Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
heh...coś o romantyźmie |
tytuł jest nudny..nic na to nie poradze..hehe, do rzeczy... mam 16 latek i zdołałam zaobserwowac wśród moich rówiesnikow choc i nietyko, ze slowo milosć zmienia swoje znaczenie..nie myslcie, ze jestem jakas dewotka czy cos w tym stylu.co to to nie ja=p Jesli chlopak chodzi z dziewczyna, to zazwyczaj (!!) chodzi mu o jedno (wybaczcie panowie, moze sie myle) , dziewczyny traca godność siebie, oddajac sie bezmyslnie chopakowi..ehh.. Niekcem rozpisywac sie o dalszych losach takich par, bo to nie lekcja do wychowania w rodzinie=p ale mam pytanko.. czy tak nie jest? Czasami tak nie jest, ale chiba to sa wyjatki ;/
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
Problem stary jak ludzkość :-). Najpierw chłopakom bardziej chodzi tylko "o to", później kobietom i mężczyznom tak samo chodzi "o to", a jeszcze później kobietom bardziej chodzi 'o to"... i średnia staje normalna :-) Zbych
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
Średnia może pozostaje w normie, tylko młoda dziewczyna której jeszcze nie chodzi "o to" bardziej to przeżywa, niż dorosły facet, któremy juz nie chodzi "o to". Myślę, że nie ma się co przejmować, o ile człowiek jest świadom swojej wartości i nie płynie z nurtem - cokolwiek by to miało znaczyć. Jeżeli ktoś w młodym wieku chce rozpocząć "zaawansowane" zabawy swoją płcią, to mam nadzieję, że jest świadom ryzyka i odpowiedzialności, jakie to ze sobą niesie; a jesli chodzi tylko o zabawę, to życzę szczęścia. Życzę szczęścia, bo zbyt wiele znam przypadków, które skończyły się nie za bardzo szczęśliwie. Najczęściej pojawia się wczesna ciąża, potem wczesny ślub (dobrze jeszcze jak wiadomo kto jest szcześliwym tatusiem, gorzej jak tatusia się bierze z łapanki), a za lat kilka rozwód, płacz w kuchni "bo zupa była za słona", a kiedyś był(a) taki słodki(a). Życzę rozwagi i świadomego podejmowania decyzji. _____________________ Kefas "Bo im tylko o to chodzi Abyś sam sobie szkodził Abyś sam nie mógł myśleć Abyś sam nie mógł chodzić"
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
Ja tez znam coś o romantyźmie: Roman tyź mie... z dzieckami samą zostawił. :) Aczkolwiek wbrew temu co mnie otacza wierzę, że nie wszyscy myślą tylko o "tym". I to zarówno myślę o tych starszych jak i młodszych. Ostatnio nawet słyszałam jak 14 - latek bardzo rozsądnie wypowiadał się o takim podejściu do płci przeciwnej. Mam nadzieję, że mu to nie minie za parę lat. Zresztą takich wypowiedzi nastolatków słyszałam więcej i mam nadzieję, że były szczere. Pragnę przy tym zaznaczyć, że nie jest żadna grupa przykościelna, czy coś w tym stylu: zwykli młodzi gimazjaliści i licealiści. Zauważyłam jednak pewną niepokojącą rzecz, że ostatnio częściej o "współżyciu"( nie lubię tego słowa), jako czymś normalnym, gdy się jest parą, mówią dziewczęta. Allinka
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
smoczyca_16, nie każdemu chodzi "o to", ale nie będę tego Tobie tłumaczył, bo jesteś jeszcze na to za młoda :), a Twoje doświadczenia z chłopakami nasuwają Ci takie a nie inne wnioski. Może po prostu nie masz szczęścia w doborze odpowiedniego partnera, a może o to właśnie Ci chodzi :) I nie generalizujmy. Kobietom chodzi dokładnie o to samo, tylko o tym nie mowią wprost, ale jak wszędzie, występują wyjątki od reguły. -- Samotność to emocjonalna trzeźwość.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
:D Zbycha refleksja nad tematem... hmm, myślę trafna jest... No cóż, fizjologia, ot co! :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
wiadomość od Ptysia: ach, ten seks... wiadomość ode mnie: Dziewczęta się radykalnie zmieniły (od moich czasów). Chłpcy są pewnie tacy sami. Wynika to, moim zdaniem, z panującego wokół rozluźnienia obyczajów. Dziewczęta są wrażliwsze i starają się jakoś (nieumiejętnie) dopasować do sytuacji. Chłopaki i tak pewnie mają wszystko w nosie, chociaż jest im o wiele łatwiej, niż np. mi w ich wieku. Ja musiałem chodzić z dziewczęciem kilka tygodni i jak wreszcie się wzięliśmy za ręce, to było przeżycie... Pozdro.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
Na szczęście nie wszystkie chłopaki "i tak pewnie mają wszystko w nosie"... Faktem jest, że takiego ciężko jest znaleźć, ale jak się człowiek uprze i jeśli los mu sprzyja... Jestem przekonana, że tzw. magia istnieje! Tylko może czasami warto poczekać... Ale człowiek niecierpliwy jest, nie wierzy, bo "niby dlaczego to mnie..." itd. 16 lat... Za moich czasów nie myślało się wtedy o sexie, jeno platoniczne, nieodwzajemnione rozterki targały duszami nastolatek...:). A może się mylę...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
