piątek, 27 września 2024 napisz DONOS@
Forum ogólne

 Nowy temat  |  Spis tematów  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Zaloguj   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
Byłem u spowiedzi...

Postanowiłem sprawdzić reakcję księży /wybrałem starszego i młodszego wiekiem/ na spotkanie nietypowego, w jednostajnym szeregu wiernych, spowiadajacego się. Nie wyłudzałem, broń boże, sakramentu, zaczynając od wyznania, że choć byłem ochrzczony to dawno żyję jak ateista, ale teraz pytam, czy mogę się wyspowiadać i zacząć żyć jak katolik.

Proponuję odgadnąć, który ksiądz, młody - ok 30 lat, czy starszy - 60-letni
postąpił następująco:

Pierwszy wypytał dokładnie, czy byłem u 1 komunii, bierzmowania, czy ślub kościelny itd. Słysząc potwierdzenie drążył dalej: czy dzieci chrzczone, chodzą na religię itd.. Słysząc: nie, stwierdził, że spowiedż jest niemożliwa, zażądał wizyty u proboszcza w celu uregulowania zaległości wobec boga i kościoła. Na moje pytanie, czy mam założyć wór pokutny, niegrzecznie odegnał mnie od konfesjonału ku zdumieniu ludzi stojących w ogonku.

Drugi zapytał tylko o chrzest, 1 komunię i okres trwania ateizmu, następnie zagadnął o powody takiej postawy. Powiedziałem, że nie mogłem uwierzyć w istnienie boga, a widząc jaki jest kościół tym bardziej utwierdziłem się w tym, grzesznym, stanie. Zapytałem, czy mogę się wyspowiadać i otrzymać rozgrzeszenie. Kapłan orzekł, że moja spowiedż już trwa, zapytał czy mam oprócz tego jakieś grzechy. Odpowiedziałem, że tylko te, które popełnia ateista. Ksiądz udzielił mi rozgrzeszenia i zadał stosunkowo niewielką pokutę.

Który to ksiądz okazał się być także człowiekiem?
Nagrodą za prawidłową odpowiedż będzie podanie nazwy kościoła.


Nie znam nikogo, kto stracił wiarę po lekturze dzieł Marksa, ale znam wielu takich, którzy stracili ją po kontakcie z własnym proboszczem


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Byłem u spowiedzi...

ten Drugi

Żyje By Pakować Pakuje By Żyć

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Byłem u spowiedzi...

Dobry żart prima aprilisowy :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Byłem u spowiedzi...

Przecież to już było. Po co znowu o tym samym piszesz?

"Tańczyła na wielu śliskich parkietach..."

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Byłem u spowiedzi...

kretyn,ciota i cwel szechterowy, czyli ZYDEK PAPLIK pisal dokladnie ten sam tekst rok temu, teraz wiem w 100% jest to kur.a oplacana przez jakatego

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Byłem u spowiedzi...

http://ns1.hi.pl/forum/read.php?f=2&i=441952&t=441952




ten sam txt z 2011



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Byłem u spowiedzi...

Ja myślę, że ten starszy okazał się człowiekiem i księdzem z powołania, a młodziak wskoczył w sutannę dla dobrobytu :)

___________________________________________________________

Nie ma miłości, są ciężarówki ;)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Byłem u spowiedzi...

Spójrzmy na datę postu:



Autor: paplik (---.elomza.pl)
Data: 19-03-08 22:28

Postanowiłem sprawdzić reakcję księży /wybrałem starszego i młodszego wiekiem/ na spotkanie nietypowego, w jednostajnym szeregu wiernych, spowiadajacego się. Nie wyłudzałem, broń boże, sakramentu, zaczynając od wyznania, że choć byłem ochrzczony to dawno żyję jak ateista, ale teraz pytam, czy mogę się wyspowiadać i zacząć żyć jak katolik.

Proponuję odgadnąć, który ksiądz, młody - ok 30 lat, czy starszy - po 60-ce
postąpił następująco:

Pierwszy wypytał dokładnie, czy byłem u 1 komunii, bierzmowania, czy ślub kościelny itd. Słysząc potwierdzenie drążył dalej: czy dzieci chrzczone, chodzą na religię itd.. Słysząc: nie, stwierdził, że spowiedż jest niemożliwa, zażądał wizyty u proboszcza w celu uregulowania zaległości wobec boga i kościoła. Na moje pytanie, czy mam założyć wór pokutny, niegrzecznie odegnał mnie od konfesjonału ku zdumieniu ludzi stojących w ogonku.

Drugi zapytał tylko o chrzest, 1 komunię i okres trwania ateizmu, następnie zagadnął o powody takiej postawy. Powiedziałem, że nie mogłem uwierzyć w istnienie boga, a widząc jaki jest kościół tym bardziej utwierdziłem się w tym, grzesznym, stanie. Zapytałem, czy mogę się wyspowiadać i otrzymać rozgrzeszenie. Kapłan orzekł, że moja spowiedż już trwa, zapytał czy mam oprócz tego jakieś grzechy. Odpowiedziałem, że tylko te, które popełnia ateista. Ksiądz udzielił mi rozgrzeszenia i zadał stosunkowo niewielką pokutę.

Który to ksiądz okazał się być także człowiekiem?
Nagrodą za prawidłową odpowiedż będzie podanie nazwy kościoła.

„ Kto nie szanuje i nie ceni swej przeszłości,
Nie jest godzien szacunku teraźniejszości,
Ani prawa do przyszłości.”

Józef Piłsudski

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Byłem u spowiedzi...

Co za ZERO spoleczne z Ciebie jest paplik. Zwykla ciota z Ciebie, nikt wiecej.

.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Byłem u spowiedzi...

drugi okazał się człowiekiem :). Co do wskazania kościoła to trudne, może Ambroziak ?

---------------------------------------------




Odpowiedz na tę wiadomość
 Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 


 Logowanie użytkownika
 Imię (nazwa) użytkownika:
 Hasło:
 Pamiętaj mnie:
   
Nie masz konta? - Zarejestruj się
 Nie pamiętasz hasła?
Podaj Twój e-mail albo nazwę użytkownika poniżej a nowe hasło zostanie wysłane na e-mail skojarzony z Twoim profilem.


Posty, których jedynym celem jest kopiowanie artykułów prasowych lub reklama - będą kasowane

Ogłoszenia płatne


Formatowanie tekstu
Za treść wpisów odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
phorum.org