4lomza.pl/

Witam jak widzicie w temacie, co myślicie o intercyzie przed małżeńskiej? No wiadomo teraz jest dobrze itd... ale jak kiedyś się to zmieni czy coś tam...co sądzicie o tym.Poza tym można tym kogoś urazić czy to jest normalne w dzisiejszych czasach?

za intercyza beda ci ktorzy maja co stracic, przeciw ci ktorzy moga stracic dzieki intercyzie.to chyba naturalne.

John Rambo

No w sumie zgodzę się ale nie do końca. Tylko czy nie urarzę tym papierkiem swojej drugiej połówki?

nie ufasz, nie pobieraj sie. Zyj w luznym zwiazku, nie spodoba sie to sie rozstaniecie i kazdy zabierze swoje!

temat delikatny, nie twojej przyszlej zony i nie mam pojecia jak ona zareaguje.sam musisz to ocenic.dla niektorych intercyza jest rodzajem uczciwosci dla innych zalozeniem ze bedzie rozwod.

John Rambo

JEŚLI KTOŚ MA MAJĄTEK GROMADZONY PRZEZ RODZINĘ. POWINIEN ZAWRZEĆ INTERCYZĘ. W DZISIEJSZYCH CZASACH NIC NIE WIADOMO. MIŁÓŚ ZBYT SZYBKO UMIERA A LUDZIE ROZCHODZĄ SIĘ.

Jak najbardziej intercyza, jak ktoś wyżej zauważył, jesli posiadasz spory majątek to lepiej sie zabezpieczyć, w życiu różnie bywa.
A jak macie dorabiać sie wspólnie to obędzie sie bez w razie rozwodu i tak majątek idzie na pół.

Jeśli małżeństwo będzie trwałe, to intercyza nie wywiera żadnych skutków prawnych i będzie tylko zwykłym dokumentem, o którym szybko zapomnicie, ale jeśli jej nie będzie, a małżeństwo się rozpadnie to nie wiem, czy będzie Ci potem przyjemnie patrzeć na to, jak następny partner żony korzysta z Twojego dorobku. Przyszłej żonie powiedz, że oczywiście, że chcesz, abyście mogli wspólnie korzystać z Twojego majątku, ale w razie czego, nie chcesz, żeby korzystali z niego inni, ewentualnie przyszli kandydaci, jeśli kiedykolwiek by się pojawili. Jeśli chce być z Tobą do końca, podpisując intercyzę z uśmiechem na ustach, tylko, by to udowodniła.

jezeli masz jakis majatek na ktory pracowales ciezko ty jak i twoja rodzina to lepiej sporzazic intercyze niz zalowac tego pozniej i ciagac sie po sadach jak twoja milosc odejdzie od ciebie.

Moim zdaniem: NIE.

Jeżeli nawet któreś z Was ma majątek panieński/kawalerski, to albo sobie ufacie do końca, albo nie, ale wtedy po co się żenić/wychodzić za mąż. Bez zaufania?

Jeżeli ja wiem o kimś, że ma intercyzę, od razu domyślam się, że coś kombinuje z wierzycielami, skarbówką itp. Może to i sprytne, ale obciachowe.

Pozdrawiam.

Dla mnie intercyza jest dobra tylko wtedy gdy jeden z małżonków posiada firmę - zabezpiecza tym kapitał drugiego małżonka.
Jeśli boisz się że małżeństwo się rozpadnie i połowę Twojego majątku dostanie małżonek to po co w ogóle się żenisz?

A Najlepiej to porozmawiać z zainteresowaną stroną. Po co pytać na forum o coś tak bardzo osobistego? Jak Ci zależy na drugij połowie to porozmawiaj z nią o tym

TAK po stokroć !!!