Wiekszość dziewczyn tak myśli o chlopakach, a to może dziewczynom chodzi o to coś...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
Tak już jest...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
I jeszcze coś o Roman-tyź-mie...:) On jest dość mocno zakorzeniony w pn-wschodniej Polsce - tak mnie się wydawa...:))
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
Ach ta miłość...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
heh...wiadomo, ze nie kazdemu chodzi "o to", bo jakby ktos napisał, to by taka fante strzelił ze hoho.są różni ludzie, ale ja tylko uogólniłam, ktos tam napisał ze chyba mialam złe przezycia..heh? az "takich" przezyc to niemiałam, ale juz troszke zyje na swieci i wiem co siem kreci a co nie..:) Sa rózne dziewczyny, sa rózni chlopacy... =D
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
Hmmm Smoczku:P...Masz Tu Busiaka I Jush Nic Nie mOw:P=*=*=*=*
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
Ale ładniutkie zakończenie tematu!! :)) A może to jeszcze nie koniec?? hunołs?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
hehehe..napiór.siedz ty cicho i nie komentuj moich wyczynów na tym forum=p jak wejdziesz na gadu to dopiro sobie pogadamy=P
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
Smoczyca, ale Ty jesteś fajna...:). A może masz jakisik wspólnych przodków z naszym wawelskim?? :)).
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
hmm.... smoczyca może chŁopcy myślą tylko o pączkach .. hahaha <LoL> Ale tak na poważnie nie każdemu chodzi o to żeby ją przelecieć i zostawić ... Można przelecieć ale nadal ją kochać i takie inne ... :-)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
no coż...i tu was zawiode, wawelski to nie mój "ziom"... ehh..a szkoda=P [[ Smoczyca już nie 16cie a 17ście! ]]
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
redzio...ajtiti.....to wcale nie o to chodzi (widac o czym myslisz=) ale co ja tu bede tlumaczyc, heh..=P ** ryskago, a moshna by wiedzieć ile masz latek? (to nie podryw=P, tylko tak z ciekawosci) [[ Smoczyca już nie 16cie a 17ście! ]]
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
niom kwiatuszku:P...ladnie powiedziane niby:P...hmmm niewiem ciom pisać eh...kiedys sobie o tym pogadamy=] a w piątek party;p niom prawdopodobnie:D...hmmm nio to jush koncze bo bes sensu napisane to jest:P...papa busiak=*
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
No dobra przyznaję się: jezdem Ryskago33, za dni parę...:)). Ale jaja! Jak ja miałam 16 to Ciebie jeszcze nie było...:D
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
napiór-milej zabawy=p ryskago..hehe, powaznie... a ja myslałam ze w takim wieku to siem jest takim wapniekiem, a ty dobrze sie 3masz! oby tak dalej! =D (bes obrazy tylko, bo ja zartuje, wkoncu nie jestem stara) ależ dusho komentoff siem zrobiło.wow=p..chyba popadne w samozachwyt=P hahaha
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
ryskago...miało być jesteś ( a ja siem pomyliłam i napisałam jestem) =p ahhh człowiek siem uczy na błędach=p
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
Smoczku: dopiero po 30 zaczyna się niezły bal!! I pełnia życia. Allinka
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
Sex to zdrowie każdy to powie ... Babcia Dziadek a nawet Siostra :p Pączki są nie zdrowie każdy ci to powie ... Piekarz,Kucharz a nawet Ślusarz..(ten co robi podkowy dla koni :P
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
slusarz robi podkowy dla koni?? to dojebales...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
hahaha...z tym slusarzem co robi podkowy to było powashne....jestem dziewczynką=p ale wiem ze podkowy to robi kowal, a śluzarz to dorabia klucze...hehehe...powashnie=p ładnie rozwija nam sie watek..od miłości do ślusarz..heh=p
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
- Intelektualista- to ten, który przynajmniej przez dwie godziny na dobę nie myśli o seksie...:-) - Od seksu nikt nie umarł, a może sie urodził właśnie teraz... - Wszystko co w życiu przyjemne - jest grzechem albo powoduje tycie. - Odpowiedzialny seks jest trwałą radością życia, a niodpowiedzialny - tylko chwilą bez wspomnienia. Zbych
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
Tak Allinka: po 30 rulezzz :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
"ależ dusho komentoff siem zrobiło.wow=p..chyba popadne w samozachwyt=P hahaha" Widzisz, ludzie uwielbiają o tym gadać...:). Zobaczysz, że i do setki dociągniemy w tym temacie...:D "ładnie rozwija nam sie watek..od miłości do ślusarz..heh=p" Czy chcesz przez to powiedzieć, że kochasz się w ślusarzu...? To ón z łatwością sobie z Tobą poradzi dorabiając klucz do serca Twego...:)) Powiadasz, że nie jestem stara...hmm, w dniu dzisiejszym mocno w to powątpiewam - łamanie w kościach, choram no i wogóle... Jeszcze pare razy na sylwestra i trza się pakować, jak mawia mój wuj...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
A u lekarza byłaś ??, pewnie nie. :) Ave
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
O! A nie byłam bo... bo... bom w bufecie akuratnie była...:)))
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
Poza tym trza pracować a nie po dochtorach chodzić...:)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
:). Takie są początki pracoholizmu, nie wszystkim on jednak grozi :) Ave
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
Ja się czuję zagrożona...:). Jestem podatna na nałogi, niestety...:D
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
No to pochwal się jakimiś :). Bo pewnie nie masz żadnych, a tylko tak tu nas podpuszczasz. Ave
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
Po pierwsze primo: 4lomza Po drugie primo: .... no akurat Wam powiem!! A Ty Avek nie podpuszczaj Ryski, bo będziesz miał ze mną do czynienia!! :))
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
No, z tym to mogę się zgodzić :) Ave
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
Więcej nałogów nie pamiętam i postanawiam poprawe...:))
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
A tak wogóle to dawno mnie tutaj nie było. No i zapomniałem się przywitać. Teraz więc to czynię - Witam wszystkich :) Ave
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
No i przywitał się i poszedł w pierony! Masz ci los...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
Dziś na biologi mialiśmy temat o tym jak się robi dzieci i jakie narządy kobiety mają a jakie chlopy hehe hm... ciekawie bylo bo filmik byl myślaŁem że pornusa wŁączą hehe :-) ja takie rzeczy lubie prosta psrawa ...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
Polak daruj sobie takie texty, plizzzz!!!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
Nie bende se darować bo ja nie Ksiądz, więc bende pisać co chce
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
no no wescie..chodze do slusarza, jak mi klucze dorobić potrzeba, a ten do mojego serducha, to jest juz dawno wyrobiony=P hehehe... może dociągniemy do 100-wki komentów..tylko trzeba pisać i pisac.. Ryska, nie przesadzaj, nie jest z Tobą az tak źle, zobaczysz za jakies 30latek co to strarość, wiec narazie niemartw siem=P =]
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
ryskago nie narzekaj... ja mam 17 lat, problemy z koscmi i ukladem krwionosnym wiec nie narzekaj :P i wcale nic wrodzonego.. no tylko z ukladem po mamie :P a kosci to przez te sporty.. ekstremalne.. :P
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
Podobno kiedy rano wstajesz i nic cię nie boli, to dopiero powód do przerażenia, a znaczy, że już straciłeś/aś czucie! Pozdrawiam. Zbych
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
ostatni raz wstalem tak jak mialem 11 lat...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
Moniś, tyle to żyć nie zamierzam...:). Ale jak mówisz żeby się nie martwić to się nie martwie - posłucham młodszego...:)) No i życzę Ci, żeby ten kluczyk nigdy się nie zawieruszył kasik...:) Szósteczko, Czy to były skoki na bandżi?? Zbychu, To już chyba rzeczywiście wolę żeby bolało...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
Nie nie, bardziej przyziemne rzeczy, lol
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
No to cóż? A przyznajże się! :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
ajj tam.. takie zabawki na kolkach ;p
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
Rolki? DESKOrolki? To tak Cię wyROLOWAŁY te sprzęta?? :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
no wiesz... stawy po jakims czasie siadaja :P bez fastum gel sie nie obedzie ;(
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
heh..zaniedbałam mój własy temat..porażka moja wielka=P, ale wybaczcie, jakoś nie wchodziłam wcale na tę strone, wiec nie wypowiadałam od miłości, przez klucz oraz slusarza, pojechalismy do bólu w kosciahc=P ładnie, ładnie..=P [[ Smoczyca już nie 16cie a 17ście! ]]
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: heh...coś o romantyźmie |
Bo, Moniś, widzisz wszystko się ze sobą wiąże: pewnie ten klucz ostry był i tak przejechał się po kościach (na rolkach oczywista!:), że aż zazgrzytało i zabolało... Wszak "miłość jest cierpieniem" - powiedział jeż schodząc ze szczotki ryżowej...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |