https://www.4lomza.pl/index.php?wiad=48110
To już drugie potrącenie na oznakowanym przejściu wy tym miejscu (wcześniej potrąconą pielęgniarkę).
Często przechodzę w tym miejscu i strach tam przechodzić bo co poniektórzy kierowcy zapierdzielają samochodami i nie patrzą na pieszych.
Podczas gdy panowie policjanci stają często nieoznakowanym radiowozem koło apteki na ulicy kazańskiej i kasują mandaty od ludzi którzy nie przechodzą niedaleko przejścia i skrócają sobie drogę do szpitala.
Tam samochody zwalniają przed skrzyżowaniem i jest bezpieczniej przechodzić.
Ale prawo jest prawem i mandaty trzeba kasować.
Zastanawiam się czy policjanci są debilami czy jakiś debil im kazał stać tym radiowozem nieoznakowanym na kazańskiej przy aptece.
Na tych przejściach na Piłsudzkiego naprawdę jest strach przechodzić tam tylko jeździć można w kółko tym nieoznakowanym radiowozem i kasować tych kierowców.
Ilu jeszcze ludzi zostanie potrąconych albo może ktoś zginie??????