4lomza.pl/

Witam!

Mam pytanie chcialabym wybrac sie z mezem na Wegry (balaton lub Hajduszoboszlo). Ma to byc mala niespodzianka i w zwiazku z tym chcialabym dowiedziec sie czy w Lomzy jest jakies biruo ktore takowe wycieczki organizuje w te rejony???
Moze ktos z Was odwiedzal te tereny i moze powiedziec cos wiecej na ten temat np. czy wybrac sie moze samochodem w takowa podroz, jak ceny takich wycieczek i jak z jezykiem, czy da rade porozumiec sie tam w jezyku angielskim ??? Bede wdzieczna za pomoc ...

magia_2

Balaton, nie wiem.
Hajduszoboszlo, byłem.
Sugeruję wycieczkę własnym autem. Jak wjedziesz do miasta jest informacja turystyczna, pracuje tam młody gość władający jeż polskim.
W knajpach w mieście i na terenie wód rozpiski również w jęz pol.
Jadąc indywidualnie warto też zaskoczyć w okolice Miszkolca, są tam fajne wapienne jaskinie a w nich baseny.
A po drodze jeszcze masz Besanovą i Tatralandie na Słowacji.
Aby Ci urlopu i kasy stykło.)))

..i król i pionek po skończonej partii wracają do tego samego pudełka.

stefanek1

A wlasnie na jakie koszty tak sie nastawic przy wycieczce np. 7dniowej? Chcialabym skorzystac z tego Aqua Parku takze... Moze nie az tak rozrzutnie, ale chcialabym tez co nieco zwiedzic...Wczoraj szukalam kursu forinta, ale jakos nie moglam znalesc...

magia_2

Ach jeszcze zapomnialam sie zapytac czy warto wierzyc ogloszeniom o pokojach na Węgrzech, bo widzialam na jednej stronie...?Czy moze w hotelu jak nie znajde biura zadnego...?

magia_2

te ceny odpowiadaja cenom w Polsce.
Wino tanie, gulasz tani.
W hajduszoboszlo spałem w takim hotelu(dośc nowy) przy samych basenach. Dla gości hotelowech wejscie za darmo na baseny. Przy hotelu mały basen z tą leczniczą woda, dalej , ale to trzeba kawałek przejśc reszta kompleksu.
Cen Ci dokładnie nie podam, bo nie pamietam.
W okolicach Miszkolca, tam co są te wapienne jaskinie z basenami mieszkałem na kwaterrze pryw. Wisza ogłoszenia na domach w jez. pol.
Nasz Madziarka była w wieku ok 50 lat i wcale niezle gadała po naszemu.

Jedyny problem to podróz, trochę trzeba się najechać.
Jeszcze jedno.
Na kazde z wym miejsc max 2 dni, bo potem nuda, ile się mozna moczyć?? )))

..i król i pionek po skończonej partii wracają do tego samego pudełka.

Dzieki za podpowiedzi...A ogolnie podobaly Ci sie Węgry?

magia_2

Tak jak Ci wspominałem, byłem w Hajduszoboszlo i Miszkolc z przyległościami, dla nas z Łomży trochę daleko, ślązaki mają blisko i dlatego ich tam sporo.
Ale to jest jak choroba wieku dziecięcego, przejść trzeba.))

..i król i pionek po skończonej partii wracają do tego samego pudełka.