Gdy sie pobieralismy nic nie wskazywalo na jakiekolwiek problemy w przyszlosci. Po 9 latach malzenstwa okazalo sie ze niestety rozwod jest nieunikniony. Moja zona miala kochanka i uznala ze nie chce juz byc ze mna. Z wielkiej milosci zostalo wielkie nic. Szczescie w nieszczesciu ze nie bylo zbyt duzo do podzialu, dogadalismy sie bez zadnych problemow. Jednak gdyby jedno z nas mialo spory majatek przekazany przez rodzicow co wtedy?
Jesli majatek bylby moj to jeszcze bardziej bylbym pokrzywdzony, gdyz rozwod nie z mojej winy a jeszcze bym musial sie dzielic ojcowizna.
Uwazam, ze nie ma w tym nic krzywdzacego, iz poprosisz partnera/ke o sporzadzenie intercyzy.
Osobiscie bede w tym roku zawieral drugi zwiazek malzenski i oboje jestesmy zgodni, ze intercyza musi byc. Ciazy na mnie obowiazek alimentacyjny, z ktorego wywiazuje sie nalezycie swoja droga. Jednak dla dobra mojej partnerki nie chce aby w przypadku gdy kiedys strace prace, musiala ponosic jakiekolwiek koszty z powodu moich alimentow. Dodatkowo partnerka odziedziczy po rodzicach czesc gospodarki wiec uwazam, ze nie mam zadnego prawa do pieniedzy, ktore przez pokolenia gromadzila Jej rodzina.
Zreszta tak samo w druga strone, co moje to moje:D
Podzielic sie mozna owszem, ale majatkiem, ktory zdobedziemy wspolnie.

69 Ty znasz swoja druga polowke najlepiej!!! Mam znajomych ktorzy podpisali taki papierek, on od rodzicow dostal mieszkanie, jej rodzice wylozyli kase na ich wesele i pomogli urzadzic mieszkanie. Razem pracuja, ona rodzi mu dzieci, dba o to mieszkanie, zeby nie niszczalo, na wiekszosc sprzetu w mieszkaniu zarobili razem. On ma to mieszkanie, ona nie ma szans by sobie zaoszczedzic na swoje wlasne, nie moze pracowac tak dlugo jak on bo wychowuje dzieci, gotuje mu, sprzata itp.... on tylko pracuje i czasem z dziecmi sie pobawi. Jak sie rozwiada on zabiera mieszkanie bez dwuch zdan i jaka tu sprawiedliwosc!!!!! ona o to wszystko dbala, ona w ciazy chodzila i rodzila mu dzieci i w razie czego na ulicy zostanie!!!! Intercyze rozumiem jesli ja cos mam i ty cos masz, pracowali na to nasi rodzice albo od wielu lat bylo to w rodzinie i tak ma zostac. Jesli masz jakis majatek ktorego dorobile/las sie sam/a to z mysla o czym zarabiales/as te pieniadze, zeby to gdzies odlozyc, zabezpieczyc i niech sobie czeka do rozwodu czy zeby miec lepsze zycie, bo moze kiedys zalozy sie rodzine i niech ta rodzina tez z tego skozysta. Ja mam w zyciu pewnie inna sytuacje niz Ty, nie chce nikogo oceniac ani osadzac bo wiem tyle ile zawarte jest w tych kilku napisanych zdaniach, ale ja nie wyobrazam sobie planowac slubu z ukochana osoba myslac o rozwodzie, nawet na sekunde nie mialam takich mysli planujac nasza przyszlosc, musisz wiedziec po co i dla czego bierzesz slub, bo sie przyzwyczailiscie do siebie, bo nikt inny by was nei zechcial i boicie sie samotnosci, bo rodzice tak chca, bo taki macie kaprys, dawno nie bawiliscie sie na weselu a ze zadne inne sie nie szykuje to robicie wlasne czy kochacie sie na zaboj, ufacie sobie, akceptujecie swoje wady,potraficie sobie wybaczac, idziecie razem ramie w ramie twardo przez zycie..... jesli milosc jest prawdziwa to nie mysli sie o rozwodzie, trzeba byc gotowym na rozne niemile niespodzianki, trzeba umiec sobie wybaczac i byc gotowym do tego by naprawiac a nie burzyc, jesli sie nie ma penosci do uczuc swoich i drugiej osoby to albo poczekac jeszcze by lepiej sie poznac i nie miec takich watpliwosci albo sie rozstac. Wierze 69 ze podejmiesz sluszna decyzje ale to Twoje zycie, Twoja przyszlosc i sam o tym zadecyduj, to jest bardzo delikatna sprawa i zaden obcy Tobie forumowicz nie powinien miec wplywu na to co postanowicz

Po pierwsze i podstawowe 69, e-mail: marcelpge@wp.pl.
W Twoim przypadku jeśli coś masz to pisz intercyzę, a jeśli ma dziewczyna to nie pisz, bo jesteś ****.
Mieć jawnego maila na forum i na tego samego maila dawać anonse erotyczne, to szybko Ci to małżeństwo się rozpadnie, a wtedy wszystko, albo nic.
Jak już umawiasz się z kimś na boku, to myśl!

http://lomza.olx.pl/on-28-dla-dojrzalej-kobiety-iid-69840976

http://lomza.olx.pl/on-28-dla-dojrzalej-kobiety-iid-69840976

Po wpisaniu Twojego maila w google od razu wyskakuje, że do małżeństwa się nie nadajesz :p

ślub z miłości , intercyza z rozsądku!!!

INTERCYZA !!! to moje a to twoje! milosc nie trwa wiecznie ,potem tylko Interesy > w razie czego -----ile klopotow mniej?!!!!wskazane gdy jeden cos ma a drugi tylko dobre checi i potem w sadzie UPOMINA SIE O POLOWE ---BO BYL (LA) MEZEM LUB ZONA! a jakie sady mamy -to wiadomo:)))))))))))))

bagrmosen

A czy wiesz, że biorąc ślub nie myśli się o rozwodzie?
Jeśli zakładasz rozwód z jakiś powodów jest to podstawa do późniejszego unieważnienia ślubu kościelnego...
Jeśli bierzesz sobie kogoś to na całe życie, a nie dopóki nie stanie się coś złego. Psikro, ale takie jest założenie, że na dobre i na złe. Jeśli nie jesteś na to gotowy, to lepiej nie bierz tego ślubu :)

a ja jestem z intercyzą.tylko w jednym wypadku: jak mnie zdradzi to nic nie dostanie. z resztą po połowie. albo niech se wszystko weźmie co jego.

kobieta powinna być na salonach damą w domu matką a w sypialni dziwką

droga emilciu :)))widac ze malo zyjesz na tym swiecie. ale zycze tobie z calego serca tak dobrego samopoczucia:)))

bagrmosen

Jestem na tak, chociaż pewnie wiele małzonków poczuje się oburzonych jak im drugi małżonek to zaproponuje. Warto jest jednak wziąc pod uwage to, ze intercyza chroni zarowno jedna i drugą stronę, jak się prowadzi firmę.
Na stronie jest opisane jak to wyglada oraz jak ją podpisać:
http://www.twoje-prawo.com.pl/prawo/czym-jest-intercyza-malzenskie-ustroje-majatkowe/
Warunki intercyzy powinny być potwierdzone przez obie strony obecne podczas podpisywania aktu. Warto więc wcześniej ustalić szczegóły umowy. Oprócz obecności osób zainteresowanych (małżonków lub narzeczonych oraz notariusza) do podpisania intercyzy niezbędne są tylko dowody osobiste i akt małżeństwa, jeśli para zawarła już związek.

Umowa o rozdzielności majątkowej małżeńskiej obowiązuje od chwili jej zawarcia. Czynności tej dokonuje się przed notariuszem, a skutkuje ona w sferze finansów małżeńskich przede wszystkim brakiem możliwości wspólnego rozliczenia podatku dochodowego. Umowa stwierdza po prostu, że od określonej chwili wasze majątki traktowane są odrębnie.
http://nakonto.com.pl/?p=12

Na tej stronie jest to opisane dokładniej. Polecam się wczytać.

coraz więcej jest rozwodów po roku małżeństwa, więc intercyza jak najbardziej