Na rynku nieruchomości, cytowanego przez \\\"Rz\\\" mieszkania drożeją nieracjonalnie. - Klienci kupują praktycznie wszystko, nawet mieszkania w kiepskich lokalizacjach i w złym stanie – mówi. – Rynek jest ciągle podsycany różnymi czynnikami – a to mizernymi odsetkami na lokatach, a to tanim kredytem, a to obawami, że deweloperzy jeszcze podniosą ceny albo inflacja wzrośnie i wszystko podrożeje – tłumaczy. Jak zaznaczono w gazecie, kupujący widzą w nieruchomościach jedyną bezpieczną lokatę. - Łudzą się, że dzięki dalszym podwyżkom zyskają dobry przychód z inwestycji – mówi Błeszyński. - Wpadają w błędne koło. Widząc takie „ssanie”, deweloperzy i sprzedający na rynku wtórnym podnoszą ceny. Mieszkania i działki są kupowane na górce cenowej, do tego jeszcze na z pozoru atrakcyjny kredyt. Koło się zamyka – dodaje. Dziennik pyta, do czego to doprowadzi? - Deweloperzy i sprzedający na rynku wtórnym zarobią swoje, banki zbudują sobie portfel kredytowy na lata – komentuje Tomasz Błeszyński. - A jak bańka cenowa pęknie, to wszystkie kłopoty spadną na tych, którzy kupowali w emocjach, licząc na krociowe zyski. Po hossie zawsze przychodzi bessa. Taka jest kolej rzeczy – mówi w \\\"Rz\\\".
Na str 4lomza w ogłoszeniach = nieruchomości str 1 aż 10 inwestorów chce wynająć mieszkanie. Czy takie jest zapotrzebowanie rynku. Dla miasta Łomży stopa bezrobocia wyniosła 7,6% Wskaźnik obliczono na podstawie danych GUS dla obszaru PUP w Łomży, aktualnych na koniec kwietnia 2021 roku.
Klasyczny objaw odruchu stadnego. W pracy rozmawiają ile to znajomy znajomego \\\"zarobił\\\" na mieszkaniu. Przy stole rodzinnym - opowieści o nieruchomościach i cenach. Otwierasz bankiera - a tam co kilka dni płatny lans deweloperki i bankierki (rozumiem, pecunia non olet). To zmasowany atak, mało kto jest w stanie samemu dokonać głębszej analizy. Kupno nieruchomości polecam - ale przy dnie cyklu koniunkturalnego a nie przy jego szczycie. Stado, jak zwykle i jak na każdym aktywie, dostanie najbardziej w plecy. Świetnie widać to było przy najmie - jakieś 2-3 lata temu każdy opowiadał, jak to znajomy znajomego kokosy na najmie zbijał. Więc trzeba szybko w najem wchodzić. Kupić na kredyt i puścić w wynajem. Sprzątaczki i taksówkarze również o tym mówili ;) I to był sygnał, że nad najlepszym czasem dla najmu zaczyna zachodzić słońce. Obecnie w Warszawie stawki spadły o około 15-20% a rynek jest zapchany ofertami \\\"do wynajęcia\\\".