4lomza.pl/

witam wszystkich co mają teściową. Ja teściowej nie mam ale mój kumpel ma to cacuszko. Ostatnio byłem u niego a ta cholera - teściowa zaczęła nas podsłuchiwać pod drzwiami i jak się dowiedziałem to miesza się do wszystkiego a potrafi też symulować choroby np. zawal serca ale jak to się mówi "złego diabli nie biorą"
A jak u Was , jak macie chęć to napiszcie a poczujecie ulgę.

niedojda z kolegi, że żonę ma a u teściowej mieszkać musi

moja przyszła "teściowa" panicznie boi się psów- już mam w planach kupno jakiegoś amstafa bądź inna bestię :P

moja tescowa !!!!!!


lepiej nic nie mowic!!!!




porazka!!!!



ale za to zona SUPER DO TANCA I DO RÓŻANCA!!!

Kaszanka nie wędlina, teściowa nie rodzina:)

panowie krotka pilka-----nie mieszkac u tesciowej i na jej garnuszku !!!!!!!!!!

nawet jeśli będziemy krzyczeć, głupiec nic nie zrozumie
Katon

Jak to mówią bezpieczna odległość od teściowej to ok 70 km. (oczywiście zasada obowiązuje w obie strony) ;) Jest to wystarczająca odległość by teściowa nie miała często możliwości wtrącania się :) A teściowa to taki rodzaj człowieka, który chce na prawdę dobrze, ale nigdy jej to wychodzi.

Kobiety są po to by je kochać, nie rozumieć.

Wcale, ze nie - ja mam super teściową w porządku babeczka, i można z nią o wszystkim pogadać i w ogóle :)

a ja myślałem że najlepsza teściowa to jest 102:)

10m od domu i 2m pod ziemią



a miał być kolekcjoner............