Porażka władzy na plaży
W związku z planowanym rozpoczęciem w bieżącym roku budowy bulwarów nadnarwiańskich, nie zaplanowano utworzenia kąpieliska miejskiego – ogłosił Ratusz i urzędnicy mają problem z głowy. - To porażka prezydenta Chrzanowskiego i tych, co zawiadują tym miastem – ocenia nieporadność władz Łomży Pan Szymon. Na plażę nad Narwią wybrał się z dziećmi. W środę po godzinie 16. jest w cieniu 30 stopni Celsiusa, a pod błękitnym niebem 35. - Dobrze wiedzieli, że przyjdzie czerwiec, koniec roku szkolnego i ponad 2 miesiące wakacji, ale nie zapewnili mieszkańcom bezpieczeństwa.
Tragikomedia urzędnicza, przemieniająca się w farsę, kpinę ze zdrowego rozsądku i mieszkańców Łomży, to nie jest wcale incydent. W minionych latach mieliśmy te popisy przepotężnej wyobraźni, chociaż nie sięgającej dalej niż kartka w kalendarzu, zapowiadająca noc Kupały, Sobótkę i wakacje.
Dzieci same w rzece na nielegalu
- W środowe popołudnie pomiędzy godziną 16. a 18. na plaży przebywało około 200 osób, czasami więcej, dlatego że jedni przychodzą, a inni wychodzą – ocenia Pan Krzysztof, który spotkał się przy moście Majora „Hubala” z kolegą. Stoją na piasku boso, w krótkich spodenkach, bez koszulek. Tuż obok plażują na kocach i ręcznikach nastolatki, dorośli, seniorzy. Kilkanaście osób pływa w Narwi – większość wzdłuż nitki rzeki, lecz co i rusz ktoś wybiera się wpław na drugą stronę.
Kilkuletnie i trochę starsze dzieci bawią się w jasnożółtym piasku i błocie przy brzegu. Z zielonej, porośniętej w ponad połowie bujną i wysoką trawą plaży w stylu łąki kwietnej cieszą się mieszkańcy Łomży oraz gmin z powiatu łomżyńskiego. Ponad 40 samochodów parkuje dookoła i w centrum piaszczystego placu od strony zjazdu z mostu. Rejestracje aut z 4-ech województw: podlaskiego, mazowieckiego, warmińsko-mazurskiego i kujawsko-pomorskiego. Kilka zagranicznych. Pani Sylwia z satysfakcją opowiada, że jest łomżynianką. Odeszła na chwilę od brzegu, gdzie w wodzi bawi się 12-letni syn Nikodem. To jego pierwsza prawdziwa wyprawa z mamą na plażę i nad rzekę, którą w poprzednich latach widział z okien samochodu na nowym moście. Chłopiec nie wchodzi do wody głębiej, niż do ramion, jednak i to niepokoi jego mamę.
- Powinny być boje ograniczające pływaków, sprawdzone dno rzeki i ratownicy, pilnujący bezpieczeństwa wszystkich osób kąpiących się w Narwi – zauważa Pani Sylwia.
Opinia o zaniedbaniach ze strony prezydenta, wiceprezydentów, radnych, naczelników wydziałów powtarzają się w rozmowach dziennikarza portalu 4lomza.pl z kilkunastoma dorosłymi. Jeden mężczyzna cierpko określa powracające wymówki prezydenta z plażą: „Zemsta Garlickiego”.
Ratownicy WOPR mają czuwać od 13. lipca
Pan Mariusz nie zostawia na prezydencie i jego „doradcach” suchej nitki. Mieszkańców Łomży nie obchodzą problemy z przetargami na bulwar, bo za to prezydent i urzędnicy dostają pieniądze, żeby pilnowali inwestycji. Natomiast z tym teoretycznym bulwarem czy bez, z formalnym kąpieliskiem czy bez, „ludzie i tak w lato tutaj przychodzą, czy to się prezydentowi podoba czy nie” – wyjaśnia Pan Mariusz. Słuchający starego łomżyniaka plażowicze kiwają głowami. Tłumaczą, że teren plaży należy do miasta, dlatego Miasto Łomża ma za ten skrawek ziemi i rzeki wziąć odpowiedzialność. Dlatego powinny stanąć kosze naśmieci i być toaleta, żeby ludzie nie musieli chodzić za potrzebą po krzakach w kierunku Portu Łomża z jednej strony albo w stronę nowego mostu z drugiej.
Ludzie nie dowierzają, że ratownicy mają na plaży pojawić się dopiero 13. lipca i pilnować bezpieczeństwa kąpiących się i pływających tylko do 11. sierpnia. Z ponad 9 tygodni wakacji letnich ledwie połowa będzie przebiegać z ratownikami na brzegu. Trzech 17- i 18-latków rozmawia na wzniesieniu przy zakręcie. Tłumaczą, że akurat im brak ratowników nie przeszkadza, ale rozumieją obawy rodziców mniejszych dzieci. Chłopcy umieją pływać i potrafią dotrzeć wpław na drugą stronę rzeki. Nie boją się utonięcia. Pani Sylwia mówi, że 14 lat temu na tym zakręcie utonął jej 17-letni kolega Andrzej...
Na razie za zapewnienie bezpiecznego wypoczynku nad Narwią – prewencyjnych patroli wodnych rzeki Narew w granicach administracyjnych Miasta Łomża odpowiada WOPR. Patrole motorówką mają się odbywać od 21. czerwca do 1. września 2024 r. Numer alarmowy patrolu to: 662 029 662.
Mirosław R. Derewońko
tel. red. 696 145 146
-
WOPR przygotowuje kąpielisko z plażą nad Narwią
-
Łomżyńska plaża otwarta w słońcu i w deszczu
-
Kąpieliska nie będzie, ale ratownicy WOPR mają patrolować Narew
-
Młodzieńczy zew wolności na dzikiej plaży w Łomży
-
Dzika plaża... od niedzieli
-
Czysta plaża nad Narwią czynna co dzień za darmo
-
Kąpieliska miejskiego w wakacje nie będzie
-
Rajska plaża nad Narwią jak oaza boskiego spokoju