Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Matka mojego dziecka! |
polecam: Początek: http://matkamojegodziecka.blog.pl/archiwum/?rok=2002&miesiac=7 Strona główna: http://matkamojegodziecka.blog.pl/ _____________________ Kefas "Bo im tylko o to chodzi Abyś sam sobie szkodził Abyś sam nie mógł myśleć Abyś sam nie mógł chodzić"
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Matka mojego dziecka! |
i mały przykładzik ....chyba w wątku polityka powinienem umieścić.... :) "Matka uprawia politykę Przyszła Matka Mojego Dziecka marudzi. - Nasze dziecko nie chce, żebym jadła to, co lubię - chlipie. - Muszę mieć ochotę na to, czego normalnie w ogóle bym nie tknęła. Więc pocieszam na różne sposoby i tłumaczę najlogiczniej, jak potrafię. Ostatnio w taki sposób: - To jest tak, jakbyś się przestawiała z gospodarki sterowanej centralistycznie-nakazowo na demoratyczną i liberalną - mówię i głaszczę po głowie. - To naturalna kolej rzeczy, spójrz na historię naszego kraju. Dziś liczy się głos każdego obywatela. Wszystkie najważniesze decyzje podejmowane są ku wspólnemu dobru i za wspólną zgodą. Pomyślała, pomyślała i przestała chlipać. Siegnąłem po leżące na stole winogrona. Przyszła Matka Mojego Dziecka wyrwała mi kiść z ręki. - Teraz dopiero będzie demokracja - mówi. - W demokracji decyzje są podejmowane większością głosów. Dwa do jednego dla nas. My jemy winogrona." _____________________ Kefas "Bo im tylko o to chodzi Abyś sam sobie szkodził Abyś sam nie mógł myśleć Abyś sam nie mógł chodzić"
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
:) |
Matka i ruchy Moja dłoń wędruje po brzuchu Przyszłej Matki Mojego Dziecka, a dziecko podąża za nią. Wykluczam bioprądy emanujące z końców moich palców. Nie znam też alfabetu Morse’a, podejrzewam, że dziecko także nie opanowało tej formy komunikacji. Czego więc chce? Może mu niewygodnie i stara się mnie zepchnąć z brzucha, powiększyć przestrzeń życiową o kilka należnych centymetrów. Wobec tego jest prawdziwym mężczyzną, który broni swojego terytorium. Kiedyś zostanie wojskowym albo politykiem. Może dziecko jest ciekawe. Zauważyło zmianę w otoczeniu, więc musi dociec przyczyn, zbadać i wyciągnąć wnioski. Nie potrafi się powstrzymać, musi dotknąć i przyjrzeć się z bliska. Nie zważając na konsekwencje. Jak naukowiec, dziennikarz albo kobieta. Przyszła Matka podeszła do sprawy pragmatycznie. - Skoro chce do tatusia - mówi. - To się nim zajmij. Będę miała chwilę spokoju. Bo kiedy nie kontroluję ruchów, małe bez planu rozbija się po całym brzuchu, jak kula bilardowa uderzona przez niewprawnego gracza. Nie wie, co ze sobą zrobić i dekoncentruje Przyszłą Matkę. Może zatem szuka we mnie porządku i ładu. Bazy danych, z której będzie wkrótce korzystać. Sprawdza mnie, gówniarz. _____________________ Kefas "Bo im tylko o to chodzi Abyś sam sobie szkodził Abyś sam nie mógł myśleć Abyś sam nie mógł chodzić"
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Matka mojego dziecka! |
Ty chyba naprawdę nie masz o czym pisać albo sie bardzo nudzisz.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |