Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Potrącony 11-latek... |
Ile jeszcze wypadków musi wydarzyć się na tym przejściu, żeby w końcu ustawiono tam światła. Co kilka miesięcy jest tam ktoś potrącany i...... NIC. Szlag mnie trafia, sama mam dziecko i za każdym razem, jak idzie tamtędy drżę, czy jakiś bezmuzg zatrzyma lub nie zatrzyma się przed tym przejściem. Straszne po prostu.....
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Potrącony 11-latek... |
hoangtrunglien - edukuj dziecko jak poprawnie przechodzić przez ulicę... Sama jestem i pieszym i kierowcą, mam też dzieci i uważam, że pieszy nie może być zwolniony z myślenia i \"obarczać\" nim jak to ujmujesz kierowców bezmózgowców :) chociaż niewątpliwie są wśród nich i tacy. Jako pieszy zawsze cierpliwie czekam aż samochody zjeżdżające z zielonego światła od strony Venedy przejadą i wtedy spokojnie spacerkiem maszeruję na drugą stronę ulicy. Dwie minuty mnie nie zbawią, a życie mogą uratować. Pozdrawiam
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Potrącony 11-latek... |
Zamiast drżeć, naucz swojego bachora jak przechodzić bezpiecznie przez dwupasmową jezdnie.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Potrącony 11-latek... |
Pan policjant nie uczył jak i kiedy przechodzi się na drugą stronę ulicy ? Jak nie uczył,to udaj się z dzieckiem na KP i tam nauczą , nie będziesz musiała drżeć , a jeszcze jak sama włożysz serce w naukę to gwarantuję że będziesz mogła spać spokojnie.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Potrącony 11-latek... |
wpjerdolic bachorowi i zabrac telefonik a potem miec zal do kogo innego najpierw wpjerdolic matce i to podwojnie gdzie ta cholota? zaraz jej pisne
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |