Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Wypadek przy dworcu czyli o sposobach (czasowej) dezinformacji... |
Jak zapewne spora część osób już wie przed niepełną godziną miał miejsce wypadek w Łomży. Nie będę wdawał się w to kto zawinił, gdyż mnie to nie interesuje. Chciałbym poruszyć problem innego typu - dlaczego nie ma jeszcze o tym wypadku jakiejkolwiek wzmianki na łomżyńskich stronach internetowych ? Z reguły to te portale są pierwsze, prześcigają się w podawania informacju z wypadków lokalnych, a tu mamy wypadek na Aleji Legionów, w SAMYM CENTRUM MIASTA !!! Gdzie są te wszystkie hieny, które żerują na ludzkiej krzywdzie i bezsilności ??? Kto będzie pierwszy ? I kolejne pytanie: czy tak na prawdę warto o tym pisać ???
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Wypadek przy dworcu czyli o sposobach (czasowej) dezinformacji... |
ja niczym nie wiem. tak być powinno? czy rzeczyswiście lepiej nie wiedzieć?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Wypadek przy dworcu czyli o sposobach (czasowej) dezinformacji... |
Tu nie chodzi o to, żeby nic nie pisać. Ale niech nie będzie takich foto-relacji z wypadku na całą stronę tekstu + 40 zdjęć, każde z innego ujęcia.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Wypadek przy dworcu czyli o sposobach (czasowej) dezinformacji... |
osobiście nie widzę w tym nic złego. fakt - może to godzić osobę poszkodowaną
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Wypadek przy dworcu czyli o sposobach (czasowej) dezinformacji... |
Kto bedzie pierwszy? No coz, powiedzialbym ze po czesci, zalapales sie na to zaszczytne miejsce... Jak nie pisza, to po co zaczynac? Znasz powiedzenie: nie wywoluj wilka z lasu?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Wypadek przy dworcu czyli o sposobach (czasowej) dezinformacji... |
"40 zdjęć, każde z innego ujęcia." trudno...zeby byly z tego samego:) ZAKAZ WYWALANIA MOICH PODPISÓW!!!!!!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Wypadek przy dworcu czyli o sposobach (czasowej) dezinformacji... |
Dran - z tą różnicą, że ja nie robię taniej sensacyjki z takich smutnych zdarzeń.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Wypadek przy dworcu czyli o sposobach (czasowej) dezinformacji... |
Proszę nie nazywaj ich hienami. Taki mają zwód. Gdyby nie oni nie wiedziałbyś co się dzieje na świecie. Cenię pracę dziennikarzy bo często narażają zycie dla zdobycia zdjęć lub cennych informacji. Polecam przeczytać ten artykuł: http://wiadomosci.o2.pl/?s=512&t=9235
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Wypadek przy dworcu czyli o sposobach (czasowej) dezinformacji... |
Kubełek racja w 100%!! Ptysiu80 o połowie rzeczy byś nie wiedział co się dzieje nie tylko na świecie ale i w Łomży!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Wypadek przy dworcu czyli o sposobach (czasowej) dezinformacji... |
szybka informacja i zdjecia to bardzo dobry pomysl. moze wreszcie trafi do wyobrani kierowcow. matolom za kieronica trzeba ciagle przypomina, ze nie sa sami na drodze. moim zdanie nie jest to tania sensacja.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Wypadek przy dworcu czyli o sposobach (czasowej) dezinformacji... |
a co Cie to interesuje kreca Cie wypadki ??? tez mi problem na miare tego miasta wypadek a ja nic o nim nie wiem typowa wiocha cos sie stalo trzeba o tym pogadac bo jak ze inaczej wypadek na Legionow wreszcie cos sie wydazylo w Łomży a co do kierowcow to nic im nie trafi do wyobrazni chyba ze sami sie rozwala ja osobisci trzy razy sie rozwalilem i na mnie pierdzielenie o wypadkach nie dzialaja zrobcie czarne punkty na kazdym skrzyzowaniu moze to cos pomoze. Jesli sie ktos urodzil piratem to piratem zostanie , ja choc mam trzy wypadki za soba to nikt nie ucierpial jedynie autka a jak komus sie cos stanie to bedziecie mieli kolejny powod do pieprzenia na forum
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Wypadek przy dworcu czyli o sposobach (czasowej) dezinformacji... |
Pewnie skaner im się popsuł to i nie wiedzieli o wypadku.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Wypadek przy dworcu czyli o sposobach (czasowej) dezinformacji... |
ptysiu80 jezeli o to ci chodzi widzialem ten wypadek i widzialem fotoreportera ktory robil zdjecia niewiem dla kogo ale byl tam ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Wypadek przy dworcu czyli o sposobach (czasowej) dezinformacji... |
To nie był fotoreporter, tylko technik policyjny :D
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Wypadek przy dworcu czyli o sposobach (czasowej) dezinformacji... |
Ptysiu80, bo to było wieśniactwo, zawsze to będzie mniej ich w Łomży. Po co o nich pisać. Mniej będzie takich co psują wizerunek w Łomży.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Wypadek przy dworcu czyli o sposobach (czasowej) dezinformacji... |
Domyślam się dlaczego nie ma zmianki o tym wypadku bo to była po części wina inspektora dróg???(nie wiem) czy kogoś tam, napewno tego co ustawił ten płotek rozdzielający jezdnie. Byłem tam jak karetka podjechała i widziałem co nie co. Jechał jakiś na motorze i palnoł chyba tico w lewy tylni rug (nie wiem kto zawinił) i napewno spadł z motoru... (dalej to moje domysły, prawdopodobnie jak spadał to zachaczył to ten żółty płotek co rozdziela jezdnie a wiadomo że o niego można sie pocharatać) Jednym słowem ktoś nie chce żeby ten temat ujżał swiatła dziennego...(czyżby korupcja)... (moge się mylic, bo to moje przepuszczenia...)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Wypadek przy dworcu czyli o sposobach (czasowej) dezinformacji... |
Stalowa Łapa - coś w tym musi być, bo wczoraj płotek był już rozebrany i zostały same słupki...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Wypadek przy dworcu czyli o sposobach (czasowej) dezinformacji... |
nie zachaczył o żaden żółty płotek...a poza jeśli ktoś widział dokładnie zdarzenie to proszę o szybki kontakt
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Wypadek przy dworcu czyli o sposobach (czasowej) dezinformacji... |
Poprostu dokumentują wypadki a to pewnie była zwykłą stłuczka :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Wypadek przy dworcu czyli o sposobach (czasowej) dezinformacji... |
to nie była zwykła stłuczka....tyle osób było a praktycznie nikt dokładnie nie widzial jak to się stało...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |