face my fear
I will let it pass through me
And when the fear is gone
There will be nothing ...
Only I remain."

Popieram Neostradka jest najlepszym rozwiązaniem z dotępnych.A do tego masz bezpieczne połączenie bo drogą radiową ktoś może przechwycić Twoje dane np.jak się logujesz do banku poprzez internet.(Dodam że to jest bardzo łatwy sposób) Po drugie nie da się grać w CS (jesli ktoś wie o co chodzi ).Radiówka jest dobra tylko dla lamerów którzy nie mają zielonego pojęcia o co w tym wszystkim biega.A jeśli chodzi o te 5GB ściąganych danych w miesiącu do ktoś puścił wielką głupotę ja ściągam o wiele więcej i nikt mi nic nie blokuje.To jest chwyt reklamowy dla naiwnych wymyślony przez TP.SA. aby brali większy abonament.Pozdro

Pisze tutaj kilka slow od kolegi:

"Nie wiem jak z czasem ale pewnie moglbym sie zabrac za pisanie czegos , czegos multiplatformowego (SDL/OpenGL).
Moj mail o wiecej info jak co : stefkos@poczta.fm
pisze : asm 68k , C , C++...moge douczyc sie javy.
Stefkos"

Chyba, że jest dobrze zabezpieczona ;)

Szum po maturach juz nieco ucichl, jednak chcialem zapytac się, czy tylko ja mam wrazenie ze obecne matury to fikcja, taki teatrzyk.
Rozmawiając z obecnymi maturzystami można odnieść wrażenie, że matura w dzisiejszych czasach polega na przepisywaniu wiadomości ze ściąg lub , co gorsza poprostu z książek. Gdy ja zdawałem maturę (a było to kilka lat temu) owszem nauczyciele również przymykali oko na ściąganie, ale DOPIERO w ostatniej godzinie egzaminu, wcześniej nikt nie odważyłby się wyciągnąć ściągi. Czy było tak dlatego, że wówczas były w Łomży tylko trzy licea (a w każdym nie więcej jak 3 klasy) i poziom nauczania był wyzszy? Porównując wiedzę obecnych maturzystów ze swoją własną (mimo, że przez tyle lat mnóstwo zapomniałem) dochodzę do wniosku, że poziom szkół średnich drastycznie się obniżył.

-===_Pizzerie która najlepsza ?? Co polecacie ??._===-

Polecam samodzielne usmazenie pizzy.

Interesuje mnie taki temat - ile trzeba miec kasy na koncie zeby dostac wize? Lepiej miec duzo czy troche mniej?

Radio bab bylo ok poki nie bylo tam didzejow. niech sie oni naucza po polsku mowic.

1) Savana na ul. Browarnej (super pizza, masa dodatków)
2) D'Angelo na ul. Mazowieckiej
3) Diavolo

Jestem smakoszem pizzy od ładnych paru lat, wiem co dobre :-)

Nie polecam natomiast pizzy z "Osterii" na ul. Mazowieckiej - "przygody" żołądkowe gwarantowane.

W weekend zamierzam wybrać się do reaktywowanej "Italii" na ul. Broniewskiego...

Ja nie miałem nic na koncie... ale o to mnie nie pytali!

Najważniejsze jest, żebyś nie starał się ich przekonywać, że nie chcesz tam zostać. Musisz mówić co chcesz tam robić - czyli: odwiedzić dwie rodziny, zajechać do Waszyngtonu, do West Point, na Niagarę. Jedziesz jako turysta i chcesz zwiedzać!

ADALL

Punkt widzenia zawsze zależy od punktu siedzenia. Z jednej strony, gdyby było mniej wiadomości do przyswojenia, to napewno wyniki były by lepsze. Z drugiej zaś, ten, komu nie chce się uczyć i tak nie będzie się uczył - będzie ściągał.

Podsumowując - lepsi uczniowie nie ściągaliby, bo mniejsza ilość materiału pozwoliłaby się nauczyć na pamięć, a lenie i tak będą ściągać ;-)

nazis

Przy Wojska Polskiego na wylocie Poznańskiej

JaSTRZaB jak wylatujesz z Poznańskiej i wjeżdżasz na osiedle Maria. Po prawej stronie masz hurtownię Dantex, następnie willę z kortami tenisowymi, a potem jest ta pizzeria. Duża pizza z pieczarkami, szynką, podwójnym serem i masą przypraw kosztuje chyba 9,50. PS: W której szkole się uczysz i ewentualnie w której klasie? Znam dwóch jastrzębi...

W 1928 r. 33 pułk piechoty wykonał pokaz przeprawy przez rzekę, walki gazowej i użycia masek przeciwgazowych. W 1930 r. po każdej projekcji filmów w kinematografach wygłaszano prelekcje o znaczeniu morza i floty dla Polski. 28 VI 1935 r. zorganizowano wieczorem uroczysty capstrzyk ulicami miasta z udziałem orkiestr i organizacji, a następnie zbiórkę przed gmachem Starostwa. W okresie międzywojennym w czasie obchodów tej uroczystości wystąpiły nowe elementy. O godzinie 7 rano trębacze z ochotniczej straży pożarnej odgrywali hejnał pobudki z balkonów z balkonów Starostwa, Domu Żołnierza i z wierzy Zarządu Miejskiego. O godzinie 10 odbywały się uroczyste nabożeństwa w kościele garnizonowym przy ulicy Sienkiewicza lub w katedrze. Balkony i wystawy sklepowe udekorowane były banderkami Ligi Morskiej i Kolonialnej. Rozpoczęcie obchodu “Wianków” oznajmiał wystrzał armatni. Obchodom towarzyszyły wystawy o tematyce morskiej w szkołach i uroczyste akademie. Nowymi elementami były również: parady oficerów po moście na koniach, w kolumnach dwójkowych i trójkowych; wyścigi na kajakach i baliach do prania; występy tancerzy; mecze koszykówki i siatkówki na pobudowanych przy rzece boiskach; gry i zabawy; zawody pływackie i walki bokserskie. Po złożeniu opłaty na cel dobroczynny można było w okolicy nowego mostu pojeździć wierzchowcem lub powozem należącym do wojska. Największą atrakcją był słup szczęścia, na którym zawieszano butelkę wódki i kiełbasę . Były one nagrodą dla osoby, która zdołała wspiąć się na wierzchołek nasmarowanego mydłem słupa. W czasie imprezy grały na zmianę dwie orkiestry. Kwestowano pieniądze dla Towarzystwa Kolonii Letnich na organizację wypoczynku dla biednych dzieci, a także dla Koła Polek na prowadzenie sierocińca. W latach poprzedzających wybuch II wojny światowej zbierano pieniądze na Fundusz Obrony Narodowej. Czynny był bufet i wiele straganów. Mieszkańcy Łomży już od godziny dwunastej w południe podążali w okolice mostu, aby zająć dogodne do obserwacji miejsca. Na zakończenie uroczystości odbywała się zabawa ludowa. Po 1945 r. Towarzystwo Wioślarskie kontynowało organizację tej imprezy. W latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych obchody „Wianków” urządzał Klub Wodny „Okoń” Ligi Obrony Kraju. Wraz z ubywaniem wioślarzy pochodzących z Łomżyńskiego Towarzystwa Wioślarskiego organizowana impreza stawała się mniej uroczysta, a wiele z jej elementów zanikło.


Studia Łomżyńskie nr V cdn. .....................................................


Wydawnictwo Łomżyńskiego Towarzystwa Naukowego

A czy jest sekcja AIKIDO w Łomży?Jak jest to prosiłbym o jakieś informacje

Pozdr

Nie rozumiem dlaczego ludzie dają się robic w konia i biorą abonament w sieciach radiowych.Przedstawię poniżej zalety i jeden plus sieci radiowych.Sam posiadam neostrade ale mam własną sieć radiową lokalną dla własnych potrzeb.

WADY:
-z mojego doświadczenia wynika że mogę zagłuszyć dowolnego użytkownika co ma radiówkę i dotać się do niego na komputer
-nie da się grać w CS na serwerach światowych a napewno nie da się zagrać Klanówki
-transfer jest beznadziejny
-częste awarie spowodowane warunkami atmosferycznymi
-brak zabezpieczeń ponieważ fale idą drogą radiową
-żadna instytucja publiczna typu np.BANK nie ma internetu radiowego ponieważ nie ma na świecie pożądnych zabezpieczeń
-częstotliwości 2,4 GHz są szkodliwe dla zdrowia
-udokumentowane przypadki że ludzie którzy montowali maszty do internetu radiowego zachorowali na białaczkę
-blokowanie portów
-firewalle
-w święta przeważnie internet nie będzie działać ponieważ właściciel firmy też ma święta i jak coś sie popsuje to czeka az do końca świąt

ZALETA
-mieszkasz na odludziu i nie masz innej mozliwości komunikaowania sie za światem

Pozdr

To jest forum publiczne i jakbym miał ochote pisac na priv to bym to zrobił.Z Twoich wypowiedzi wynika że jesteś pracownikiem firmy która udostępnia internet drogą radiową albo jej wielkim sympatykiem.
Pasmo 2,4 GHz jest <b>darmowe<\b> jak wiadomo każdemu człowiekowi który choć raz przeczytał cokolwiek na ten temat więc nadawać może każdy.
To że zakłócam kogoś z klientów firm z Łomży to mi to wisi bo nie jest zabronione posiadania anteny i dobrego AP.Mogę sobie wykorzystywac jak chce.Oczywiście nie wchodzę tylko na pasmo policyjne.
Klienci firm co udostępniają internet droga radiową boją się zerwania umowy ale nie wiedzą co znaczy wywiązanie się z umowy i płacą .A takie firmy wiedzą co robią i łoją kase na naiwnych.To jest schyłek firm udostępniających internet drogą radiową.Takie firmy tracą klientów.Jedynie utrzymaja sie jeszcze do 3 lat góra duze firmy co podpisały umowy wcześniej z wieloma klientami.
Pracowałem w wielu miejscach związanych z branżą IT w kraju i za granicą.Dlatego pisze aby ludzie wiedzieli jakim szajsem jest internet drogą radiową .

Hmmm.. MrS skoro miałeś "rewolucje żołądkowe" to już wiem kto robił Ci pizze :p hehe
"OSTERIA" jest O.K. :)
Codziennie się tam żywię i jeszcze rewolucji żołądkowych nie miałam.

W "D'Angelo" na ul. Mazowieckiej śmierdzi, wiec tam bym nic nie przełkneła,
w "4 porach roku" mają zjebane ciasto - nie da się tego jeść!
Słyszałam że w Savanie jest OK, wiec należało by się przejść.

pozdro dla JaSTRZEBiA :***
(zgapiłeś pomysł na posta)

jaką audycje prowadzi Arek Peżanowski?? i kiedy??

jak mówi stare klingońskie przysłowie: forumowiczu drogi! nie podoba się temat, nie komentuj a spokojniejszy będziesz... ;))

pozdrawiam
kasia

>> To jest forum publiczne i jakbym miał ochote pisac na priv to bym to zrobił.

Nie ma sprawy. Chodziło mi przede wszystkim o wygode pozostałych użytkowników forum, których ta rozmowa może 'średnio' interesować.

>> Z Twoich wypowiedzi wynika że jesteś pracownikiem firmy która udostępnia internet drogą radiową albo jej wielkim sympatykiem.

Nie jestem pracownikiem żadnej firmy udostępniającej internet, ani sympatykiem. Jestem poprostu zwolennikiem stosowania optymalnych środków w stosunku do potrzeb. Są miejsca gdzie nie użyłbym transmisji radiowej, tak samo jak inne, gdzie nie nadaje się kabel. Owszem, sam wolałbym mieć pociągnięty do domu światłowód i mieć transfer mierzony w Mb. Realia jednak są jakie są. Dla transferu rzędu 10kb/s nikt kabla ciągnąć nie będzie. Inna sprawa, że są niezadowoleni klienci. Nie jest to jednak wina technologi radiowej, ale partactwa administracji sieci.

>> Pasmo 2,4 GHz jest jak wiadomo każdemu człowiekowi który choć raz przeczytał cokolwiek na ten temat więc nadawać może każdy. To że zakłócam kogoś z klientów firm z Łomży to mi to wisi bo nie jest zabronione posiadania anteny i dobrego AP.Mogę sobie wykorzystywac jak chce.

Możesz współużytkować - zakłucać nie. Chyba, że mówiąc 'zakłucać', miałeś na myśli 'zmniejszanie dostępu innych użytkowników' z czym moge się zgodzić.

>> Klienci firm co udostępniają internet droga radiową boją się zerwania umowy ale nie wiedzą co znaczy wywiązanie się z umowy i płacą .A takie firmy wiedzą co robią i łoją kase na naiwnych.

Zgadza się. Niestety, klienci sami się piszą na taki los podpisując długoterminowe umowy. Sam nie wiem dlaczego. To już jest chyba z dziedziny psychologii ;-) A warunki umowy są już tak ustawione, żeby problemów nie miała firma (a nie klient). W dalszym ciągu jednak działają prawa demokracji i nikt nikogo nie zmusza.

>> To jest schyłek firm udostępniających internet drogą radiową.Takie firmy tracą klientów.Jedynie utrzymaja sie jeszcze do 3 lat góra duze firmy co podpisały umowy wcześniej z wieloma klientami.

Miejmy nadzieje, że tak będzie, bo wiąże sie to z lepszymi warunkami. I nieważne co to będzie za medium - oby efekty były lepsze :-) Z drugiej strony jeśli firmy tracą klientów to jest to związane tylko i wyłącznie z ich nieudolnością.

>> Pracowałem w wielu miejscach związanych z branżą IT w kraju i za granicą.Dlatego pisze aby ludzie wiedzieli jakim szajsem jest internet drogą radiową .

To nie internet drogą radiową jest szajsem. Takie podejście to myślenie 'na skróty'. Ja proponuje takie: mały budżet providera+często szybka chęć zarobku -> tańsza technologia (dzierżawa słabych łącz, duże obciążenie sieci itp. + łącza radiowe) -> mały transfer/duże opóźnienia -> niezadowoleni klienci. Same łącza radiowe są tylko jednym z ogniw w tym łańcuszku, i to wcale nie tym najsłabszym ;-)

pozdrawiam

Łabędź

Witaj evaa. Co ma wspólnego Zaklad Naprawczy Taboru Kolejowego w Łapach z vectranet? Nie jesteś zadowolona z usług swego prowajdera?

>> zakłucać

o cholera... ;-)

Labedz - pozdrowienia dla Hadesa. Niech fala będzie z wami :)

mi sobota wieczor przy pizzy pasuje

KoSmiTk@ a Tobie :D

jedyny problem to która pizzerie wybierzemy

PozDro Aduss :****

czesław

MrS z jakiej Ty jestes sieci ? po hoscie widze dsl :P

<b>MrS</b>: Celowe to raczej nie, ale mam praktyki w OSTERII i wiem że jedna z tam klepiących placki robi zjebane pizze, wiec dlatego sama nie jjem pizzy jej twórczości :p
BartuŚ <JaSTRZaB>: Ja pracuje tylko do piatku wiec w sobote możemy iść na pizze :D
Proponuję OSTERIE - MrS w sobote jest lepsza zmiana, tzn Kasia i Aneta a one klepią najlepsze placki :D

Pozdro

Nie wierze w historię DaSto. W 5 dni po takim wypadku siedzi sobie spokojnie przed komuterem i snuje rozważania... i jasne :)
W Ameryce nie ma Polskich znaków, tzn "ą,ę,ł,ó,ż,ś,ć".

Narson

Na drodze powinniśmy czuć się bezpiecznie. Czy zatem można czuc sie bezpiecznie gdy obok nas jeżdzą kierowcy, którzy mają prawko za łapówkę??

Zbych

No wlasnie, to juz drugie wlamanie w ciagu dwoch tygodni, ktos jest uparty :-)

Ja polecam "4 pory roku". W Łomży ostatnio chodzę tylko tam i wielu osobom smakuje pizza tam serwowana. Poza tym podoba mi się wystrój wnętrza, obsługa też jest miła. Liczy się przecież nie tylko to, żeby dobrze zjeść, ale również to co Cię otacza podczas posiłku.

To dlatego Polacy w Stanach mówią, że "zostawili karę za kornerem", a nie "samochód w zaułku"? Z pewnością tak właśnie jest.
Ponadto w Ameryce nie ma też "alt"ów na klawiaturach - bo po co? - skoro nie ma tam polskich znaków, nie trzeba ich wciskać.

A Polacy to już wogóle, jak zwykle kombinują - wszystkie inne normalne narody mają swoje literki na klawiaturach - Rosjanie cyrylice, Niemcy umlauty, ale Polacy nie, bo Polacy chcę mieć u siebie namiastkę Ameryki i nie uznaja na klawiaturach Polskich znaków - cóż za obraza!

A myślę, że trochę mimo wszystko kosmitko się pomyliłaś - w szpitalach amerykańskich nie ma takiego tłoku w szpitalach jak kiedyś u nas, czy jak podczas ostrego dyżuru w "Ostrym dyżurze" i po kilku dniach pacjentom nie każe się schodzić z łóżek by zdrowieli na stojąco, lub w najlepszym razie na siedząco - jak kosmitko sugerujesz. A jesli zasugerujesz jeszcze, że trzeba siedzieć przy komputerze by na nim pisać to podpowiem ci dwie rzeczy:
1. Pomysłowość ludzka nie zna granic - podobno.
2. Istnieje coś takiego jak laptopy (też bez polskich literek).

Pozdrawiam!

(jak zdrówko DaSto? - mam nadzieję, że dużo lepiej! :D )

Via Baltica najkrótszą trasą - to szansa na rozwój Łomży

no to kto idzie na pizze???? wejdziemy zapchamy jakas pizzerie na maxa iii damy obsludze kupe roboty :D

ktos sie jeszcze na to pisze?????? :D

ADALL

Co wy tam wiecie o pizzy????? Najlepsza pizza to Margherita mrozona za 2.90 FULL wypas zawsze pod reka i najesc sie mozna jak swinia

Droga Kosmitko... Każdy kto choć trochę orientuje się w tym dziwnym świecie komputerów potrafi uzyskać na klawiaturze polskie znaki. Jeśli interesuje Cię ten problem napisz do mnie "emila" a postaram się Ci wyjaśnić co to strona kodowa i jak to zrobić.
W Amerykańskim szpitalu sie z Tobą nie cackaja... Nie masz ubezpieczenia to zrobią tylko najważniejsze badania, udzielą tylko niezbędnej pomocy i won do domu... Przecież prawdopodobieństwo że zapłacisz za szpital jest bardzo małe. Nikt nie bedzie inwestował w imigranta.
A pozatym z każdą chwilą uświadamiasz sobie ze nie pracujesz. Więc jeśli tylko dajesz radę zwlekasz się z łóżka i zasuwasz do roboty. Wszak czynsz (rent) i inne opłaty czekają. Ja pracuję w polskiej redakcji, to nawet poobijany potrafię pisać, gorzej jeśli byłbym na kontraktorce.
Pozdrawiam...
DaSto

hmm, a może tym hakerem okazał się ich admin...ihihihi

Dla mnie firma która nawet nie ma swojej stronki internetowej z danymi o sobie kojarzy się nieciekawie.A jednyny kontakt z tą pseudofirmą to jeden jedyny numer telefonu komórkowego to lekka przesada.Ciekawe czy firma ma wszystkie łączalegalne i czy robi to z poszanowaniem prawa w Polsce?
Nie polecałbym firmy o której nic nie wiadomo.Prawdopodobnie ta firma zakończy swja działalność już niedługo więc nie polecam podpisywać jakichkolwiek umów.Takie małe firemki szybko upadają.

Pozdrawiam

To z serwisu Wielkiej Rzeczypospolitej (adres w sygnaturce)

http://www.4lomza.pl/index.php?wiad=939

"[...]Zarówno oni jak i publiczność zaskoczeni byli naturalnym, mocnym brzmieniem zespołu z Łomży. Dziewczęta wzbudziły wiele kontrowersji i sprowokowały do licznych dyskusji.[...]"

Mam pytanie. Czy ktoś wie czym "wzbudziły wiele kontrowersji" śpiewaczki z Łomży?